Prawda

Wtorek, 16 kwietnia 2024 - 20:39

« Poprzedni Następny »


Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania


Carl Zimmer 2015-03-01

Wirus odry.
Wirus odry.

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat świat uczynił gigantyczne postępy w walce z odrą. Przed stworzeniem szczepionki przeciwko odrze, na początku lat 1960., 7 do 8 milionów dzieci na całym świecie corocznie umierało na odrę. W 2014 roku liczba ta spadła do 145 tysięcy zgonów. Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że między rokiem 2000 a 2013 szczepienia zapobiegły 15,6 milionom zgonów. W nadchodzącym dziesięcioleciu nowe kampanie na rzecz szczepień mogą jeszcze bardziej obniżyć liczbę zgonów z powodu odry. Ale poziom szczepień na odrę spada z roku na rok.

Oto dwie niedawne historie o wirusach. Zaczęły się podobnie, ale skończyły zupełnie inaczej.


W październiku kobieta w Gwinei umarła na gorączkę krwotoczną Ebola, zostawiając dwie córki, dwuletnią i pięcioletnią. Krewna o nazwisku Aminata Gueye Tamboura zabrała osierocone dzieci do swojego domu w północnozachodniej Mali – podróż długości 1100 kilometrów. Tamboura nie wiedziała, że młodsza dziewczynka, Fanta Conde, także była zarażona Ebolą. Przez trzy dni podróżowały autobusami i taksówkami, a Fanta była coraz bardziej chora, z wysoką gorączką i ciągłym krwotokiem z nosa. Zmarła wkrótce po przybyciu do Mali.


Niemniej Tamboura nie zaraziła się Ebolą. Ani nie zaraziła się siostra Fanty i jej wujek, który towarzyszył im w podróży. Ani też nikt inny, kto jechał tymi samymi autobusami i taksówkami co Fanta lub kto spotkał ją w czasie tej podróży. Po śmierci Fanty cały kraj Mali przygotował się na wybuch niszczącej epidemię. Ale epidemia nie pojawiła się.


Druga historia zaczęła się w grudniu. Ktoś – nie wiemy kto – odwiedził Disneyland w Kalifornii. Ta osoba, którą będziemy nazywali Pacjent Zero, była zarażona wirusem odry. Ale Pacjent Zero prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że inkubuje wirusa, ponieważ oczywiste objawy, takie jak wysypka i wysoka gorączka pojawiają się dopiero po kilku dniach. Chodząc po Disneylandzie Pacjent Zero rozsiewał wirusy we wszystkich kierunkach, zarażając dziesiątki ludzi. Ci ludzie później zachorowali na odrę i mogli przekazać wirusa innym. Pod koniec stycznia, było już 94 chorych po pobycie w Disneylandzie, a ta liczba z pewnością wzrośnie.


Te dwie historie pokazują, jak różne potrafią być wirusy. Mimo całego strachu, jaki wywołuje Ebola, jest ona marna w przekazywaniu wirusa innym. Z drugiej strony, odra należy do najbardziej zaraźliwych wirusów na Ziemi. Nie ma jednego sekretu, który wyjaśnia moc tej siły zakaźnej odry. Jej adaptacje są rozrzucone po całym cyklu życiowym jej wirusa.


Choć biologia odry stała się tematem badań w ciągu ostatnich kilku lat, lekarze od dawna byli świadomi jej zaraźliwości. W 1846 r. duński lekarz, Peter Panum, zanotował pierwszą szczegółową historię wybuchu epidemii odry podczas swojego pobytu ma Wyspach Owczych, leżących między Szkocją a Islandią. Choroba przeskakiwała z jednej wsi do drugiej. Jak grom z jasnego nieba ktoś nagle dostawał plamistej różowej wysypki, która szerzyła się na całym ciele. Dochodziła do tego gorączka. „Pacjenci byli zlani potem - pisał Panum – a kiedy podnoszono okrycia lub kiedy wystawiali nogę, opary dosłownie unosiły się z nich jak chmury”.  


Ponieważ Wyspy Owcze były tak izolowane, Panumowi łatwo było obserwować, jak choroba przechodziła z jednego człowieka na drugiego. Nabrał niesamowitej pewności. Jeśli jedna osoba dostawała wysypki z powodu odry, Panum wiedział, że dwa tygodnie później wszyscy inni w tym domu będą chorzy.  


Panum zauważył także inne, dające się przewidzieć wzory. Według jego szacunków jedna osoba zarażała przeciętnie siedem do dziewięciu innych ludzi. Dzisiaj, szacunki dla przeciętnej liczby infekcji szerzonej przez jednego chorego są wyższe – między 12 a 18. Dla porównania, dla Eboli ta liczba wynosi tylko około dwóch.


Zdjęcie wysypki przy odrze z 1908 r. via Wellcome Institute
Zdjęcie wysypki przy odrze z 1908 r. via Wellcome Institute

Obserwacje Panuma są tym bardziej imponujące, że czynił je nie wiedząc, co powoduje wybuchy epidemii odry. Minęło jeszcze pięćdziesiąt lat zanim naukowcy zrozumieli naturę tego wirusa. Sam wirus został odkryty dopiero w 1954 r., ponad stulecie po pobycie Panuma na Wyspach Owczych.  


Przez ostatnie pięćdziesiąt lat naukowcy badali wirusa odry, ale nadal odkrywają wiele szczegółów jego cyklu życiowego. Jako wirus musi wykonać trzy rzeczy, by uniknąć zagłady: musi zainfekować nowego gospodarza, zrobić kopie samego siebie i dostarczyć te kopie do innego gospodarza. Naukowcy odkryli, że przy każdym z tych kroków wirus podnosi własne szanse pomyślnego szerzenia się.



Ludzie zarażają się wirusami wciągając je w płuca przy oddychaniu. Wyściółka płuc zawiera komórki odpornościowe, które niszczą najeźdźców i zabijają zakażone komórki. Wirus odry odważnie atakuje tych właśnie strażników. Używa klucza molekularnego do otwarcia drogi do komórek odpornościowych. Kiedy już jest w środku, zaczyna produkować nowe wirusy, które zakażają inne komórki odpornościowe. Pełne wirusów komórki pełzną następnie z tchawicy do węzłów chłonnych, w których tłoczy się jeszcze więcej komórek odpornościowych. To jest jak przechadzka po Disneylandzie, tyle że odbywa się wewnątrz ciała człowieka. Z węzłów chłonnych zakażone komórki odpornościowe szerzą wirusy po całym organizmie. Jeśli wirusowi uda się wślizgnąć do układu nerwowego, może spowodować trwałe uszkodzenie mózgu.


Po kilku dniach namnażania wirus zaczyna przygotowywać się do opuszczenia gospodarza. Niektóre zakażone komórki odpornościowe dostają się do nosa. Wnętrze nosa składa się z warstw komórek nabłonkowych. Komórki odpornościowe przytulają się do komórek nabłonkowych. Białko na ich powierzchni, wyprodukowane przez wirusy, spaja je z komórkami nabłonkowymi, co pozwala wirusom na przedostanie się do nich. Teraz wirus jest o krok bliżej do opuszczenia gospodarza i znalezienia nowego.


Każda zakażona komórka nabłonkowa zaczyna tworzyć wielkie ilości nowych wirusów odry, które wrzuca do jamy nosowej, skąd wydostają się przy oddechu. Tymczasem infekcja niszczy także górne drogi oddechowe, powodując, że zainfekowane komórki odrywają się i wydostają na zewnątrz przy kaszlu.


Ludzie chorzy na odrę wydzielają chmury kropelek wyładowanych wirusami. Duże krople szybko opadają na ziemie i na wszystkie powierzchnie wokół, gdzie przez godziny mogą pozostawać zakaźne. Tymczasem małe kropelki unoszą się w powietrzu, gdzie – przeniesione przez prądy powietrzne – mogą zarazić ludzi znajdujących się w znacznej odległości.


Sama liczba wirusów wydzielanych przez każdego chorego wraz z adaptacjami wirusów, które pozwoliły im przeniknąć głęboko do układu oddechowego, czyni je niesłychanie zaraźliwymi. Jeśli ktoś zachoruje na odrę, zachoruje także do dziewięćdziesięciu procent ludzi w jego domu, jeśli nie są już odporni. A ponieważ zarażeni ludzie mogą przekazywać dalej wirusa przez całe dni przed wystąpieniem objawów, wirus może szerzyć się w wielu domach zanim ktokolwiek zorientuje się, że rozpoczyna się epidemia.


Późno występujące objawy odry są zewnętrzną oznaką, że układ odpornościowy zaczyna walczyć z wirusem. Wiele z tej walki dzieje się między niezainfekowanymi i zainfekowanymi komórkami odpornościowymi. Ta walka dziesiątkuje układ odpornościowy. Także po pokonaniu odry zabiera tygodnie, zanim układ odpornościowy człowieka wraca do pełnego zdrowia.


Podczas tego okresu wątłości układu odpornościowego ludzie są narażeni na inne choroby, takie jak zapalenie płuc. Stopień niebezpieczeństwa tych infekcji zależy od ilości i jakości opieki nad pacjentem. W krajach uprzemysłowionych umiera tylko ułamek jednego procenta chorych na odrę. W krajach rozwijających się jest to od 5 do 10 procent. W obozach dla uchodźców śmiertelność może dochodzić do 25 procent.


Podczas gdy ludzie walczą z problemami postinfekcyjnymi, wirus już znajduje się w kolejnych gospodarzach. Zakaźność odry jest częścią wyewoluowanej strategii wirusa. Człowiek, który wyzdrowiał z odry, jest na całe życie chroniony przez własny układ odpornościowy. W wyniku tego wirus musi być bardzo zaraźliwy, by przetrwać na długą metę.


Ta strategia oznacza także, że szczepionka przeciwko odrze może być niezwykle skuteczna. Przez uczenie układów odpornościowych ludzi, jak wygląda wirus odry, szczepionka dostarcza ochrony na całe życie.


Wszystkie te cechy wirusa odry składają się na zaskakujący paradoks. Mimo tego, że jest znacznie bardziej zakaźny niż wirus Ebola, wirus odry jest znacznie lepszym kandydatem do całkowitego wymazania z powierzchni Ziemi.


Wirusy Ebola krążą głównie wśród zwierząt (naukowcy podejrzewają, że ich normalnymi gospodarzami są nietoperze). Co kilka lat przedostają się do ludzi i powodują wybuch epidemii. Powstrzymanie wybuchów Eboli nie oznacza, ze wirus wymiera. Oznacza po prostu, że wycofał się do swoich normalnych gospodarzy.


Odra zaś atakuje tylko ludzi. Gdybyśmy mogli uwolnić nasz gatunek od wirusa odry, znaczyłoby to, że wirus został zlikwidowany i nie powróci. Cykl życiowy wirusa odry umożliwia zablokowanie przekazywania go od jednego człowieka do drugiego. Ta infekcja rzadko kiedy trwa dłużej niż parę tygodni, nie ma więc ryzyka, że ludzie nieświadomie szerzą tę chorobę przez lata. Ludzie, którzy przeszli odrę, nie zachorują znowu, co usuwa ich z puli potencjalnych gospodarzy. A na szczęście mamy bezpieczny, skuteczny sposób przełamania transmisji odry: szczepionkę.


Choć zlikwidowanie odry jest możliwe, nie znaczy to, że jest łatwe. Wymaga długoterminowego zaangażowania całego świata. Jeśli jakiś kraj szczepi mniej niż 95 procent swojej populacji, wirus nadal może skutecznie szerzyć się od człowieka do człowieka.


Mimo tych trudności świat w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat uczynił gigantyczne postępy w walce z odrą. Przed stworzeniem szczepionki przeciwko odrze, na początku lat 1960., 7 do 8 milionów dzieci na całym świecie corocznie umierało na odrę. W 2014 roku liczba ta spadła do 145 tysięcy zgonów. Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że między rokiem 2000 a 2013 szczepienia zapobiegły 15,6 milionom zgonów. W nadchodzącym dziesięcioleciu nowe kampanie na rzecz szczepień mogą jeszcze bardziej obniżyć liczbę zgonów z powodu odry.


Wybuch epidemii w Disneylandzie pokazuje jednak, jak szybko wirus odry potrafi zniweczyć lata wysiłków publicznej opieki zdrowotnej. Do roku 2000 Stany Zjednoczone zredukowały odrę do punktu, w którym nie mogła już krążyć samodzielnie po kraju. Kilka przypadków pojawiało się co roku, importowanych przez ludzi, którzy podróżowali po innych krajach, gdzie odra nadal jest problemem. W ostatnich latach jednak wirus powrócił – pomogła mu rosnąca liczba ludzie niezaszczepionych.


Poziom szczepień przeciwko odrze spada rok po roku. W Arizonie 9 procent dzieci w wieku przedszkolnym nie zostało poddanych szczepieniu. Ludzie, którzy nie szczepią swoich dzieci, na ogół mieszkają blisko siebie, tworząc oazy podatności, w których może szerzyć się odra, bo wirus znajduje jednego gospodarza za drugim. Podatność dotyczy również dzieci zbyt małych lub zbyt chorych na inne choroby, by można je było zaszczepić.


Jest możliwe, że wybuch epidemii w Disneylandzie będzie stanowił punkt zwrotny – zrozumienie, że szczepienie jest kontraktem społecznym jaki zawieramy wzajem ze sobą, żeby nie pozwolić wirusowi zarazić naszych współobywateli. Być może, któregoś dnia wymażemy odrę z powierzchni Ziemi. Będzie to niewątpliwie dobrodziejstwem dla ludzkości. Jest jednak możliwe, że otworzy to drogę nowej chorobie.


A to dlatego, że wirus odry ma kuzynów.


Odra należy do grupy wirusów o nazwie Morbillivirus. Zakażają one szeroki wachlarz zwierząt, od wielorybów do antylop gnu i od pand do naczelnych. Okazuje się, że wirusy z grupy Morbillivirus posługują się tą samo strategią, co odra – przychodząc przez komórki odpornościowe i poprzez komórki nabłonkowe. I są równie zakaźne. Pewne badania sugerują, że odra zaczęła się kilka tysięcy lat temu jako jeden z tych dzikich morbilliwirusów. Według jednej z teorii, kiedy udomowiliśmy bydło, krowi Morbilivirus przeskoczył na ludzi. W miarę zagęszczania się populacji ludzkiej, nowy wirus odry znalazł wygodny, nowy dom.


Naukowcy nie udokumentowali praktycznie żadnych przypadków przeskoczenia tego wirusa od zwierząt do ludzi. Jest to dość zdumiewające, biorąc pod uwagę niesłychaną zaraźliwość morbilliwirusów. Jest możliwe, że nasza odporność na wirusa odry chroni nas także przed innymi morbilliwirusami. Te wirusy zwierzęce mogą czasami wtargnąć do naszego gatunku, ale warunki są tak surowe, że nigdy nie mają czasu na zaadaptowanie się do naszej biologii.


Jeśli tak rzeczywiście jest, to likwidacja wirusa odry może otworzyć nową niszę ekologiczną, w którą może wtargnąć inny zwierzęcy morbilliwirus. Ta możliwość nie znaczy, że powinniśmy przestać walczyć z odrą. Zamiast tego, powinniśmy poszerzyć nasze wysiłki. Powinniśmy lepiej poznać pokrewne wirusy i przygotować się na możliwość, że będą stanowić nowe zagrożenie. Z doświadczeniem z walki i wyeliminowania wirusa odry możemy być gotowi do bitwy z kolejnym mistrzem zarażania.

 

Więcej informacji o wirusach znajduje się w mojej książce A Planet of Viruses. 

Podziękowania dla Paula Duprex z Boston University za zdjęcia i sprawdzenie faktów.

How the measles virus became a master of contagion

The Loom, 5 lutego 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Carl Zimmer


Wielokrotnie nagradzany amerykański dziennikarz naukowy publikujący często na łamach „New York Times” „National Geographic” i innych pism. Autor 13 książek, w tym „Parasite Rex” oraz „The Tanglend Bank: An introduction to Evolution”. Prowadzi blog The Loom publikowany przy „National Geographic”.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. "Antyszczepionkowcy zieją nienawiścią" mieczysławski 2015-03-04
1. Złe i gorsze Lengyel 2015-03-01






Porozumienie
Ja: Natura jest księgą diabła.
Hili: We mnie też jeden siedzi.
Ja: I co?
Hii: Jakoś się dogadujemy.

Więcej

Ile jest wart
martwy Żyd?
Gadi Taub

Zdjęcia ofiar z miejsca festiwalu Nova w Re’im. (Źródło zdjęcia:: YONATAN SINDEL/FLASH90 via Jerusalem Post)

Lital Szemesz, prezenterka wiadomości telewizyjnych izraelskiego Channel 14, zna terror niemal z pierwszej ręki. W sierpniu ubiegłego roku jej życie nagle się zmieniło. „Byłam w domu, kiedy w grupach WhatsApp przedstawicieli mediów zaczęły krążyć wiadomości o dwóch ofiarach morderstwa” – wspomina Szemesz w swojej nowej książce (po hebrajsku). „Szokujące jest to, że sami Palestyńczycy na miejscu zrobili zdjęcia dowodów osobistych ofiar, a zdjęcia te również zostały szeroko rozpowszechnione. I tak oto na sofie w moim salonie nagle zobaczyłam ukochane twarze mojego wujka Silasa i jego syna Aviada. Do warsztatu, w którym naprawiali samochód, przybył terrorysta i zastrzelił ich z bliskiej odległości”. Następnego dnia – kontynuuje Szemesz – inny terrorysta zamordował jej nauczycielkę z przedszkola.

Więcej

Prawdziwy obraz wojny
na Bliskim Wschodzie
Matti Friedman

Irański „parlament” Majlis raduje się w niedzielę 14 kwietnia 2024r. z powodu ataku na Izrael. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo.)

JEROZOLIMA – Po nocy pełnej napięcia i huku nad głowami w Jerozolimie (w tym czasu spędzonego z rodziną w schronie, gdy syrena przeciwlotnicza wyła na ulicy, a Żelazna Kopuła pracowała nad głową) bezpośrednie konsekwencje bezprecedensowego irańskiego ataku na Izrael nie są jeszcze jasne. Ale jak błyskawica w ciemności, atak w końcu dał światu coś cennego: wgląd w prawdziwą wojnę na Bliskim Wschodzie.

Przez ostatnie sześć miesięcy, od czasu dokonanej przez Hamas masakry z 7 października, siły ideologiczne sprzymierzone przeciwko Izraelowi robiły wszystko, co w ich mocy, aby wyglądało to na wojnę, w której są dwie strony, a tymi stronami są izraelscy żołnierze i palestyńscy cywile. Ta kampania informacyjna jest tak samo ważna dla wrogów Izraela jak wojna fizyczna, ponieważ osłabia zachodnie poparcie, którego Izrael potrzebuje, aby wygrać i przetrwać.

Więcej
Blue line

Zniszczenie irańskiego konsulatu
było całkowicie uzasadnione
Con Coughlin

<span>Zamach bombowy na konsulat Iranu w Damaszku w Syrii nie był, jak twierdzą Irańczycy, zwykłym atakiem na niewinną misję dyplomatyczną. Był to starannie ukierunkowany atak na kwaterę główną ekspansywnej siatki terrorystycznej, którą Teheran utworzył na całym Bliskim Wschodzie. Na zdjęciu: teren ambasady Iranu w Damaszku, 1 kwietnia 2024 r. po nalocie, który zniszczył budynek konsulatu. (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo)</span>

Zamach bombowy na konsulat Iranu w Damaszku w Syrii nie był, jak twierdzą Irańczycy, zwykłym atakiem na niewinną misję dyplomatyczną.

Był to starannie ukierunkowany atak na kwaterę główną ekspansywnej siatki terrorystycznej, którą Teheran utworzył na całym Bliskim Wschodzie.

Prawdziwy cel budynku konsulatu Iranu, przylegającego do ambasady Iranu w Damaszku, został ujawniony, gdy sami Irańczycy przyznali, że w nalocie zginęło dwóch wysokich dowódców elitarnej Siły Kuds irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), co powszechnie przypisuje się izraelskiemu lotnictwu.

Więcej

Co znaczy „żelazne”
wsparcie USA dla Izraela”
Elder of Ziyon


Prezydent Biden uwielbia używać słowa „żelazne poparcie”, mówiąc o wsparciu USA dla bezpieczeństwa Izraela.

 

Użył tego określenia podczas kampanii w 2019r., mówiąc, że jego administracja „[utrzyma] nasze żelazne zobowiązania na rzecz bezpieczeństwa Izraela, niezależnie od tego, jak bardzo nie zgadza się z jego obecnym przywódcą”.

 

Powtórzył to ponownie w latach 2021, 2022, 2023, w zeszłym tygodniu i wczoraj.

Więcej
Blue line

Irański atak
na Izrael
Andrzej Koraszewski

TEHRAN (Tasnim) – Dziesiątki rakiet balistycznych wystrzelonych przez Korpus Strażnikow Rewolucji Islamskiej uderzyło w cele na terenie okupowanej Palestyny – donosi Agencja Informacyjna Tasnim. W Izraelu nic o tym nie wiedzą. (Źródło zdjęcia: Tasnim News.)

Napięcie rosło od kilku dni. Zarówno izraelski, jak i amerykański wywiad wiedziały o przygotowaniach Iranu do ataku na Izrael. Wczoraj wieczorem z terenu Iranu wystrzelono serię dronów i rakiet, były pogłoski o wystrzeleniu rakiet supersonicznych, te jednak nie sprawdziły się. Dziś rano wiemy, że atak poszedł z Iranu, Iraku, Jemenu i Syrii. Niemal wszystkie drony i rakiety zostały zestrzelone przed dotarciem do izraelskiej przestrzeni powietrznej. W samym Izraelu w wyniku ataku poważnie ranna jest siedmioletnia beduińska dziewczynka.

Więcej

“GUARDIAN” podburza
antysemicką tłuszczę
Adam Levick

Kobieta przy trumnach Żydów zamordowanych w pogromie kieleckim w lipcu 1946 roku. Źródło zdjęcia: US Holocaust Memorial Museum.

Pierwsze znane oszczerstwo o rytuale krwi miało miejsce w 1144 r., kiedy w Norwich w Anglii znaleziono zamordowanego 12-letniego chłopca Williama. Chociaż nie było żadnych dowodów łączących Żydów z tym morderstwem, mnich Thomas z Monmouth odwiedził Norwich cztery lata później i oskarżył Żydów z miasta o torturowanie i zabicie chłopca. Wkrótce po całym kraju rozeszły się oskarżenia o mordy rytualne na dzieciach. Dodatkowe przypadki odnotowano w Anglii i całej Europie w XII i XIII wieku.

Więcej

Palestyński plan „dwóch państw”:
oszukiwanie Zachodu
Richard Landes

Bill Clinton, Yitzhak Rabin i Yasser_Arafat przed Białym Domem, 13 września 1993r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Jedną z wielkich nierozwiązanych zagadek XXI wieku jest to, dlaczego – skoro okazało się to tak wielką katastrofą – ktokolwiek, a tym bardziej cała falanga polityków, dyplomatów i „czyniących pokój”, wielokrotnie próbował wynegocjować porozumienie pokojowe między Izraelczykami a Palestyńczykami. Biorąc pod uwagę, że koncepcja opierała na wyrzeczeniu się przez Arafata i Palestyńczyków ich dążenia do zniszczenia Izraela, umożliwiając w ten sposób korzystne dla obu stron rozwiązanie problemu, oraz że Palestyńczycy wyraźnie nie wyrzekli się tego dążenia, ani formalnie, ani w praktyce.  

Więcej

Być może Izrael
jest bardziej etyczny?
Elder of Ziyon


Można zastanawiać się, czy krytyka Izraela ze strony Stanów Zjednoczonych i innych krajów zachodnich nie jest w znacznym stopniu funkcją ich własnych niedociągnięć w etyce wojennej w porównaniu z Izraelem. Przecież każda innowacja, jaką Izrael wymyśla, by zminimalizować liczbę ofiar śmiertelnych wśród cywilów – drony z głośnikami, „pukanie w dach”, obszerne mapy instruujące ludność cywilną, ostrzeganie nawet wtedy, gdy da to przewagę wrogowi, setki tysięcy telefonów wezwania i ulotki – muszą teraz być kopiowane przez wszystkie inne armie, ponieważ nie chcą wyglądać gorzej niż Izrael.

Więcej

Outsourcing: Zachód
nagradza zabijanie Żydów
Andrzej Koraszewski

Niewiele zdjęć pokazuje lepiej stosunek Zachodu do antyizraelskiego terroru jak to, na którym ewidentnie podpity wiceprezydent Biden, trzymając w objęciach roześmianego dyktatora Autonomii Palestyńskiej, rozmawia z zachwyconym prezydentem Barackiem Obamą. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Gdyby sześć miesięcy temu ktoś powiedział mi, że największa od zakończenia drugiej wojny światowej bestialska masakra Żydów spowoduje lawinowy wzrost antysemityzmu na świecie byłbym raczej sceptyczny. Ten fenomen jest zdumiewający. Czy wyjaśnia go skala izraelskiej reakcji na napaść na ich kraj przez ludobójczą armię? Czy umiemy zanalizować reakcje świata? Nasilanie się światowego antysemityzmu obserwujemy od początku tego stulecia. Czy to znaczy, że wcześniej był ten antysemityzm łagodny i nieszkodliwy?

Więcej

Przeciwni Hamasowi
Gazańczycy
Sheri Oz

<span>Zdjęcie zrobione przez IDF 5 listopada 2023r. (https://www.idf.il/146549)</span>

Czy Gazańczycy będą kiedykolwiek w stanie odwrócić katastrofę spowodowaną przez Hamas za dziesięć, sto lat lub kiedykolwiek i osiągnąć taki rodzaj ostatecznego zwycięstwa, jakim Niemcy i Japonia cieszyły się po przegranej II wojnie światowej?

„Potop Al-Aksa” – kryptonim, który Hamas nadał swojemu atakowi na Izrael z 7 października, stał się metaforą, po pierwsze, opisującą zalanie tuneli Hamasu w Gazie, które rzekomo rozważa Izrael. Po drugie, ze względu na zmieniające się przypływy i odpływy kontroli Hamasu nad ludnością Gazy.

Więcej
Blue line

Dlaczego nauka powinna
być neutralna?
Jerry A. Coyne


Augustin Fuentes z pewnością stara się o tytuł Naukowca Roku ds. Sprawiedliwości Społecznej, co udokemtowałem  w wielu postach. Ilekroć pojawia się artykuł o fanatyzmie, rasizmie i seksizmie naukowców, w tym o Darwinie, lub gdy trzeba napisać artykuł wychwalający sprawiedliwość społeczną w nauce, ale który będzie miał niewielki lub żaden wpływ na społeczeństwo, prawdopodobnie znajdziesz tam nazwisko Fuentesa. (Jest profesorem antropologii w Princeton.)
W ramach swojej ostatniej próby wprowadzenia polityki do nauki napisał „e-list” do „Science”. Nie wiedziałem wcześniej o e-Listach, ale stanowią one „forum ciągłej oceny wzajemnej. 

Więcej

Dlaczego tak wielu
wierzy w kłamstwa Hamasu?
Brendan O'Neill

Zdjęcie z kamery przemysłowej na którym widać jak hamasowcy ciągną izraelskiego zakładnika na korytarzu szpitala. (Źródło: Wikipedia)

„Pozwólmy Hamasowi na wykorzystywanie szpitali do planowania swoich morderczych ataków na państwo żydowskie”. Niewiele osób spoza wewnętrznego kręgu Hamasu powiedziałoby coś takiego na głos. Niewielu ludzi wyraziłoby tak prowojenne, zbrodnicze stanowisko. Nikt, kto chce być uważany za osobę moralną, choć trochę przyzwoitą, nie zaangażowałby się w tak bezczelną apologetykę Hamasu. A jednak w istocie to właśnie mówi zachodnia klasa aktywistów, kiedy wścieka się na Izrael z powodu jego najazdów na szpital Al-Szifa. Mówią, że Izrael powinien się wycofać i pozwolić ludziom, którzy już są w szpitalu – czytaj Hamasowi – robić, co chcą. To postawa proterrorystyczna udająca aktywizm pokojowy.

Więcej
Blue line

„Rewitalizowana” Autonomia
Palestyńska 
Itamar Marcus

Muna Al-Chalili

Autonomia Palestyńska ogłosiła utworzenie nowego rządu w ramach spełnienia amerykańskiego żądania dotyczącego „rewitalizacji” Autonomii Palestyńskiej. Jednak dla AP „rewitalizacja” nie wyklucza religijnego podżegania do terroru i demonizowania Żydów jako „małp i świń”, wspierania terroru i terrorystów lub odrzucania uznania Izraela jako państwa.

Więcej

„Cywilizacja i islam
to dwie różne rzeczy”
Anjuli Pandavar

Fathi Muhammad z rzeźbą Abu al 'Alaa al Ma'arri, 1944

Słowa cytowane w tytule to słowa ajatollaha Alego Sistaniego, skierowane do kanadyjskiego naukowca, „umiarkowanego muzułmanina”, który był na tyle naiwny, że odbył specjalną podróż do Nadżaf, żeby prosić o dyspensę i móc mówić o islamie w swoich wykładach. Relacja Abdulaziza Sachediny z tej rozmowy ocieka patosem.

Więcej

Atak IDF na szpital
Al Szifa 
Seth Frantzman

Mapa kompleksu szpitala Al Szifa, tak opisana przez brytyjskich wikipedystów: „Mapa przekazana przez Izrael rzekomo militarnego wykorzystania kompleksu szpitala Al Szifa”. (Źródło: Wikipedia)

Operacja IDF na szpital Al Szifa, która rozpoczęła się 18 marca, doprowadziła do aresztowania setek terrorystów i zabicia około 200 osób w starciach i strzelaninach. W ciągu ostatnich kilku miesięcy terroryści powrócili do szpitala Al Szifa, prawdopodobnie zakładając, że teren szpitala będzie bezpieczny przed drugim izraelskim nalotem po zabezpieczeniu i oczyszczeniu terenu przez Izrael w listopadzie.

Więcej

Nagroda dla fotografa -
terrorysty
Jonathan S. Tobin

Shani Louk, obywatelka izraelsko-niemiecka zamordowana przez Hamas 7 października 2023 r. Źródło: za zgodą Nissima Louka.

Jaki jest obowiązek reportera lub fotografa wiadomości relacjonującego akt terroryzmu lub działań wojennych? Czy chodzi tylko o udokumentowanie tego, co się wydarzyło? A może istnieją jakieś ograniczenia dotyczące tego, co dziennikarz powinien zrobić, żeby zdobyć materiał lub obraz? Jak dziennikarz godzi prawo opinii publicznej do wiedzy i potrzebę dokumentowania momentów, które można uznać za część pierwszego szkicu historii, z innymi względami? Granica pomiędzy byciem  muchą na ścianie obserwującą wydarzenia, w których reporter/fotograf nie jest aktorem, w odróżnieniu od aktywnego uczestnictwa w nich, bywa czasem cienka jak włos. I jest mnóstwo sytuacji, kiedy niełatwo rozpoznać tę granicę.

Więcej

Kogo i czego uczy
historia?
Andrzej Koraszewski


Wielu zastanawiało się nad pytaniem, kto i dlaczego głosował w 2016 roku na Donalda Trumpa. Dziś wszystko wskazuje na to, że ta historia może się w listopadzie powtórzyć. W Stanach Zjednoczonych właśnie ukazała się nowa książka, której autorka raz jeszcze próbuje odpowiedzieć na pytanie, co i kogo skłania do takiego wyboru.  

Więcej

Wojna jakiej dotąd
nie było
Hillel Fuld


Ostrzeżenie!!!


To bardzo niepopularna opinia, która z pewnością rozgniewa wielu ludzi. 


Jedną z rzeczy, która najbardziej niepokoi mnie w tej wojnie, jest fakt, że tak długo trwa likwidowanie Hamasu. 

Po tych wszystkich wojnach, które wygraliśmy z wieloma armiami, a niektóre trwały zaledwie kilka dni, jak to się dzieje, że od tylu miesięcy toczymy wojnę z organizacją terrorystyczną, która nie jest nawet armią?

Czy Armia Obronna Izraela traci przewagę? Czy już straciła? Czy dawna, silna, odważna IDF należy już do przeszłości? 


Nie wiem jak wy, ale mnie ten problem dręczy od miesięcy.

Więcej

Geneza i paradoksy
teizmu (III)
Lucjan Ferus

Pius XII, niesiony w lektyce w bazylice Świętego Piotra w Rzymie, 1955r. (Żródło zdjęcia: Wikipedia)  

Wróćmy do tematu. Na pierwszy rzut oka widać, iż mit o upadku ludzi w raju, w swym sensie przypomina mit o Prometeuszu: „Prometeusz wykrada bogom z nieba ogień i daje go ludziom. Czeka go za ten czyn potworna kara, a człowiek dzięki ogniowi staje się panem ziemi i konkurentem bogów". W obu tych mitach człowiek odbiera część władzy nad sobą, staje się mniej zależny od bogów (potem Boga). I w tym tkwi sedno sprawy: uniezależnienie się człowieka od Boga. Za to groziła zawsze największa i najsurowsza kara.

Więcej

Nowe prawo międzynarodowe
tylko dla Izraela
Elder of Ziyon


Międzynarodowe prawo humanitarne (zwane także prawem konfliktów zbrojnych lub prawem wojennym) jest regulowane umowami międzynarodowymi oraz prawem zwyczajowym. Tak jak inne działy prawa, prawo humanitarne wyrosło z ukształtowanych przez wieki zwyczajów międzynarodowych. 

Więcej
Blue line

Czy Darwin znowu
się myli?
Jerry A.Coyne 

Samica i samiec lwa w National Zoo Malaysia.Zdjęcie: https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=17556042

Gdybyście zapytali mnie kilka dni temu, zanim przeczytałem ten nowy artykuł, czy uważam, że u prawie wszystkich gatunków ssaków samce są większe od samic, odpowiedziałbym mniej więcej tak:

„Nie, jestem pewien, że istnieje wiele gatunków, w których samce i samice są tej samej wielkości, i inne, u których samice są większe. Jednak przypuszczam, że ogólnie tendencja jest taka, że jest więcej gatunków, u których samce są większe od samic, niż gatunków, w których jest odwrotnie”.

Więcej

Jesteśmy ofiarami i wszystko
jest usprawiedliwione
Daniel Greenfield


Podstawą wszystkiego, od debaty na temat wojny w Gazie, przez DEI, po toksyczne relacje międzyludzkie, jest katastrofalna pętla znana jako „samonapędzający się cykl ofiary/złoczyńcy”.

Samonapędzający się cykl ofiary/złoczyńcy jest zwodniczo prostym i niezwykle destrukcyjnym paradygmatem dla każdego rodzaju relacji, narodowej, społecznej lub osobistej, w której jedna strona nieustannie atakuje drugą, twierdząc, że jest ofiarą walczącą z uciskiem.

Więcej

Tygodnik "Economist:
„Samotny Izrael ”
Jeff Jacoby


NA okładce bieżącego numeru tygodnika "Economnist" znajduje się izraelska flaga pokryta brudem, miotana przez burzę piaskową na opuszczonej ziemi. Flaga przechyla się niebezpiecznie i w każdej chwili może się przewrócić. Nad nim, wielkimi literami, widnieją dwa złowieszcze słowa: „Samotny Izrael”.

Więcej

Globalny antysemityzm
i izolacja Izraela 
Jonathan S. Tobin

Izraelska flaga. Źródło: Pixabay.

Krytycy i zdeklarowani wrogowie Izraela mają rację co do jednego: prawie sześć miesięcy po masakrach z 7 października jego izolacja rośnie. Z każdym dniem trwania wojny z Hamasem coraz więcej sojuszników państwa żydowskiego zamienia się w krytyków, a coraz więcej krytyków w bezpośrednich wrogów. A ci wrogowie coraz bardziej otwarcie mówią o swoim przekonaniu, że problemem jest nie tyle rzekomo brutalna taktyka Sił Obronnych Izraela w dążeniu do eliminacji terrorystów Hamasu, ile ich przekonanie, że jedyne państwo żydowskie na tej planecie jest nielegalne.
Poczucie zbliżającej się zagłady podkreślają doniesienia prasowe, takie jak niedawny artykuł z okładki tygodnika "Economist"  zatytułowany Israel Alone. Artykuły tego typu pojawiają się praktycznie codziennie w „New York Times”, a najnowszym jest raport stwierdzający, że Niemcy stopniowo uwalniają się od winy po Holokauście...

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Poniedziałkowa tragedia
i historia amerykańskich pomyłek
Elder of Ziyon

Wybiórcze współczucie
czyli tylko dla Palestyńczyków
Hugh Fitzgerald

Czasami gwoździe, koparki,
czasami lalki, wstążki,
Athayde Tonhasca Júnior

Głos Ojca żołnierza,
który zginął w Gazie
Hagai Lober

Palestyńczyk
jak go widzą
Andrzej Koraszewski

Lordowie Haw-Haw
z Hamasu 
Brendan O'Neill

Kiedy zbrodnia
spektakularnie się opłaca
Majid Rafizadeh

Gaza: razzia 
jako wojna polityczna
Amir Taheri

Geneza i paradoksy
teizmu (II)
Lucjan Ferus

Skarga na przemoc wobec
kobiet wynikającą z szariatu
Raymond Ibrahim

Triumf oszczerstwa
o rytuale krwi
Caroline B. Glick

Studium przypadku przekłamań
zachodnich mediów
David Collier

Po raz kolejny twierdzenie,
że płeć nie jest binarna
Jerry Coyne

Zmartwychwstanie potwora,
czyli miłość do zbrodni
Andrzej Koraszewski 

Nie wiń Izraele
za wybuch antysemityzmu
Jonathan S. Tobin

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk