Dawkins pisze tweeta

Kiedy dziś rano Matthew przysłał mi nowy tweet Richarda Dawkinsa, pomyślałem: „Och, nie! Ja wiem, o co mu chodzi, ale jest mnóstwo ludzie gotowych źle zrozumieć to jako poparcie dla eugeniki”.  Matthew dodał: „Tak i wszyscy rzucą się na słowo ‘działa’”.

Richard Dawkins

✔@RichardDawkins

It’s one thing to deplore eugenics on ideological, political, moral grounds. It’s quite another to conclude that it wouldn’t work in practice. Of course it would. It works for cows, horses, pigs, dogs & roses. Why on earth wouldn’t it work for humans? Facts ignore ideology.

[Jedna sprawa to potępianie eugeniki na podstawie ideologii, polityki, moralności. Jest czymś zupełnie innym wnioskowanie, że nie działałaby w praktyce. Oczywiście, że działałaby. Działa dla krów, koni, świń, psów &róż. Dlaczegóż miałaby nie działać dla ludzi? Fakty ignorują ideologię.]

15.1K

8:26 AM - Feb 16, 2020

Twitter Ads info and privacy

9,894 people are talking about this

Tak, zdarzyło się dokładnie tak, jak przewidywaliśmy.


Kolejne tweety Richarda (poniżej) przeczytałem dopiero kilka minut temu i nie wiedziałem, komu odpowiada, ale ten tweet miał wyraźny zamiar pokazania, że wiele cech ludzkich jest dziedziczna – to jest, reagowałyby na sztuczny dobór, a tym jest eugenika. (W „negatywnej” eugenice eliminujesz lub nie dopuszczasz do rozmnażania się osobników o niepożądanych cechach; w „pozytywnej” eugenice, co jest drugą stroną tej samej monety, rozmnażasz osobniki o pożądanych cechach.) Jak pisałem wcześniej, niemal wszystkie eksperymenty sztucznego doboru prowadzone na bardzo wielu różnych gatunkach były uwieńczone sukcesem: przeciętna wartość cechy zmieniła się w kierunku, w jakim chciał eksperymentator. (Dwa z niewielu nieudanych eksperymentów były moje: próba doboru na kierunkową asymetrię u much.)


Dobór sztuczny będzie działał, jeśli cecha ma jakąkolwiek pozytywną odziedziczalność, to jest, jeśli jakakolwiek proporcja całkowitej zmienności cechy wśród osobników w populacji jest spowodowana przez zmienność genetyczną – co nazywamy w żargonie „addytywną genetyczną wariancją”. I praktycznie wszystkie morfologiczne lub behawioralne cechy mają  pewną pozytywną odziedziczalność.


Spójrzmy, na przykład, na rasy udomowionych psów. Wszystkie pochodzą od wilka, niemniej wszystkie mają olbrzymią zmienność cech: zmienność rozmiarów, kształtu, ubarwienia, a także zachowania (retrievery, border collie, itd.), która pochodzi z dobierania cech, które mają pozytywną odziedziczalność. Jak powiedział Darwin w O powstawaniu: „Hodowcy mówią zwykle o organizacji zwierząt jako o czymś plastycznym, o czymś, co mogą przekształcać do woli”.  


To jest prawda. I byłoby prawdą również o ludziach, gdybyśmy zastosowali do nich dobór. Spójrzcie, na przykład, na ten artykuł (kliknij na link pod zrzutem z ekranu):

https://www.nature.com/articles/ng.3285


Z dyskusji:

Przeprowadziliśmy meta-analizę wszystkich praktycznie badań bliźniąt, opublikowanych przez ostatnie 50 lat, o szerokim wachlarzu cech i informującym o ponad 14 milionach par bliźniąt w 39 różnych krajach. Nasze wyniki dostarczają przekonujących dowodów, że wszystkie ludzkie cechy są odziedziczalne: ani jedna cecha nie miała ważonej odziedziczalności ocenionej na zero.

Ani jedna! Wzięli także pod uwagę „wspólne środowisko” jako powód korelacji. Wśród tych cech zaś są cechy behawioralne. Odziedziczalność IQ wynosi, jeśli dobrze pamiętam, około 50%, jeśli więc chcemy polepszyć IQ wśród ludzi, po prostu pozwalamy rozmnażać się najbystrzejszym i w ciągu kilku pokoleń otrzymujemy znaczną zmianę.  


Czy powinniśmy? Nie, do diabła!!!  Nikt nie chce powrotu do ery eugeniki, kiedy sterylizowano „ograniczonych umysłowo” w Ameryce, a naziści zabijali wszelkiego rodzaju umysłowo upośledzonych ludzi (jak również, oczywiście, Żydów jako nie-aryjczyków, których oceniono jako posiadaczy „złych genów”). Nadal jednak stosujemy dzisiaj łagodną postać negatywnej eugeniki w formie poradnictwa genetycznego i selektywnej aborcji, by pary nie miały dzieci ze zniekształceniami lub chorobami genetycznymi. Nie robimy tego dla poprawy genów w populacji, ale po to, by pozwolić parom na posiadanie zdrowych dzieci. Nie praktykujemy eugeniki na wielką skalę, ani pozytywnej, ani negatywnej, żeby poprawić populację i tak powinno pozostać.


Żaden znany mi biolog nie chce powrotu do koszmarnych dni eugeniki na pełną skalę, która obejmowała zabijanie ludzi, sterylizowanie ludzi i demonizowanie całych grup za ich genetyczne wyposażenie. Rozumiem więc, co Richard chciał powiedzieć.


Czy Richard powinien był napisać ten tweet? Raz jeszcze: nie, do diabła!!! Richard wie (z pewnością musi wiedzieć, tak jak wiedzieliśmy Matthew i ja), że jest wielu ludzi, którzy źle zinterpretują to, co napisał, i użyją tego, by twierdzić, że Dawkins popiera eugenikę – że jest  nazistą. Widzę, że to już się zdarzyło. Ponadto, dyskusja o doborze sztucznym w naszym lub w innych gatunkach powinna być szersza i bardziej zniuansowana, nie zaś prowadzona na Twitterze, gdzie masz tylko kilka słów na powiedzenie tego, co chcesz.


Widzę, że Richard poszedł swoją zwykłą drogą prób wyjaśnienia, co miał na myśli:

Richard Dawkins

✔@RichardDawkins

Replying to @RichardDawkins

For those determined to miss the point, I deplore the idea of a eugenic policy. I simply said deploring it doesn’t mean it wouldn’t work. Just as we breed cows to yield more milk, we could breed humans to run faster or jump higher. But heaven forbid that we should do it.

[Dla tych, którzy są zdecydowani, by nie zrozumieć: odrzucam koncepcję eugeniki. Po prostu powiedziałem, że potępienie nie znaczy, że nie działałaby. Tak samo jak hodujemy krowy, by dawały więcej mleka, moglibyśmy hodować ludzi, by biegali szybciej lub skakali dalej. Niech jednak bóg broni, byśmy mieli to zrobić.]

 

Richard Dawkins

✔@RichardDawkins

A eugenic policy would be bad. I’m combating the illogical step from “X would be bad” to “So X is impossible”. It would work in the same sense as it works for cows. Let’s fight it on moral grounds. Deny obvious scientific facts & we lose – or at best derail – the argument.

[Polityka eugeniczna byłaby zła. Walczę z nielogicznym krokiem od “X byłoby złe” do “A więc X nie jest możliwe”. Działałaby w tym samym sensie, w jakim działa dla krów. Zaprzeczając oczywistym faktom naukowym, przegrywamy – lub w najlepszym wypadku wypaczamy – rozumowanie.]

3,694

5:41 PM - Feb 16, 2020

Twitter Ads info and privacy

811 people are talking about this

W czym więc zawinił Richard? Niemądrze tweetował! Nie jest neonazistą i wiem z pewnością, że nie jest zwolennikiem eugeniki. Powinien był się jednak nauczyć trzymania się z daleka od Twittera, przynajmniej w takich sprawach.


Nie wiem, czy i komu odpowiadał, ale wygląda to na odpowiedź komuś, kto twierdził, że eugenika nie działałaby u ludzi. Jeśli to zostało powiedziane, to ten ktoś myli się, a Richard ma rację. Jeśli jednak jego tweet nie był odpowiedzią komuś konkretnemu, to powinien był zatrzymać tę myśl dla siebie. Jest jednak ważne podkreślenie, że my, podobnie jak wszystkie zwierzęta, mamy rezerwuar genetycznych wariancji dla niemal każdej cechy, a to znaczy, że  moglibyśmy reagować na dobór sztuczny. Po tym jednak należy natychmiast powiedzieć – dla tych, którzy tylko czekają na możliwość demonizowania – że oczywiście nie powinniśmy sztucznie dobierać członków naszego gatunku. To, co jest możliwe, nie jest identyczne z tym, co powinniśmy robić.  


Nie należało, mój przyjacielu Richardzie. Ci z was jednak, którzy jesteście gotowi na używanie pierwszego tweetu do demonizowania człowieka – proszę, dajcie spokój. Może pisze niezdarne tweety, ale nie jest żadnym nazistą. 


Dawkins makes a tweet

Why Evolution Is True, 16 lutego 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Jerry A. Coyne

Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.
(2)
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version