Zdefiniowanie narzędzi do pomiaru stopnia radykalizmu islamu jest niezbędne dla pokonania radykalizmu

Francuski prezydent Emmanuel Macron spotkał się z Wielkim Imamem egipskiego Uniwersytetu Al-Azhar, Ahmedem Al-Tayebem, i powiedział, że wszyscy francuscy imamowie powinni być szkoleni w religijnej instytucji Al-Azhar. Prezydent Francji prawdopodobnie poprosił o ten rodzaj szkolenia bez ustalenie, czy sam Al-Azhar jest radykalną organizacją, czy umiarkowaną. Na zdjęciu: Macron (po lewej) składa wizytę Tayebowi na Uniwersytecie Al-Azhar w Kairze, 29 stycznia 2019 roku. (Zdjęcie: „Egipt Independent”)
Od zamachów z 11 września 2001 roku dokonanych przez 19 radykalnych islamistów główną reakcją wielu rządów – włącznie ze Stanami Zjednoczonymi – było prowadzenie bezpośredniej wojny, by walczyć z islamskimi terrorystami; jednak nie było walki z ideologią, która napędza im niekończącą się podaż osób gotowych do wiecznej walki przeciwko tym, których uważają za niewiernych.

Sprawy stają się nieco bardziej skomplikowane, kiedy zdajemy sobie sprawę z tego, że to, co nazywamy radykalnym islamem, nie jest wyraźnie zdefiniowane – nie ma standardów do mierzenia radykalizmu. Innymi słowy, walczymy z niezdefiniowanym wrogiem. To jest jak walka lub próba walki z cukrzycą bez stosowania miar tej choroby, by ustalić, kto jest chory na cukrzycę, a kto nie jest, i kiedy stan polepszył się w wyniku leczenia.  


Do braku miar islamskiego radykalizmu dochodzi fakt, że słowo “radykalizm” może być bardzo względnym pojęciem. Możemy spierać się o to bez końca, jak długo nie mamy wyraźnych miar. Innymi słowy, ludzie mogą nie zgadzać się co do tego, czy organizacja jest umiarkowana, czy radykalna, jeśli brak im środków do ustalenie, czym jest radykalizm.  


Weźmy niedawną (jak to można by to nazwać) wojnę słów między francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem a Ahmedem al-Tayebem, Wielkim Imamem egipskiego Uniwersytetu Al-Azhar, najwyższego autorytetu muzułmańskiego Egiptu, w sprawie kontrowersji o wolność słowa i ponownej publikacji karykatur uznanych przez muzułmanów za obraźliwe. Prezydent Macron potępił obcięcie głowy niewinnego nauczyciela przez islamskiego radykała w związku z kontrowersją wokół tych karykatur. Tayeb odpowiedział groźbą pozwania Francji przed sąd międzynarodowy. Przynajmniej dla ludzi z zewnątrz ta sytuacja wyraźnie ilustrowała potrzebę miary radykalizmu. Al-Azhar, najbardziej szanowany islamski uniwersytet i organizacja w świecie sunnickim, nie jest – według własnej definicji – organizacją terrorystyczną.


Niemniej pytanie pozostaje. Czy Al-Azhar jest prawdziwie umiarkowany, czy też jest radykalny? Jeśli nie ustalimy jasnych definicji, możemy stworzyć chaotyczną sytuację, której wynikiem będzie, że będziemy prosić radykalne instytucje o pomoc w zwalczaniu radykalizmu. W tym kontekście ważne jest przypomnienie, że Macron spotkał się z Tayebem i powiedział , że wszyscy francuscy imamowie powinni być szkoleni w religijnej instytucji Al-Azhar. Prezydent Francji prawdopodobnie poprosił o ten rodzaj szkolenia bez ustalenie, czy sam Al-Azhar jest radykalną organizacja, czy umiarkowaną.


Jak możemy to ustalić?


Po pierwsze, musimy ustalić, które organizacje islamskie są prawdziwie umiarkowane, a które są „radykalne”. To umożliwi skierowanie naszych zasobów na pomoc tym pierwszym zamiast tym drugim.


Po drugie, istnienie miar radykalizmu może pomóc w stworzeniu nowych kategorii dla organizacji, które nie w pełni pasują lub spełniają nasze kryteria grup terrorystycznych. Oznaczenie grupy jako radykalna pozwala nam na sformułowanie nowych praw i reguł do skuteczniejszego radzenia sobie z nimi i do chronienia naszego bezpieczeństwa narodowego.  


Po trzecie, posiadanie takich miar może znacząco pomóc w mierzeniu poziomu i zasięgu radykalizmu w społeczeństwach i organizacjach, pozwalając nam na ocenę skuteczności kroków przeciwko radykalizacji.


Po czwarte, miary mogą pomóc w odkrywaniu radykalizacji we wrażliwych miejscach, takich jak laboratoria pracujące z wirusami lub instalacje jądrowe i wojskowe. Jeden błąd w takich miejscach spowodowany tym, że nie odkryliśmy oznak islamskiego radykalizmu, może kosztować bardzo dużo nas i świat – i już kosztował. Musimy pamiętać Fort Hood w Teksasie, masakrę dokonaną przez Nidala Hasana, który zamordował 13 ludzi. Gdyby jakiś radykalny muzułmanin pracował w laboratorium wirusologicznym, rezultat mógłby być znacznie gorszy niż w Fort Hood.  


W oparciu o własne doświadczenie byłego islamskiego radykała, który wstąpił do grupy Dżammaa Islameia w Egipcie pod koniec lat 1970., stworzyłem praktyczne miary, by zdefiniować islamski radykalizm. Nazywam to Radical Islam Support Test (RIST):

Można także dołączyć inne miary islamskiego radykalizmu, takie jak akceptacja małżeństw z dziećmi, uważanie życia muzułmanów za cenniejsze niż nie-muzułmanów i akceptowanie siły lub przemocy, by narzucić islamskie wartości religijne na innych.


W oparciu o te miary, jeśli jakaś osoba lub islamska organizacja nie odrzuca tak koszmarnych wartości religijnych, nie powinna być nazywana umiarkowaną. Zamiast tego, powinna być nazywana właściwą nazwą: islamski radykał. Pilnie potrzebujemy odkrywania i ujawniania ideologicznego radykalizmu zanim zamieni się – a jest to nieuniknione – w akty terroru.


Defining ‘Metrics’ to Measure Radical Islam is Vital to Defeating It

Gatestone Institute, 21 stycznia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Tawfik Hamid
,

Lekarz internista, pochodzi z Egiptu, obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych.  Autor książki Inside Jihad: How Radical Islam Works, Why It Should Terrify Us, How to Defeat It.

 

(1)
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version