Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 09:08

« Poprzedni Następny »


Fałszywa dychotomia i negacja nauki


Steven Novella 2018-05-28


Psycholog Jeremy Shapiro opublikował ciekawy artykuł w RawStory, w którym argumentuje, że jednym z filarów negacji nauki jest fałszywa dychotomia. Zgadzam się i chcę to trochę rozwinąć. Shapiro wskazuje także, że ten sam błąd logiczny myślenia jest częsty w kilku zaburzeniach psychicznych, jakimi się zajmuje.

To drugie może być prawdą, ale nie widzę, jak dodaje to do naszego zrozumienia negacji nauki, a może być postrzegane jako kontrowersyjne. Na przykład, mówi, że  ludzie z osobowością chwiejną emocjonalnie typu borderline często dzielą ludzi w swoim otoczeniu na całkowicie złych lub całkowicie dobrych. Jeśli zrobisz jedną rzecz źle, jesteś złym człowiekiem. Podobnie perfekcjoniści często postrzegają każdy wynik działania, który jest mniej niż doskonały, za niezadowalający.


Sądzę, że to mogą być pożyteczne przykłady, pokazujące jak dychotomiczne myślenie może prowadzić do (a co najmniej wspierać) zaburzeń psychicznych. Terapia dla ludzi z tymi zaburzeniami obejmuje również terapię poznawczą, by pomóc im wyłamać się z wzoru podchodzenia do świata jako prostej dychotomii. Musimy jednak uważać, żeby nie sugerować, że sama negacja nauki jest chorobą lub zaburzeniem psychicznym.


Negacjonizm i fałszywa dychotomia


Fałszywa dychotomia jest częstym błędem logicznym, w którym wiele możliwości lub continuum możliwości zbija się na zaledwie dwa wybory. Ludzie są albo wysocy, albo niscy, nie ma innej opcji. Są albo Demokratami, albo Republikanami.


Podczas gdy pewne fizyczne własności mogą rzeczywiście być prawdziwie dychotomiczne (ładunek elektryczny jest albo dodatni, albo ujemny), ludzie i sam świat na ogół okazują znacznie bardziej skomplikowane cechy. Większość cech istnieje wzdłuż continuum. Niemniej nasze mózgi lubią prostotę i lubimy klasyfikować i szufladkować rzeczy, by umysłowo poradzić sobie z nimi. Używanie schematów i kategorii jest w porządku, ale musimy wiedzieć, że nie są one rzeczywistością, która często jest bardziej zabałaganiona.   


Te zasady są szczególnie ważne, kiedy mamy do czynienia z bardzo złożonymi systemami, takimi jak ludzie. Na przykład, ludzie rzadko kiedy, jeśli kiedykolwiek, są całkowicie dobrzy, albo całkowicie źli. Na ogół ludzie są złożoną kombinacją cech, które rozkładają się od występku do cnoty, często zależą od kontekstu i są usytuowane na continuum. 


Również naukowego rozumienia nie można przyjmować jako prostej dychotomii. Pisałem już wcześniej o, na przykład, problemach odgraniczenia między nauką a pseudonauką. Nie możemy podzielić wszystkich roszczeń do naukowości na dwie czyste kategorie – z nieskalaną nauką z jednej strony i czystą pseudonauką z drugiej. Jest tu continuum bez wyraźnej linii oddzielającej jedno od drugiego.   


Potrafimy jednak identyfikować metody i cechy, które są naukowo zasadne, od innych, które są wadliwe. Im więcej zasadnych cech ma przedsięwzięcie naukowe, tym bardziej prawomocna jest nauka, podczas gdy więcej ma wątpliwych cech czyni działanie bardziej pseudonaukowym. Choć więc nie ma ostrej linii odgraniczającej, istnieją dwa dające się rozpoznać spektra. Zaprzeczanie tej rzeczywistości także jest błędem logicznym – fałszywym kontinuum.


Wiedza naukowa także leży na continuum. Żaden fakt nie jest ustanowiony w 100% metafizycznej pewności, ani nie możemy przypisać 0% prawdopodobieństwa żadnemu twierdzeniu. Jest tak, ponieważ wiedza ludzka jest ograniczona, zależy od naszej perspektywy, ram odniesienia i, być może, nieznanych założeń.


Nie znaczy to jednak, że nie możemy być na 99,99% pewni, że pewne podstawowe fakty o wszechświecie są prawdopodobnie prawdą. Świat jest z grubsza kulisty. Możemy być tego całkowicie pewni (mimo urojeń zwolenników płaskiej ziemi) do takiego stopnia, że możemy traktować to jako 100%. Podobnie możemy powiedzieć, że homeopatia ma tak bliską 0 szansę na danie realnego efektu medycznego, jaką możemy znaleźć w medycynie. Można umieścić każde twierdzenie naukowe gdzieś na tym spektrum w oparciu o istniejące dowody, konkurencyjne teorie, znane, nieznane i inne czynniki. Im więcej ustalonych, niezależnych linii dowodów wskazuje na ten sam wniosek, tym możemy być bardziej pewni tego wniosku.  


Choć więc istnieje continuum poparć naukowych faktów i teorii, możemy podzielić to continuum na praktyczne kategorie. Istnieją dobrze ustalone fakty, których możemy użyć jako solidnych fundamentów. Istnieją teorie, które są wystarczająco dobrze ustalone, byśmy działali na ich podstawie, nawet jeśli pozostaje jakaś mała niepewność lub miejsce na wątpliwości. Inne twierdzenia przypuszczalnie są prawdą, ale powinniśmy traktować je ostrożnie. Pewne twierdzenia pośrodku są „w te lub wewte”: nie możemy z zaufaniem powiedzieć, czy są prawdą, czy nie. Dalej są twierdzenia,  które prawdopodobnie nie są prawdziwie, ale jest miejsce dla opinii mniejszości i jeszcze nie powinniśmy spisywać ich na straty. I wreszcie są twierdzenia i teorie, które zostały wystarczająco obalone, byśmy mogli zostawić je i przestać marnować dalsze zasoby na obalanie ich.


Możemy sprzeczać się, gdzie dokładnie przeciągnąć linię i gdzie dokładnie na tym continuum znajduje się każde twierdzenie naukowe, ale taka debata jest zdrowa. Jest częścią procesu naukowego.


Szapiro i ja mamy rację, wskazując na to, że negacja nauki, jest postawą, która jako jedną ze swoich strategii zbija to continuum w fałszywą dychotomię – naukowe wnioski są albo solidne jak skała, albo są podejrzane i kontrowersyjne w najlepszym wypadku, a oszukańcze w najgorszym. Ignorują olbrzymią część spektrum, gdzie możemy traktować teorie jako prawdopodobnie prawdziwe, nawet jeśli pozostają małe wątpliwości. Celem tej strategii jest wskazywanie na to, co nieznane, na pozorne anomalie, pozorne sprzeczności lub jakąkolwiek niezgodę między naukowcami (nieważne jak minimalną) jako dowód, że teoria nie jest w 100% solidna. Dlatego teoria jest kontrowersyjna i podejrzana.   


Tak więc ludzie zaprzeczający ewolucji wskazują na „luki” w zapisie kopalnym, jak gdyby to kwestionowało całą teorię. Lub wskazują na niezgodę między naukowcami w sprawie jakichś szczegółów ewolucji, żeby twierdzić, że cała teoria jest kontrowersyjna i że nie ma co do niej zgody. Najmniejsza szparka, jakikolwiek błąd, a ich zdaniem dyskredytuje to całą teorię.


Naukowcy często niechcący podsycają te strategie, ponieważ działają w rzeczywistym świecie, w którym wiedza naukowa jest continuum. Mówią czasami o tym, jak ich nowe odkrycie zakłóca przyjętą teorię lub jak mało rozumieliśmy przed tym przełomem, nie zdając sobie sprawy z tego, jak łatwo nadużyć takich wypowiedzi do ataku na samą naukę. To jest ważna zasada skutecznego przekazywania nauki: dokładne pokazywanie tego, jak nauka postępuje do przodu. A to znaczy oparcie się pokusie nadawania zbyt wielkiego znaczenia własnym badaniom.


Naukowcy działają w ramach naukowego paradygmatu, kiedy więc rzucają od niechcenia: „Nie mamy pojęcia, jak to działa”, podświadomie zakładają, że ludzie wstawią te słowa w ten sam kontekst naukowy, w jakim zostały wypowiedziane. Często jednak tak nie jest. Zazwyczaj takie twierdzenie nie jest dosłowną prawdą – mamy moc koncepcji, moc dowodów, ale nadal mogą istnieć konkurujące teorie lub brak solidnych, potwierdzających dowodów.  


Naukę trzeba rozumieć jako zabałaganione, ułomne, ale rygorystyczne, staranne i ostrożne przedsięwzięcie, jakim jest. Nie wiemy wszystkiego i niekoniecznie wiemy cokolwiek w 100%.  Nie znaczy to jednak, że nie wiemy niczego lub że można beztrosko odrzucać wniosek naukowy, którego się nie lubi. Wiemy dużo, a część z tego, co wiemy, wiemy z tak wysokim stopniem pewności, że możemy traktować to jako fakt. O innych rzeczach możemy mówić z wystarczającym zaufaniem, by opierać na tym ważne decyzje. Praktykuję medycynę, więc to jest moje codzienne życie.


Zmiana klimatu jest doskonałym przykładem. Są znaczące niepewności co do tego, co właściwie dzieje się i co będzie działo się z klimatem, jakie są wszystkie działające tu mechanizmy sprzężenia zwrotnego i jaki będzie wynik. Mamy jednak dość wysoki stopień pewności, że wypuszczanie dużych ilości uprzednio związanego węgla do atmosfery powoduje podnoszenie się przeciętnych temperatur globalnych z potencjalnie niedobrymi skutkami. Konsensus co do dowodów jest wystarczająco silny, by działać, mimo pozostającej nadal niepewności.


Czekanie na 100% pewności jest rzadko kiedy praktyczne. Gdybyś w ten sposób podchodził do opieki zdrowotnej, byłbyś sparaliżowany i przestał działać, a rezultaty byłyby bardzo złe. Gdybyśmy mieli 95% pewności, że asteroid zniszczy całe życie na Ziemi, myślę, że powinniśmy działać na podstawie tych 95%, a nie spierać się o pozostałe 5%.


False Dichotomy and Science Denial

10 maja 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Steven Novella


Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe.  Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine.

Prowadzi blog Neurologica.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Winny jest system szkolnictwa, czyli społeczeństwo MEF 2018-05-28


Nauka

Znalezionych 1467 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk