Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 23:25

« Poprzedni Następny »


Jaka sztuka siedzi w naszych genach i czy to aby nie kicz?


Andrzej Koraszewski 2019-09-19


Widząc piękny tatuaż na szyi młodej kobiety mam ochotę zobaczyć więcej. Żarty na bok, bo zaraz podniesie się krzyk na temat męskiego szowinizmu, sprośności i #mitu. Sprawa jest jednak poważna, nasze poczucie piękna jest jaskinowe, instynkt sztuki wywodzi się z czasów, kiedy błąkaliśmy się po sawannie, zastanawiając się jak przetrwać do następnego dnia i zdążyć spłodzić jak najwięcej dzieci, żeby nasze geny nie wsiąkły w piasek. Właśnie pojawiło się polskie tłumaczenie Instynktu sztuki Denisa Duttona, zmarłego w 2010 roku amerykańskiego filozofa, który próbując rozwikłać zagadkę naszego sposobu postrzegania sztuki, doszedł do wniosku, że więcej odpowiedzi znajduje w dziełach Darwina i jego uczniów niż w pracach krytyków i filozofów sztuki.

Czytając jego książkę trudno oprzeć się wrażeniu, że Szekspir miał rację i że w tym szaleństwie jest metoda. W tej metodzie dominuje psychologia ewolucyjna, ale psychologia ewolucyjna jest często oskarżana o spekulacje, które trudno zweryfikować. Nie da się ukryć, paleontologia nie może nam dostarczyć pozostałości wcześniejszych form naszej duszy, więc to i owo próbujemy wydedukować z kształtu garnków, malunków naskalnych i zachowanych tatuaży na skórach nieboszczyków.                   


Dusza to psyche, zaś psyche to produkt umysłu. Umysł nie jest tym samym co mózg. Im większy i bardziej skomplikowany mózg tym lepiej (albo tylko intensywniej) kojarzący umysł. Ale jak homininy dorobiły się mózgów o tyle większych od mózgów ich małpich kuzynów? Miliony lat temu, kiedy się ten przyrost masy mózgu zaczął, było to zdaniem niektórych trochę podobne do zakupu Rolls-Royce przez afrykańskiego wodza ze wsi pośrodku dżungli, gdzie nie ma żadnych dróg. Taki wielki mózg to kosztowna sprawa, jego obsługa wymaga ogromnych ilości kalorii, a przy małej innowacyjności nie miał prawa na siebie zarobić. Posiadanie wielkiego mózgu miało ograniczony sens, wiele na to wskazuje, że przynajmniej początkowo mógł być utrudniającym przetrwanie luksusem, produkującym więcej przesądów niż dóbr i kosztującym majątek. (Ta analogia jest zasadnie krytykowana przy pomocy argumentów, że nawet minimalny wzrost pamięci i zdolności kojarzenia zwiększał możliwości przeżycia przez sprawniejsze zdobywanie pokarmu i łatwiejszą adaptację do nowych środowisk).   


Dutton optuje za hipotezą Geoffre’ya Millera, że wzrost mózgów homininów zawdzięczamy raczej doborowi płciowemu niż doborowi naturalnemu. Darwin zauważył, że dobór płciowy wtrąca się do ewoucji, nie podejrzewał jednak, że aż w tak łajdacki sposób. Widać było od samego początku, że dobór naturalny nie wyjaśnia wszystkiego, irytowała ektrawagancja ptasiego upierzenia i inne wybryki natury, które z punktu widzenia logiki doboru naturalnego były wyraźnie nienaturalne. (David Attenborough pokazując zdumiewająco ozdobione stwory mówi: ”ewolucjo idź do domu, jesteś pijana”)


Geoffrey Miller w książce Umysł w zalotach. Jak wybory seksualne kształtowały naturę człowieka, twierdzi, że to wszystko przez baby. Panie po prostu preferowały, może nie tyle bardziej inteligentnych, co bardziej pomysłowych. A kreatywność wymaga umysłu otwartego na dzikie skojarzenia, więc większy mózg pozwalał na bardziej imponujące popisy. Hipoteza jest spekulacyjna i faktycznie trudno ją udowodnić, prawdopodobnie nie zawiera całej prawdy, ale coś w niej jest i Denis Dutton ciekawie rozwija argumenty Millera. Swobodnie poruszając się w problematyce teorii ewolucji, psychologii ewolucyjnej, konitywistyki, pokazuje jak bogaty język, muzyka, obraz, artystycznie wykonany przedmiot mogły stanowić, a nawet z dużą pewnością stanowiły kosztowne zabiegi o względy drugiej płci (a czasem tej samej).


W tej książce jest solidny przegląd tego, co o sztuce i naszej wrażliwości na piękno powiedziano od starożytności do naszych czasów, dominują jednak rozważania, na ile nasze poczucie piękna zdeterminowane jest przez doświadczenia dziesiątków tysiącleci i setek generacji naszych przodków.


Denis Dutton zaczyna w pierwszym rozdziale od masowo produkowanych w dzisiejszym świecie kolorowych kalendarzy. Producenci tych kalendarzy znają rynek i produkują to, co ludzie kupią. Zbiegiem okoliczności produkowane pod różnymi szerokościami geograficznymi kalendarze cechuje duże podobieństwo zamieszczanych w nich zdjęć i obrazów. Przypadkiem, czy nie przypadkiem? Dlatego, że to producenci kształtują modę, czy dlatego, że preferencje klientów są podobne, a producenci reagują na sygnały z rynku?


Analiza tych obrazów podpowiada, że producenci kalendarzy reagują na prehistoryczne gusty, które „siedzą” w naszych genach. Okazuje się, że w naszych genach „siedzi” tęsknota do kiczu, do jelenia na rykowisku, do zielonej doliny nad wodą, otoczonej wzgórzami. Dla naszych dzikich przodków to był odpowiednik raju. Nie mroczny las ani bezkresne otwarte przestrzenie, nie groźne góry, ale obiecująca obfitość zielona dolina, dostęp do wody i dające poczucie względnego bezpieczeństwa ograniczenie horyzontu.

 

Autor przywołuje słynne badania preferencji krajobrazów w dziesięciu krajach. Idea tego badania wyszła od dwóch rosyjskich emigrantów w Ameryce, Witalija Komara i Aleksandra Melamida. Panowie dostali solidny grant i przy pomocy wyspecjalizowanych firm zaczęli badać co i gdzie się ludziom podoba, jeśli idzie o kajobrazy. Badania pokazały preferencje Amerykanów, Turków, Kenijczyków, Francuzów, Rosjan i innych. Mamy w genach nie tylko zamiłowanie do kiczu, ale również do zdumiewająco podobnego kiczu.


Witalij Komar i Aleksander Melamid, Najbardziej pożądany obraz Amerykanów (1993).
Witalij Komar i Aleksander Melamid, Najbardziej pożądany obraz Amerykanów (1993).

Czy to jednak może być instynkt, czyli coś zakodowango głęboko w naszym mózgu, a nie efekt nacisków kulturowych? Lęk przed pająkami i wężami jest wśród mieszkańców Polski raczej mało uzasadniony. Od dziesiątków pokoleń nie mieliśmy kontaktu z pająkami, których ugryzienie grozi śmiercią, nasze słodkie pajączki nie zamierzają się na nas rzucać, a jednak u bardzo wielu ludzi wywołują panikę. Podobnie z wężami, nie są to u nas stworzenia, przed którymi powinniśmy się strzec we dnie i w nocy. Czy kieruje nami instynkt wykształcony setki pokoleń temu? Prawdopodobnie.

 

Małpy urodzone w zoo, które nigdy w życiu nie widziały węża, wpadają w panikę na widok gumowej zabawki. Chcesz się pozbyć gołębi brudzących gzyms przed twoim oknem, wyłóż tam imitację węża i chociaż te ptaki nigdy nie widziały węża na oczy, będą unikały twojego okna.

 

Mogą być w naszym mózgu zakodowane dziś już irracjonalne lęki, mogą tam być również zakodowane wyobrażenia piękna. Ideał kobiecego ciała jest podobny pod różnymi szerokościami geograficznymi i nie ma w tym nic dziwnego, panowie szukają obietnicy, że ich geny znajdą najlepszy wehikuł czasu. W malarstwie kubizm czy taszyzm mogą fascynować krytyków i snobów (w szczególności, jeśli dzięki krytykom obraz jest wysoko wyceniony), ale wtedy naszymi estetycznymi wrażeniami rządzi nie tyle instynkt sztuki co instynkt dominacji, pragnienie ostentacyjnej konsumpcji, czyli znów pokazów, ale w innej dyscyplinie.

 

Dla miłośników sztuki i nauki książka Denisa Duttona jest smaczna, pozwala na luksus oderwania się od najnowszych wiadomości i zanurzenie w spekulacjach z najwyższej półki. Dowody na to, że nasz umysł przypomina ogon pawia, opierają się na obserwacjach ludzkich zachowań i reakcji. Genetyka w tej sprawie na nic, tylko czoło zdobi. Genu, czy też genów instynktu sztuki raczej pod mikroskopem nie znajdziemy, ale rozumowanie wydaje się przekonujące. Kończąc te rozważania Dutton pisze:

„Pochłonięci przez krzykliwe media i błyszczące gadżety naszej codzienności zapominamy, że pozostajemy w ścisłym związku z prehistorycznymi kobietami i mężczyznami, którzy jako pierwsi odnaleźli piękno w świecie. Ich krew płynie w naszych żyłach. Ich instynkt sztuki jest naszym instynktem.”

Otrzymałem egzemplarz tej książki z piękną dedykacją od Jerzego Lutego, który jest jej tłumaczem na język polski i jestem wdzięczny, bo pewnie bym nie zauważył. Świetne tłumaczenie wzmacnia przyjemność lektury. Polecam tym, których ta książka może zainteresować, ufając, że jest was wielu.

 

- Denis Dutton, Instynkt sztuki, piękno zachwyt i ewolucja człowieka, Copernicus Center Press 2019, tłumaczenie Jerzy Luty.

- Geoffrey Miller, Umysł w zalotach. Jak wybory seksualne kształtowały naturę człowieka, Wydawnictwo Rebis, tłumaczenie Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Świetna analogia baszarteg 2019-09-19
1. Pamiętajmy o ogrodach kuba 2019-09-19


Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk