Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 05:10

« Poprzedni Następny »


Miłość teoretycznie przyzwoitych


Andrzej Koraszewski 2015-11-08

Wystrój studia telewizji Hamasu.
Wystrój studia telewizji Hamasu.

„Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, żebiałe jest białe, a czarnejest czarne”. Te słowa Jarosława Kaczyńskiego, wygłoszone w Sejmie 19 lipca 2006 roku, to jedno z piękniejszych przejęzyczeń polityka, równie udane jak niedawne stwierdzenie premiera Turcji, Ahmeta Davutoğlu, który powiedział, że stanowiska Turcji i Państwa Islamskiego różnią się o 360 stopni. Można powiedzieć, że równie głęboko prawdziwe.

Izraelski historyk Ilan Pappe z dumą informuje, że fakty nie są dla niego istotne. Jest głęboko przekonany, że społeczeństwo izraelskie kieruje się paranoją i ze strachu chce wszystkie problemy rozwiązać przy pomocy siły. Pappe odrzuca informacje o jakimkolwiek zagrożeniu egzystencji Izraela i neguje potrzebę obrony życia jego mieszkańców. Startował swego czasu do parlamentu izraelskiego z ramienia partii komunistycznej, po kilku skandalach związanych z akademicką nierzetelnością wyjechał z Izraela do Wielkiej Brytanii, gdzie przyjęto go z otwartymi ramionami, jako najwyższy autorytet w sprawach konfliktu palestyńsko-izraelskiego.   


Tego i kilku podobnych autorów polecił mi pewien życzliwy czytelnik, uważając, że powinniśmy uzupełnić naszą wiedzę na temat tego, co się dzieje w Izraelu. Tak się składa, że nie ignorowaliśmy polecanych przez tego czytelnika książek, więc mogłem mu uczciwie odpowiedzieć, że mamy o nich jakieś pojęcie i że właśnie przygotowuję do druku własną książkę, w której próbuję odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak wielu ludzi teoretycznie przyzwoitych tak gorąco popiera brunatną falę.


Reakcja była znamienna i godna zarówno Jarosława Kaczyńskiego, jak i premiera Turcji. Mój wirtualny rozmówca oburzył się do głębi na określenie „teoretycznie przyzwoici”. Napisał, że „teoretycznie przyzwoity, to praktycznie świnia”. Kontakt się urwał, nie znam człowieka i nie dowiem się, czy naprawdę uważa, że człowiek przyzwoity może popierać brunatną falę. Nie pytał, co rozumiem przez brunatną falę, poczuł się do głębi oburzony, że można mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do moralnej doskonałości jej sympatyków.


Jego lista pisarzy zawierała tylko kilka nazwisk, ale zapewnił mnie, że ta lista jest znacznie dłuższa. Domyślam się, że tylko ze względów taktycznych nie umieścił na niej Noama Chomsky’ego i Normana Finkelsteina, ciekawiło mnie jednak, czy obok cierpiących na komunistyczne odchylenie żydowskich piewców brunatnej fali znaleźliby się tam również myśliciele chrześcijańscy, tacy jak były prezydent USA Jimmy Carter.


Tajemnicą pozostanie dla mnie jego wyobrażenie brunatnej fali wspieranej przez przyzwoitych ludzi.


Oczywiście nie sądzę, żeby ludzie tacy jak szef Human Rights Watch, Kenneth Roth, rzecznik UNRWA, Chris Gunness, liczni biskupi kościołów katolickich i protestanckich, czy politycy skandynawscy postrzegali się jako ludzie zaledwie teoretycznie przyzwoici. Jestem wręcz głęboko przekonany, że czują się ostoją moralności, chociaż nie jestem pewien, czy chcieliby być tak jednoznacznie kojarzeni z brunatną falą. Tu zaczęłyby się zapewne spory i konieczność sprecyzowania, co brunatną falę w latach trzydziestych ubiegłego wieku charakteryzowało, i jakie warunki muszą być spełnione, abyśmy mogli zasadnie mówić o powrocie brunatnej fali.


W odróżnieniu od życzliwego czytelnika, który chciał, bym rozszerzył swoją wiedzę, zapewne zapewniliby, że oni też brunatną falę potępiają, definiując ją jednak po swojemu.                                   

Zacznijmy od tego, że była taka idea, która głosiła wyższość pewnej grupy ludzi (charakteryzowanej jako rasa), głosiła również zamiar podbicia świata i eliminacji innych, gorszych, ras, poczynając od Żydów, uznanych za rasę najgorszą. Ponieważ pierwsze paramilitarne oddziały wyznawców tej idei nosiły brunatne koszule (historia zakupu dużej partii tych brunatnych koszul jest sama w sobie bardzo ciekawa), więc wzrastanie tej idei w siłę nazwano brunatną falą.


Stoimy zatem przed pytaniem, czy jest dziś jakaś grupa uznająca się za lepszą od innych grup ludzkich, dążąca do podboju świata i eliminacji bądź podporządkowania tych innych grup, poczynając od Żydów uznawanych za grupę najgorszą?


Jest ich wiele, konkurują ze sobą, zmagając się w morderczych walkach, ale wszystkie zgodnie deklarują, że przed wyprawą na Rzym, Berlin, Waszyngton, zielona flaga musi powiewać nad Jerozolimą.


Teoretycznie przyzwoici reagują gniewnie na wszelkie informacje o tych deklaracjach powtarzanych z Teheranu, Gazy, Bejrutu, Ammanu, Islamabadu, Stambułu i wielu innych miejsc. Czasem przyznają, że coś takiego mówi kalif Państwa Islamskiego, więc teoretycznie przyzwoici ludzie niemal zgodnie mówią, że Państwo Islamskie jest brzydkie, ale nie ma nic wspólnego z tymi innymi, którzy deklarując zamiar Zagłady tylko bronią się przed żydowską i amerykańską agresją.


Tu właśnie teoretycznie przyzwoici szukają pomocy „historyków” takich jak Ilan Pappe, czy uczonych, takich jak Noam Chomsky. Ten ostatni też nie uważa, że fakty mogą być poważnym argumentem w dyskusji. Wielki lingwista (nie piszę tego z ironią) jest również wielkim kłamcą (nie piszę tego z przesadą). Kłamie nie od dziś i nie tylko w sprawie Izraela. Teoretycznie przyzwoitym zupełnie nie przeszkadzają  jego uporczywe próby zamazania zbrodni Pol Pota, jednak ta negacja wszechstronnie udokumentowanego ludobójstwa jest znamienna, stanowi kluczowy kontekst przyjaźni Chomsky’ego z przywódcą Hezbollahu, Nasrallahem, jak również jego wszystkich wypowiedzi na temat Izraela. Negowanie ludobójstwa, próby ukazania zamiaru ludobójstwa jako obrony przed agresją, a terroru i mordów jako pokojowego oporu, to najbardziej charakterystyczna cecha wspierania brunatnej fali przez  teoretycznie przyzwoitych.  


Wielka Brytania jeszcze przed powstaniem Izraela szkoliła i zbroiła Legion Arabski, doskonale znając jego zamiar -  wymordowania palestyńskich Żydów w dniu zwinięcia brytyjskiej flagi w Jerozolimie. Rok był 1948, Watykan nadal gorliwie pomagał pokonanym organizatorom ruchu brunatnych koszul w znalezieniu spokojnej przystani w Argentynie i innych krajach, w których miał szczególne wpływy. Kto przecierał drogę pokonanych brunatnych koszul do Egiptu i Syrii? Do dziś nie wszystko jest tu jasne, chociaż wiadomo, że ruch znalazł życiodajną glebę na arabskich pustyniach i że nikt z Europy, ani Ameryki nie zamierzał go tam niepokoić. Antyżydowskie nastawienie tego ruchu w jego nowej, religijnej szacie budziło nawet sympatię teoretycznie porządnych ludzi Paryża i Londynu, którzy w Europie i Ameryce lubili powtarzać modne hasło „Nigdy więcej”.


Czy powołanie specjalnej agendy ONZ mającej się zajmować wyłącznie uchodźcami z terenu Izraela po nieudanej próbie dokończenia Zagłady było przemyślanym aktem wsparcia brunatnej fali? Nie można na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Nie doczekały się specjalnej troski miliony ludzi przerzucanych z miejsca na miejsce w Europie, nie doczekały się takiej agendy dziesiątki milionów uchodźców w Indiach i Pakistanie, nikt nie zamierzał okazywać specjalnej troski dziesiątkom milionów uchodźców w Afryce. Pospiesznie i bez namysłu stworzono dla Arabów zbiegłych z terenów walk z Żydami nadzwyczajną definicję uchodźcy, która gwarantowała bezterminowy status bezpaństwowca i utrzymywała ich jako armię szkoloną do ponowienia dalszych prób dokończenia Zagłady. Organizacja Narodów Zjednoczonych uznała legalność niepodległego Izraela i legalność prób jego likwidacji. Pokój nie był celem ani sąsiadujących z Izraelem państw arabskich, ani tej międzynarodowej organizacji, w której te państwa odgrywały coraz poważniejszą rolę.


UNRWA, bo o niej mowa, miała istnieć tylko kilka lat i zniknąć po rozwiązaniu problemu. Blisko siedem dziesięcioleci później obserwujemy skandal, który zapewne niebawem zostanie zaklepany. Dzięki wysiłkom jednego człowieka (korzystającego z nowoczesnych możliwości śledzenia mediów społecznościowych) dowiedzieliśmy się, że dziesiątki nauczycieli w szkołach prowadzonych przez tę agendę ONZ, to propagandyści terroru i mordów, często aktywni członkowie organizacji terrorystycznych. Nie jest to specjalnie zaskakujące i wiadomo było o tym od dawna, a nawet sam rzecznik tej organizacji nigdy nie ukrywał swojej zwierzęcej nienawiści do „syjonistów”, jednak publiczne ujawnienie zawartości treści prezentowanych na Facebooku przez nauczycieli zatrudnionych przez ONZ spowodowała odrobinę zażenowania, a nawet udawania, że wcześniej o tych powiązaniach pracowników ONZ nic nie wiedziano. Ostatecznie zawieszono kilku pracowników, mając nadzieję, że to pomoże zakończyć wszelkie zarzuty na temat tysięcznych powiązań, finansowanej przez Zachód UNRWA z terroryzmem.


Jak daleko sięga akceptacja Zachodu dla deklarowania Zagłady, podżegania do przemocy, opłacania terrorystów przez Autonomię Palestyńską, żądań aby kraje zachodnie nakładały różnego rodzaju sankcje, utrudniały lub uniemożliwiały obronę życia izraelskich obywateli?


Jak daleko można się posunąć w przekłamywaniu obrazu tego konfliktu, jeśli nawet najbardziej szacowne media zachodnie ochoczo uczestniczą w kampanii zmasowanych kłamstw? W prasie zachodniej słychać nieustanny lament, że przy tak intensywnych wysiłkach udaje się zabijać tak mało Żydów. Dowiadujemy się, że w ostatnich dniach zginęło około pięćdziesięciu Palestyńczyków i tylko 7 Żydów. Media, ale również politycy, ochoczo powtarzają arabskie kłamstwa o egzekucjach niewinnej palestyńskiej młodzieży.


Bez trudu możemy się domyśleć, że ci teoretycznie przyzwoici dziennikarze i ci teoretycznie przyzwoici politycy są głęboko przekonani o swojej wspaniałej moralności i solidarności ze słabszymi.


Czy na tym tle jest czymś nadzwyczajnym organizowanie wiecu rzekomo przeciw ksenofobii i faszyzmowi i na rzecz pomocy muzułmańskim uchodźców w Warszawie na Umschlagplatzu? Głównym organizatorem tej osobliwej imprezy na rzecz humanitaryzmu jest nie kto inny jak Amnesty International, niegdyś absolutnie wspaniała organizacja zajmująca się wyłącznie więźniami sumienia, a dziś wszystkim, co może wywołać duże tytuły w gazetach.


W ulotce wzywającej na wiec czytamy:

„Ostatnie miesiące i głośny temat uchodźców, wciąż znajdujący się na wierzchu wszelkich debat politycznych, medialnych czy zwykłych dyskusji międzyludzkich, dają nacjonalizmowi idealne środowisko naturalne do rozwoju i nabrania nowych sił. Lęk i niechęć bardzo łatwo jest ukierunkować w nienawiść. Narodowcy organizują liczne demonstracje, które zrzeszają nie tylko nacjonalistów ale również „zwykłych” ludzi, których łączy ksenofobia.”

Moglibyśmy powiedzieć, że piękna idea i piękne słowa. Warto jednak postawić kilka pytań:


Czy ci działacze Amnesty International mogą nie zdawać sobie sprawy z faktu, że Umschalgplatz jest symbolem Zagłady, że otwarte wezwania do kolejnej Zagłady Żydów płyną codziennie z krajów muzułmańskich, że uciekinierzy przybywający do Europy poddawani byli od dziesięcioleci propagandzie nienawiści do Żydów i lwia część, również tych nieszczęsnych uciekinierów z terenu wojny, żywi nienawiść do Żydów i pochwala ich mordowanie? Czy ci organizatorzy tego obłąkanego pomysłu nie wiedzą o niezliczonych atakach na Żydów dokonywanych przez muzułmańskich imigrantów w Szwecji, Norwegii, Holandii, Francji, Wielkiej Brytanii i w wielu innych miejscach? Czy są świadomi zmasowanej nienawiści do Żydów również wśród tych uciekinierów z terenów wojny, którym tak bardzo chcieliby pomóc?



Czy zatem wybór tego miejsca może być świadomym i zaplanowanym łajdactwem? Czy może być świadomym wsparciem brunatnej fali przez ludzi teoretycznie przyzwoitych, ludzi gotowych powtórzyć za Jarosławem Kaczyńskim, że nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne?


Nie znam odpowiedzi na te pytania. (Ostatecznie najwyraźniej do kogoś coś dotarło i miejsce startu tej demonstracji w ostatniej chwili zmieniono. Postanowiono, że rozpocznie sie nie na a tylko „w pobliżu Umschalgplatz”.) Mam wrażenie, że „w okolicy” Umschlagplatz pojawiły się duchy w brunatnych koszulach, miały uduchowione twarze i były przejęte Wzniosłą Ideą. 


Moglibyśmy podejrzewać, że ten niezbyt rozsądny pomysł był wyłącznie efektem niewiedzy i bezmyślności. Niestety od wielu lat światowe kierownictwo Amnesty International propaguje antysemityzm, nienawiść do Izraela, milczy o zapowiedziach kolejnej Zagłady, kłamie, ukrywa akty terroru przeciwko Żydom, prezentuje terrorystów jako działaczy praw człowieka, zaprasza ich i urządza z nimi wspólne imprezy. W tym kontekście ten pomysł polskich działaczy AI przestaje być niewinną pomyłką popełnioną wyłącznie z głupoty.     


Teoretycznie przyzwoici kochają wychodzić z transparentami „Nigdy więcej” zapewniają, że  my nie będziemy tego robić nigdy więcej, sprowadzimy na Umschalgplatz ludzi, którzy obiecują solennie zrobić to za nas. (Kto wie, może kiedyś ktoś w Amnesty International zaproponuje powrót do idei obrony więźniów sumienia, jest ich dziś bardzo wielu, szczególnie w krajach islamu.)     


Patrząc na wyczyny teoretycznie przyzwoitych warto pamiętać, że również w przeszłości sympatycy totalitaryzmu mieli różne oblicza, zwalczali się wzajemnie, używali pięknych haseł i urzekali swoim młodzieńczym entuzjazmem.        


P.S. 9.11.2015 - Mój artykuł wymaga uzupełnienia. Dziś rocznica Kristallnacht. W Amsterdamie przez dziesięciolecia ta rocznica była upamiętniana pod pomnikiem żydowskiego ruchu oporu w latach 1940-1945. Od kilku lat zaczęto w tym dniu urządzać tam kontr-demonstrację nienawiści do Izraela pod hasłem „Alternatywne upamiętnienie Kristallnacht”. W tym roku zaproszono Haneen Zoabi, arabską posłankę do Knesetu sympatyzującą z Hamasem i wzywającą do mordowania Żydów. W Szwecji dla odmiany na wiec dla upamiętnienia Kristallnacht pod hasłem „Mieszkańcy Uppsali przeciw rasizmowi”, nie zaproszono żadnej organizacji żydowskiej. W zaproszeniu czytamy: „Nocą między 9 i 10 listopada zamordowano 91 osób, 30 tysięcy osób wysłano do obozów koncentracyjnych i tysiąc świątyń na terenie całych Niemiec i Austrii zostało zniszczonych.” Fakt, że ofiarami byli Żydzi, został zamazany, nie należy przypominać, że te „świątynie” to były synagogi, nie warto przypominać kogo wysłano do obozów. Trudno się dziwić, że muzułmański duchowny z Gazy twierdzący, że żadnego Holocaustu nigdy nie było odwołuje się do „historyków” europejskich i amerykańskich https://www.youtube.com/watch?v=s2Jo8EVl2JQ .                     


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj







 



Sprostowanie

Ja: Chwilami mam wrażenie, że wszystko już było.
Hili: Brednia, nie było jeszcze jutrzejszego śniadania.

Więcej

“Ramadan
– miesiąc dżihadu”
Bassam Tawil

<span>Ci, którzy wierzą, że Hamas dąży do zawieszenia broni przed Ramadanem, oszukują samych siebie. W całej historii muzułmanie wykorzystywali Ramadan do prowadzenia wojny ze swoimi wrogami. Na przykład podczas Ramadanu w 2016 r. dwóch palestyńskich kuzynów, Mohammed i Chalil Muchamara, dokonali ataku bronią palną na targu Sarona w Tel Awiwie, zabijając czterech Izraelczyków i raniąc 40 innych osób. Na zdjęciu: Imam w Gazie intonuje modlitwę: „O Allahu daj nam zwycięstwo, błogosław naszych męczenników i pomóż naszym rodzinom.” [Żdódło zdjęcia „Palestine Chronicle”, 10 marca 2024]  </span>

Międzynarodowi mediatorzy i światowi przywódcy, w tym prezydent USA Joe Biden, mają nadzieję na osiągnięcie porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a wspieraną przez Iran grupą terrorystyczną Hamas przed islamskim świętym miesiącem Ramadan, który rozpoczyna się 10 marca. 5 marca Biden ostrzegł przed potencjalnymi problemami w przypadku braku porozumienia o zawieszeniu broni przed Ramadanem. „Konieczne jest zawieszenie broni ze względu na Ramadan – jeśli dojdziemy do okoliczności, w których będzie to trwało aż do Ramadanu, Izrael i Jerozolima mogą być bardzo, bardzo niebezpieczne” – powiedział dziennikarzom w Waszyngtonie.

Więcej

Hamas głodzi naszych
braci i siostry w Gazie
Bassem Eid

Zdjęcie podpisane przez jakiegoś wikipedystę: „Kryzys humanitarny w następstwie totalnej blokady przez Izrael.”  Źródło zdjęcia: Wikipedia

Jak możemy zrozumieć straszliwą, narzuconą przez samych siebie nędzę, która dotyka obecnie mieszkańców Gazy? Rozdzierająca serce panika, która miała miejsce w Gazie w ubiegły czwartek, rzuca jasne światło na brutalną rzeczywistość życia pod rządami Hamasu. Jest to ponure przypomnienie o pilnej potrzebie zajęcia się cierpieniem ludności Gazy, ale stanowi także kluczowy moment w celu wyjaśnienia odpowiedzialności za trudną sytuację Gazy.

Więcej
Blue line

Logika świadectwem
prawdy
Lucjan Ferus


Richard H. Popkin i Avrum Stroll, autorzy  bardzo interesującej książki „Filozofia”, w dziale „Logika”, tak ją scharakteryzowano: „Logika może być określona jako dziedzina filozofii, która zastanawia się nad naturą samego myślenia /../ logika jest najprawdopodobniej podstawową gałęzią filozofii. Wszystkie dziedziny filozofii angażują myślenie, a czy jest to myślenie poprawne czy nie, zależy od tego czy jest ono zgodne z prawami logiki /../ Logika jest więc nauką, która stara się odróżnić złe rozumowania od dobrych”.

Więcej

Odwaga białej flagi
i mój Poznań
Andrzej Koraszewski

Papież Franciuszek (ten w białej sukience), z prezydentem Brazylii Luizem Ignacio Lulą da Silva rozmawiający o pokojowym zakończeniu wojny „między” Rosją a Ukrainą. (Źródło: Wikipedia.)

Papież Franciszek powiedział w wywiadzie, że Ukraina powinna wykazać się - jak to określił – odwagą wywieszenia białej flagi i negocjowania zakończenia wojny z Rosją. Reakcje wydają się dość jednolite i, delikatne mówiąc, niepochlebne. Trudno sobie wyobrazić, żeby ten chrześcijanin powiedział to samo, ale kierując swoje słowa do Hamasu. Mam wrażenie, że opinie byłyby bardziej podzielone, jestem również pewien, że byłoby wiele głosów potępienia. Papież oczekuje zawieszenia broni w Gazie, ale rozumie przez to wywieszenie białej flagi przez Izrael i umożliwienie Hamasowi przetrwanie.

Więcej
Blue line

Demokracja protestów
i piwny parlamentaryzm
Marcin Kruk


Ty ciemnoto boża, powiedział pan Tadzio, na co pan Zdzisio wrzasnął: ty rasisto. Pani Jadzia, która przyniosła im z bufetu kolejne piwo, postanowiła ich uspokoić. Powiedziała, że manichejski dualizm nie jest dobrą przystawką i lepiej, żeby zamówili coś do zjedzenia.  


W sprawie braku popytu na przystawkę mieli konsensus, ale z panią Jadzią, jak z Panem Bogiem, dyskutować się nie da, można ją tylko zignorować, więc pan Tadzio już całkiem spokojnie wyraził sprzeciw wobec zakazu palenia i przedstawił swój pogląd.

Więcej

Izraelska pisarka odpowiada
Zachodnim "intelektualistom"
Jerry A. Coyne


„Dzień dobry, Dina,
Pushkin House ogłosił w mediach społecznościowych naszą zbliżającą się dyskusję i natychmiast otrzymał krytyczne uwagi dotyczące Twojego stanowiska w sprawie konfliktu palestyńsko-izraelskiego. Chcieliby poznać Twoje stanowisko w tej sprawie, zanim zareagują w jakikolwiek sposób. Czy mogłabyś sformułować swoje stanowisko i przesłać mi je tak szybko, jak to możliwe?

Natalia!„
Pisarka odpowiedziała listem otwartym.

Więcej

Dlaczego warto odrzucić
radykalną dekolonizację
Jay Sophalkalyan 

Panorama Singapuru o wschodzie słońca, 1865, litografia Vincenta Brooksa. (Wikipedia).

Synkretyzm w dominującym dyskursie akademickim na temat „dekolonizacji”  jest wyraźnie nieobecny. Jednak synkretyzm był zjawiskiem powszechnym w starożytnym świecie, gdzie różne społeczeństwa, zjednoczone w drodze podbojów, handlu lub wymiany kulturalnej, często były narażone na obce wierzenia i praktyki. To było katalizatorem fuzji kulturowych i religijnych. Ciekawy przykład tego starożytnego synkretyzmu widzimy w okresie hellenistycznym, kiedy kultura grecka przeplatała się z lokalnymi kulturami na terenach podbitych przez Aleksandra Wielkiego. To skomplikowane zlewanie się kultur dało początek religiom hellenistycznym, które w miarę płynnie łączyły wierzenia greckie i ludów podbitych.
To właśnie synkretyzm odegrał potężną rolę w rozwoju państwa narodowego Singapuru. Początki powstania nowoczesnego Singapuru sięgają początków XIX wieku w efekcie rywalizacji między Brytyjczykami i Holendrami. Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska starała się rozszerzyć swoje wpływy w Azji Południowo-Wschodniej, chroniąc swoje interesy na lukratywnym szlaku handlowym łączącym Chiny z Indiami Brytyjskimi. Tymczasem Holendrzy, którzy kontrolowali już część Azji Wschodniej, zdominowali szlaki handlowe.

Więcej

Jak działa „przebudzony”
antysemityzm 
Jonathan S. Tobin

Brytyjski reżyser filmowy Jonathan Glazer (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Jeśli nie jesteś zapalonym kinomanem, być może nie słyszałeś o Jonathanie Glazerze przed jego momentem sławy podczas tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów. Po tym, jak „Strefa interesów” – niezwykle chwalony film o komendancie obozu zagłady w Auschwitz, luźno oparty na powieści Martina Amisa pod tym samym tytułem – otrzymał Oscara za najlepszy międzynarodowy film fabularny, Glazer pojawił się na scenie wraz z resztą zespołu produkcyjnego, aby odebrać trofea. Stojąc z producentem Jamesem Wilsonem i ich sponsorem finansowym, miliarderem Leonardem Blavatnikiem, Glazer, który napisał scenariusz i wyreżyserował film, zdecydował się nie wypowiadać spontanicznie, ale zamiast tego odczytał oświadczenie.

Więcej

Przepływ genów od
neandertalczyków do ludzi
Jerry A. Coyne 

Rekonstrukcja obozowiska neandertalczyków w Jaskini Ciemnej w Ojcowskim Parku Narodowym.

Dzisiaj spróbuję przedstawić artykuł, z którym mam pewien kłopot, a mianowicie zrozumienie, w jaki sposób autorzy (w tym laureat Nagrody Nobla Svante Pääbo) ustalili, które geny pochodzą od neandertalczyków i denisowian (obie linie obecnie wymarły), a które z ich siostrzanego rodowodu, czyli tej odrębnej linii genetycznej prowadzącej do współczesnych ludzi. (Wszystkie trzy linie rodowe miały wspólnego przodka.) Jak wiemy, genom współczesnego człowieka zawiera pewien niewielki procent genów pochodzących od neandertalczyków i dotyczy to również genów pochodzących od denisowian (te drugie częściej występują we współczesnych populacjach z Oceanii, Azji i u rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej).

Więcej

Credo antysemitów:
„Nigdy nie ufaj Żydowi”
Elder of Ziyon


Zeznania Żydów, którzy byli świadkami ataków, są sprawdzane z dowodami kryminalistycznymi, zdjęciami i filmami, weryfikowane z innymi świadkami, a wszystko, co nie spełnia ich rzekomo profesjonalnych standardów, nawet nie zostaje wspominane. Jednak wyłącznie słowne oskarżenia ze strony Palestyńczyków są publikowane szczegółowo i nie zawierają absolutnie żadnych dowodów potwierdzających. Użycie przez nich słowa „oskarżenia” nie osłabia kolejnego zdania, w którym „okrutne, nieludzkie i poniżające traktowanie przetrzymywanych Palestyńczyków” zostaje opublikowane jako fakt. 

Więcej
Blue line

Dlaczego lewica
musi kłamać o gwałtach
Jonathan S. Tobin

Izraelki, które zostały porwane przez terrorystów Hamasu 7 października, wywiezione do Strefy Gazy i przetrzymywane w niewoli, a następnie wypuszczone kilka miesięcy później, biorą udział w konferencji prasowej w Tel Awiwie, 7 lutego 2024 r. Zdjęcie: Avshalom Sassoni/Flash90.

Nie trzeba czytać lewicowych publikacji, takich jak "Intercept" lub „The Nation”, ani oglądać programu "Democracy Now" dostępnego w NPR i Pacifica, by spotkać się z zaprzeczeniami okrucieństw z 7 października. Są one powszechne w mediach społecznościowych, i jeśli nie śledzisz wyłącznie małych wysepek proizraelskich mediów, trudno tego uniknąć. Jednak nacisk na zaprzeczanie, że gwałt był nie tylko powszechny, ale stanowił ważny element planów i taktyki Hamasu w jego atakach transgranicznych, nie jest związany tylko ze sceptycyzmem wobec tych wydarzeń.

Więcej

USA ukrywa zagraniczne
darowizny na rzecz uniwersytetów
Mitchell Bard

Texas A&M University in Education City, Al Rajjan, Katar. Zdjęcie: Alex Sergeev via Wikimedia Commons.

Antyizraelskie protesty na uczelniach w całym kraju wzbudziły obawy co do potencjalnej roli darowizn arabskich w wzroście antysemityzmu. Jednak Departament Edukacji Stanów Zjednoczonych (DoE) utrudnił ocenę wpływu tych funduszy poprzez celowe ukrywanie danych uzyskanych z uniwersytetów, błędne przedstawianie informacji i zmiany w poprzednich raportach. Do 2020 r. Departament Edukacji nie przywiązywał dużej wagi do przestrzegania zasad przez uniwersytety, a instytucje nie zgłaszały wymaganych informacji o wszystkich darowiznach powyżej 250 tysięcy dolarów. 

Więcej
Blue line

Niektóre obawy dotyczące islamu
są całkowicie racjonalne
Richard Dawkins


„Fobia” to irracjonalny strach, jak w przypadku klaustrofobii, agorafobii lub arachnofobii, a wszystkie one zasługują na współczucie. Ale strach może być też racjonalny. Piechur w okopach z I wojny światowej miałby wszelkie powody, aby obawiać się wyskoczenia z okopu. Oskarżanie go o „fobię” byłoby, delikatnie mówiąc, nieładne. Australijczyk podejrzany o arachnofobię mógłby wskazać na fakt, że pająki, których ukąszenie jest niebezpieczne, nie są rzadkością. W Wielkiej Brytanii jest znacznie mniejszy powód do strachu przed pająkami, więc mój strach przed nimi można śmiało nazwać arachnofobią. Czy istnieje grupa ludzi, która podobnie jak Australijczycy w przypadku pająków ma uzasadnione powody, aby obawiać się pewnych aspektów islamu? Jeśli taka grupa istnieje, sugeruję, że można ją znaleźć wśród samych muzułmanów.

Więcej

Oni kupczą
naszą krwią
Z materiałów MEMRI

Karykatura na kanale Telegramu skierowana przeciwko Hamasowi. Przywódcy Hamasu mówią Gazańczykom, aby wytrwali „dla dobra ojczyzny”; Gazańczycy odpowiadają: „Nie ma już pieniędzy ani ojczyzny – wasz potop [Al-Aksa] zniszczył nas” (T.me/ahrarqaza2024, 2 lutego 2024 r.)

Mieszkańcy Gazy w dalszym ciągu ostro krytykują Hamas i jego przywódców w mediach społecznościowych i podczas demonstracji. Oskarżają go o naleganie na kontynuowanie wojny przeciwko Izraelowi za wszelką cenę, mimo że Hamas spowodował tylko  śmierci i zniszczenia, o prowadzenie wojen, które służą programowi Iranu i nie wyzwalają Palestyny, oraz o narażanie życia cywilów przez wykorzystywanie ich jako ludzkich tarcz dla swoich żołnierzy. 

Więcej

Wybory wartości
w globalnej wiosce
Andrzej Koraszewski

Źródło: Twitter

Amerykańskie wybory prezydenckie dopiero w listopadzie, ale ich wynik jest z każdym, dniem bardziej przewidywalny. Na pytanie, na kogo bym, głosował, gdybym mieszkał w Ameryce odpowiadam, że nie wiem, bo byłbym posiadaczem innego życiorysu. Jako obserwator z zewnątrz mam wrażenie, że dla Ameryki i dla świata byłoby najlepiej, gdyby wygrała Nikki Haley, bo rokowałoby nadzieję na względny powrót umiarkowania i rozsądku. Nie mam jednak na to wszystko nawet tak małego wpływu jak jednostkowy głos wyborcy. Wygrana Trumpa jest wysoce prawdopodobna, więc patrząc na to z Polski na pierwszym miejscu zastanawiam się, jaki to będzie miało wpływ na wsparcie USA dla Ukrainy, jaką politykę będzie prowadził wobec Iranu i Kataru, jak się ułożą stosunki z Unią Europejską?

Więcej

AP zakłada zadawanie
cierpień Gazańczykom
Elder of Ziyon

Rynek w Rafah sfilmowany 6 marca 2024. (https://www.youtube.com/watch?v=BL2IH7NobLg&t=6s )

Istnieją doniesienia, że Stany Zjednoczone badają sposoby dostarczania pomocy humanitarnej do Gazy statkami.

 

Media nie donoszą, że Izrael zatwierdził podobny plan w grudniu – i został on odrzucony przez przywódców palestyńskich.

 

W listopadzie Cypr zaproponował bardzo podobny plan wysłania pomocy do Gazy drogą morską. Sprzeciwiła się Autonomia Palestyńska. 

Więcej

Cena świętego spokoju,
czyli religijny raj
Lucjan Ferus

Zapytano ChatGPT; Jaki jest cel życia?Maszyna odpowiedziała: Żyć zawsze. <br />(Zdjęcie: fragment okładki książki Robot Visions Isaaca Asimova.)

Podobno człowiekowi potrzebna jest świadomość czegoś, co nada sens jego życiu, oraz otaczającemu go światu. Tym czymś lub raczej Kimś, jest oczywiście Bóg, gdyż wg osób wierzących, nic innego nie może spełnić tej doniosłej roli w tak doskonały sposób, w jaki możemy oczekiwać po Bogu. Choć zazwyczaj nie precyzuje się o jakiego Boga chodzi w tej konstatacji, to można przypuszczać, iż chodzi w niej o osobowego Boga teizmu, opisanego w Biblii, wyznawanego również przez katolików, czyli Boga Ojca i Jego Syna Jezusa Chrystusa, występujących łącznie z Duchem Świętym, jako Trójca Święta.

Więcej

Pułapka zastawiona
przez  mafię Hamasu
Seth J. Frantzman

Policja Hamasu w dzielnicy Faluja w północnej Gazie, 14 grudnia 2023 (Zdjęcie: Alwhidi - Anadolu Agency)

Przez ponad półtora dekady kontrolowania Gazy przez Hamas grupa terrorystyczna podejuje działania mające na celu przekształcenie każdego aspektu Strefy Gazy w dźwignię swojego państwa terroru. Oznaczało to drążenie tuneli pod uniwersytetami i szpitalami oraz rozmieszczanie broni w domów cywilów. Oznaczało to także utworzenie policji, która służyła interesom Hamasu. Dziś ta policja jest w centrum uwagi, ponieważ wiele organizacji międzynarodowych, które pracowały w Gazie lub zajmowały się pomocą humanitarną, postrzega policję Hamasu jako „prawo i porządek”, a nie przedłużenie grupy terrorystycznej, która sprowadziła wojnę i ruinę na tę ogarniętą walkami enklawę przybrzeżną. Sprawa policji Hamasu ma kluczowe znaczenie dla bieżących problemów dotykających Gazę. Na przykład istnieje wiele doniesień o kryzysie humanitarnym w Gazie. Hamas i wiele organizacji, które z nim współpracowały przez ostatnie dziesięciolecia, często twierdziły, że w Gazie panuje kryzys humanitarny, aby uzyskać ustępstwa dla Hamasu i umożliwić dalsze rządy tej grupy terrorystycznej.

Więcej

Wejdź
– skoro nalegasz
Athayde Tonhasca Júnior

Jego Ekscelencja Arthur Dobbs esq., generał, naczelny gubernator i wiceadmirał prowincji Karolina Północna, około 1753 r. © The New York Public Library Digital Collections.

Philip Miller (1691-1771), autor znanego słownika The Gardeners Dictionary i członek Towarzystwa Królewskiego, był zapalonym eksperymentatorem w rozmnażaniu roślin. W liście z 1715 roku do przyjaciela Miller opisał swoje obserwacje pszczół odwiedzających kwiaty tulipanów, „co go przekonuje, że Farina może być przenoszona z miejsca na miejsce przez owady” – Farina to Farina Fecundens (zapładniająca mąka), czyli pyłek, który jego koledzy przyrodnicy podejrzewali o odgrywanie ważnej roli w rozmnażaniu roślin. Tymczasem w Ameryce Arthur Dobbs (1689-1765), gubernator Karoliny Północnej, promotor wypraw w poszukiwaniu Przejścia Północno-Zachodniego i naukowiec-amator, doszedł do podobnego wniosku: „Myślę, że Opatrzność wyznaczyła Pszczołę, aby odegrała bardzo ważną rolę w promowanie wzrostu warzyw”.

Więcej

Gdzie są największe
cierpienia Arabów?
Hussain Abdul-Hussain

Obóz uchodźców z Darfuru w Czadzie gdzie schroniło się około 90 tysięcy ludzi, którzy utracili swoje domy podczas obecnego konfliktu wSudanie. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Co pomyślałby Sudańczyk obserwujący wznowioną wojnę domową w tym kraju – w wyniku której w niecały rok zginęło 14 tysięcy osób, wysiedlono 8 milionów i głód zagroził 17 milionom – gdyby zobaczył nagłówek CBS: „Gaza stoi w obliczu bezprecedensowej sytuacji rozpaczy”. 


Sudan ma 46 milionów mieszkańców, Gaza ma tylko dwa miliony. 

W latach 2004–2009 reżim sudański zabił w Sudanie 400 tysięcy ludzi. Miliony ludzi zostało wysiedlonych i nadal pozostają w obozach cierpiąc z powodu dotkliwego głodu i rozprzestrzeniającej się cholery. Od tego czasu reżim sudański rozpadł się na części: armia walczy z partyzantką. Od kwietnia obie strony toczą wojnę domową, która powoduje jeszcze więcej ofiar śmiertelnych, wysiedleń i agonii w Sudanie.
Według Medecins Sans Frontier co godzinę w Sudanie umiera jedno dziecko. Międzynarodowy Komitet Ratunkowy wymienia wojnę w Sudanie jako główny problem na swojej liście obserwacyjnej sytuacji nadzwyczajnych na rok 2024.
Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Spraw Humanitarnych (UNOCHA) poinformowało, że pomocy potrzebuje 25 milionów Sudańczyków. Prawie 18 milionów z nich boryka się z dotkliwym głódem, z czego 4,9 miliona jest w sytuacji potrzeby nadzwyczaj pilnej pomocy. Z 2,7 miliarda dolarów potrzebnych Sudanowi w 2024 roku agencje ONZ otrzymały 96,7 miliona dolarów, co stanowi zaledwie cztery procent

Więcej
Blue line

Homeopatyczny środek
na wydłużanie rzęs
Andrzej Koraszewski 


Długie rzęsy są jak ogon pawia, zwiększają atrakcyjność, są świadectwem zdrowia, reklamą dobrych genów. Sztuczne rzęsy to atrakcyjna nisza gospodarcza. W Internecie jest mnóstwo reklam środków na porost rzęs naturalnych. Sprawa jest poważna. Atrakcyjność fizyczna jest równie ważna jak atrakcyjność moralna. Dążymy do greckiego ideału połączenia piękna, zdrowia i dobra, co od zawsze prowadziło do sztucznego poprawiania urody fizycznej i moralnej, a to drugie czasem może prowadzić do moralnego daltonizmu. Nie mogę wykluczyć, że moralny daltonizm staje się poważnym problemem społecznym. Komunistyczny Dzień Kobiet skłania do refleksji. Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal go niezmiernie szanuje, chociaż nie widzi powodu do interesowania się Irankami zabitymi za zdjęcie z głowy chusty.

Więcej

Przestępstwa seksualne
i Międzynarodowy Dzień Kobiet
Ruthie Blum

Kobiety zbierają się przed kwaterą główną obrony wojskowej Hakirya w Tel Awiwie, wzywając rząd do dalszych działań na rzecz uwolnienia zakładników, z których wiele to młode kobiety, nadal przetrzymywanych w Strefie Gazy, 1 lutego 2024 r. Zdjęcie: Avshalom

Izraelczycy nie potrzebują dalszych dowodów okrucieństw popełnionych 7 października przez Hamas i innych barbarzyńców z Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu i Fatahu. Są liczne zeznania ocalałych i patologów sądowych. Jakby zeznania naocznych świadków nie były wystarczające, istnieją godziny nagrań audio i wideo z telefonów komórkowych, kamer GoPro i kamer CCTV, z których większość została nagrana i sfilmowana przez zachwyconych terrorystów przechwalających się swoimi barbarzyńskimi czynami. Niestety, oszczerstwa za granicą sprawiają, że każdy nowy dowód staje się niezbędny. Nie należy oczekiwać, że dwa raporty opublikowane w poniedziałek zatrzymają zaprzeczanie masakrze.

Więcej

Czy odbędzie się strategiczny
dialog USA-Katar?
Yigal Carmon

Szef biura politycznego Hamasu Isma'il Hanija z emirem Kataru, szejkiem Tamimem bin Hamadem Aal Thani (źródło: qudspress.com)

Strona internetowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Kataru podaje, że w tym tygodniu rozpocznie się szósta runda strategicznego dialogu między Stanami Zjednoczonymi a Katarem.

Co dziwne, Free Press Kashmir powtórzyła oświadczenie Katarskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale Departament Stanu USA nie mógł tego potwierdzić.ściwy, a wręcz niebezpieczny dla USA.

Więcej

Palestyńskie zabójstwa honorowe
tysięcy kobiet i dzieci
Elder of Ziyon

Mur chroniący Egipt przed uchodźcami z Gazy. (Źródło: Wikipedia)

Rok temu UN Women poinformowała, że „prawie jedna trzecia ludności Ukrainy została zmuszona do opuszczenia swoich domów. Około 60 procent z 7,7 miliona dorosłych przesiedleńców wewnętrznych to kobiety, podczas gdy 90 procent z 5,6 miliona uchodźców, którzy uciekli z Ukrainy, to kobiety i dzieci, co czyni, że jest to jedno z najbardziej związanymi z płcią przesiedleń w naszych czasach”.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Czy “bezpłciowe” bakterie
tworzą biologiczne gatunki?
Jerry A. Coyne

Czy Ramadan to czas pokoju
czy terroru?
Itamar Marcus

Polityka zagraniczna 
i zbliżające się wybory w USA
Alberto M. Fernandez

Palestyński
handlarz kłamstw
Bruce Bawer

Róża Melcerowa
- syjonistka i feministka
Patrycja Walter
 

Palestyńscy przywódcy ściągnęli 
nakbę na swoją ludność
Khaled Abu Toameh

Bogu/bogom nic
nie jesteśmy winni (III)
Lucjan Ferus

Opary zbiorowego
obłędu
Andrzej Koraszewski

Wszyscy jesteśmy
imigrantami
Andrzej Koraszewski 

Protokoły mędrców Syjonu
w Karcie Hamasu
Eliyahu Stern

Współudział UE w finansowaniu
irańskiego terrroru
Majid Rafizadeh

Powtarzanie kłamstwa
czyni je powszechną prawdą
Elder of Ziyon

Carl Zimmer o gatunkach
i ochronie
Jerry Coyne i Greg Mayer

Jak działa kampania
„przemocy osadników”
Caroline B. Glick

Zachód nakarmi
głodujących Jemeńczyków
Steven Stalinsky

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk