Żeby karać głównych sprawców terroru AP, Izrael musi nauczyć się rozumieć język “palestyński”

Palestyński chłopiec rzuca kamieniami w izraelskich żołnierzy podczas starć na Zachodnim Brzegu

(zdjęcie: REUTERS)

Słyszymy doniesienia izraelskich przedstawicieli i mediów, że Autonomia Palestyńska (AP) mówi, że jest przeciwna zbrojnemu terrorowi w reakcji na spodziewane rozciągnięcie izraelskiego prawa na części Judei i Samarii. Jednak Palestinian Media Watch pokazuje, że komunikaty AP do własnej ludności zupełnie otwarcie prowadzą kampanię terroru. Które z tych dwóch sprzecznych przesłań reprezentuje obecną strategię AP?


Jednak istnieje tylko jedno przesłanie AP, a problem polega na tym, że izraelscy przywódcy, media i społeczność międzynarodowa nie opanowali palestyńskiego języka – nie rozumieją “palestyńskiego”.

Po pierwsze, sygnały i komunikaty, że AP chce, by palestyński terror towarzyszył izraelskiej zapowiedzi, są wysyłane codziennie w kluczowych miejscach. Kontrolowane przez AP oficjalne stacje telewizyjne nadają audycje promujące skrajny terror od momentu, kiedy izraelskie porozumienie koalicyjne z 20 kwietnia obiecało rozciągnięcie izraelskiej suwerenności. Język przypomina propagowanie terroru przez telewizję AP podczas kampanii terroru AP w latach 2000 – 2005, podczas której Palestyńczycy zabili ponad 1000 Izraelczyków.  

 

Były wezwania do zamachów samobójczych: “Załóż kamizelkę wybuchową, zdetonuj ją najpierw w Hajfie, a potem w Atlit [oba są miastami izraelskimi], O córko mojej ziemi, i zdetonuj ją przed wrogami. Jak słodki jest smak Męczeństwa, nie znalazłem niczego jak to”. Te słowa nadawano w telewizji AP cztery razy w ciągu 2 tygodni po porozumieniu koalicyjnym.

 

Inne powtarzające się przesłania w stacjach telewizyjnych AP pokazują jasno, że terror jest dokładnie tym, czego AP chce:  

“... Ten wielki naród walczy sztyletami, nożami i kulami armatnimi... ”

“Gdzie jest arabska krew?... Allah jest z nami. On jest silniejszy i większy niż Dzieci Syjonu… Moja czerwona krew nawadnia zieleń… Jesteśmy zwycięzcami… Moja pierś jest magazynkiem karabinu maszynowego”.

 

“Na Allaha, uratuję Jerozolimę z moimi dziećmi”.

“O Arabowie, Al-Aksa ma prośbę, rozpalcie ogień wściekłości, ten obowiązek jest niezbędny… Syjoniści stali się aroganccy… Synowie Syjonu są na mojej ziemi, gwałcąc dzisiaj mój honor. O narodzie Allaha, odpowiedz!.. O Al-Akso, nasza krew jest twoją pochodnią... ”

 

“Al-Aksa wzywa i to wezwanie jest cenne, wobec niego życie nic nie znaczy… Boże, daj nam tam Męczeństwo”.

Po tych słowach pokazane jest zdjęcie Wafy Idris – pierwszej kobiety, zamachowca-samobójczyni – i Ajjat Al-Achras – najmłodszej, bo 17-letniej samobójczyni.

 

Jedna powtarzająca się piosenka jest szczególnie znacząca: “Ciemiężca posunął się zbyt daleko, dlatego Dżihad jest konieczny”. AP zaczęła nadawać te słowa wraz z rozpętaniem kampanii terroru w 2000 roku, a teraz AP nadała dokładnie tę samą piosenkę co najmniej 7 razy w czerwcu.

 

Inną wskazówką agitacji do terroru są wypowiedzi ministra spraw zagranicznych AP. Al-Malki dwukrotnie powtórzył ostatnio oszczerstwo, że Izrael planuje „zniszczenie meczetu Al-Aksa i zbudowanie rzekomej Świątyni” w jego miejsce. To kłamstwo było przez lata najpotężniejszym oszczerstwem używanym przez AP do podżegania do fali śmiertelnego, palestyńskiego terroru. Nie ma powodu dla przywódców AP, by dwukrotnie powtórzyć to kłamstwo teraz – chyba, że AP jest zainteresowana w stworzeniu tego rodzaju strachu i religijnego gniewu, który pobudza indywidualnych Palestyńczyków do terroru.

 

Jak więc możemy wyjaśnić sprzeczność między propagandą terroru, jaką AP karmi swoich ludzi, a upartymi twierdzeniami pewnych izraelskich przywódców i mediów, że AP nie chce terroru?

 

Odpowiedzią jest to, że niestety wielu Izraelczyków nie rozumie palestyńskiego języka. Wysoki rangą przywódca Fatahu, Dżibril Radżoub, oznajmił w zeszłym tygodniu, co planuje AP: “Dzisiaj wzywamy do ‘pokojowego powszechnego powstania’… To była jednogłośna decyzja Komitetu Centralnego Fatahu”.  

 

Radżoub powiedział, że nadchodzi “pokojowe powszechne powstanie”. To brzmi wspaniale. Dla tych, którzy nie rozumieją „palestyńskiego”, brzmi to jak wezwanie Martina Luther Kinga lub Mahatmy Gandhiego do obywatelskiego nieposłuszeństwa bez używania przemocy. Jednak w wewnętrznym języku palestyńskim Radżoub jawnie wzywał do terroru.

 

W listopadzie 2015 roku, kiedy terroryści podczas “intifady noży” już zamordowali 14 Izraelczyków i ranili 167 w 65 zamachach nożowniczych i 8 wypadkach zamachów z bronią palną, Mahmoud Abbas wystąpił w telewizji AP i określił tę morderczą falę terroru mianem „pokojowego powszechnego powstania” prowadzonego według instrukcji AP: “Powiedzieliśmy wszystkim, że chcemy pokojowego powszechnego powstania, i tym właśnie to jest. Tym właśnie to jest”. [Oficjalna telewizja AP, 16 listopada 2015]. W języku palestyńskim zamordowanie 14 ludzi i ranienie 167 jest “pokojowym” kontaktem Palestyńczyków z Izraelczykami. Faktycznie, przez cały okres działania tej długiej fali terroru, podczas której Palestyńczycy zamordowali 40 ludzi, AP wielokrotnie nazywała to działaniem “pokojowym i powszechnym” i nigdy nie przyznała, by choćby jedno z tych morderstw można było nazwać atakiem terrorystycznym. Dość to ironiczne, ale obecnie przez oznajmienie, że chce “pokojowego powszechnego powstania”, AP mówi własnej ludności, że chce, by zabijali Izraelczyków.

 

Niezbędne jest zrozumienie, że w języku palestyńskim różnica między “zbrojną intifadą” a “pokojową powszechną” fala terroru nie polega na głównym źródle tego terroru – którym zawsze jest kierownictwo AP – ale na tych, którzy dokonują terroru. Podczas “zbrojnej intifady” lat 2000-2005 – palestyńskie służby bezpieczeństwa systematycznie atakowały i mordowały Izraelczyków. Tawfik Tirawi, który w owym czasie był  szefem służb wywiadowczych AP, przyznał: “Siły Bezpieczeństwa AP były tymi, które kierowały drugą intifadą… W więzieniu [izraelskim] było ponad 300 lub 400 palestyńskich funkcjonariuszy ze służb bezpieczeństwa. I było ponad 200 Męczenników”.  [Strona Facebooka Tawfika Tirawiego 6 maja 2014]

 

W “pokojowej i powszechnej” fali terroru przywódcy AP nie dawali instrukcji służbom bezpieczeństwa ani konkretnym terrorystom, by mordowali Izraelczyków. Przekazywali ogólną, ale wyraźną instrukcję dla wszystkich Palestyńczyków, by zabijali Izraelczyków. Oszczerstwa, kłamstwa, wideo z nienawiścią i mową nienawiści były w użyciu, by rozwścieczyć Palestyńczyków. W odpowiedzi dziesiątki, setki, a czasami tysiące Palestyńczyków zostało terrorystycznymi “samotnymi wilkami”, stając do obrony Al-Aksy, islamu i palestyńskiego honoru. AP podżega następnie do terroru przez honorowanie go, wychwalanie i nagradzanie poszczególnych morderców jako „bohaterów”. Podczas “pokojowego powszechnego powstania” Abbasa zamordowano Amerykanina Taylora Force’a i telewizja AP uczciła mordercę jako „bohaterskiego Męczennika”, który „wstąpił do nieba w Jaffie… Został przyjęty w ojczyźnie jako Męczennik”. Dżibril Radżoub, który grozi teraz kolejnym “pokojowym powszechnym powstaniem”, sponsorowane przez niego  zawody piłkarskie nazwał imieniem terrorysty Muhannada Halabiego, z powodu jego „pokojowego powszechnego” zamordowania dwóch Izraelczyków 3 października 2015 roku, co było iskrą, która wywołała długą falę terroru.

 

AP – OWP przewodzą światu w finezyjnym dostrajaniu wielu środków terroru do atakowania cywilów. Obejmują one porywanie samolotów, bombowe zamachy samobójcze, ataki nożownicze, strzelanie z przejeżdżającego samochodu, taranowaniu samochodami i wiele form ataków.  Stworzyli cały leksykon różnych słów na ukrywanie własnego terroru. W terminologii AP słowami na terror są: amalija = operacja, mukawama = “opór” i fidaa = samopoświęcenie. I, oczywiście, silmija sza’abija = “pokojowe powszechne” mordowanie “sztyletami i nożami”, na które kierownictwo AP jednogłośnie się obecnie zgodziło.  

 

Ten język palestyński, obejmujący mowę nienawiści, promujące terror wideo, eufemizmy, roszczenia do roli ofiary i tak dalej, okazał się dla palestyńskich przywódców językiem odnoszącym sukcesy. Mogą mieć fale terroru, które przynoszą im międzynarodową uwagę i rosnącą międzynarodową popularność ich przywódców, a równocześnie mogą twierdzić wobec międzynarodowej społeczności, że są niewinni. AP, jak to robiła w przeszłości, będzie wówczas obwiniać Izrael za powodowanie, że prześladowani Palestyńczycy “spontanicznie” uciekają się do przemocy i wielu światowych przywódców posłusznie stanie z nimi w szeregu, by winić Izrael za terror Palestyńczyków.

 

Palestyński język zawiera wiele niewinnie brzmiących eufemizmów, by ukryć arsenał terroru i maskować swoje strategie. Jeśli izraelscy przywódcy nie zrozumieją, kto stoi za palestyńskim terrorem i nie zaaresztują, nie postawią w stan oskarżenia i nie skażą na więzienie tych na samym szczycie piramidy terroru – a nie tylko tych, którzy trzymają noże i karabiny – cykle palestyńskiego terroru będą trwały. 

 

Przez 27 lat nazwiska terrorystów zapełniających izraelskie więzienia zmieniały się, ale kilku lalkarzy pociągających za sznurki pozostaje nieruszonych przez ramię sprawiedliwości i podróżują przez Izrael z kartami VIP-ów. Jeśli Izraelczycy i przywódcy światowi chcą wiedzieć, co planuje AP, kto stoi za terrorem i kto musi zostać ukarany, to najwyższa pora, by opanowali język palestyński.

 

Israel must learn to speak ‘Palestinese’ to punish PA terror perpetrators

Jerusalem Post, 27 czerwca 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Itamar Marcus 

Badacz, założyciel i dyrektor Palestinian Media Watch, organizacji monitorującej media palestyńskie oraz palestyńskie podręczniki szkolne.   

(0)
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version