Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 13:29

« Poprzedni Następny »


Arabowie muszą otworzyć nowy rozdział w kontaktach z Izraelem


Fred Maroun 2016-08-12

Powinniśmy czerpać inspirację i pójść w ślady Sadata, przywódcy arabskiego, który postawił śmiały krok ku pokojowi i osiągnął porozumienie pokojowe, które nawet rząd Bractwa Muzułmańskiego czuł się zmuszony honorować w 35 lat później. Na zdjęciu: Prezydent Egiptu Anwar Sadat (po lewej) i premier Izraela Menachem Begin (po prawej) podczas połączonej sesji Kongresu, na której prezydent USA, Jimmy Carter ogłosił wyniki Porozumienia z  Camp David, 18 września 1978. (Zdjęcie: Warren K. Leffler/Library of Congress)
Powinniśmy czerpać inspirację i pójść w ślady Sadata, przywódcy arabskiego, który postawił śmiały krok ku pokojowi i osiągnął porozumienie pokojowe, które nawet rząd Bractwa Muzułmańskiego czuł się zmuszony honorować w 35 lat później. Na zdjęciu: Prezydent Egiptu Anwar Sadat (po lewej) i premier Izraela Menachem Begin (po prawej) podczas połączonej sesji Kongresu, na której prezydent USA, Jimmy Carter ogłosił wyniki Porozumienia z  Camp David, 18 września 1978. (Zdjęcie: Warren K. Leffler/Library of Congress)

Można poprawić bardzo wiele w naszych stosunkach z Izraelem – jeśli zechcemy – i są dobre powody, by sądzić, że byłoby to w krótko- i długofalowym interesie korzystne dla obu stron. Najtrudniejszym problemem jest zmiana podejścia. Zmiana, która zaczęłaby się od naprawy fundamentów tego stosunku i dostarczyłaby podstawy do wzajemnego szacunku i zaufania, bez czego każde rozwiązanie pozostałoby bardzo kruche.

To jest część druga dwuczęściowej serii. W części pierwszej zbadaliśmy błędy, jakie my, Arabowie, popełniliśmy w kontaktach z Izraelem.

 

Zrozumieć Izrael

Musimy najpierw zobaczyć rzeczywisty Izrael zamiast karykatury tego kraju, do widzenia której wyprano mózgi Arabów. Tak bardzo boimy się nawet nazywać Izrael jego prawdziwym imieniem, że mówimy o nim „twór syjonistyczny”. Ten kraj nazywa się „Izrael”; jak czytamy w „Haaretz”, "Izrael jest nazwą grupy etnicznej w Lewancie, której historia idzie wstecz co najmniej 3200 lat".


Ogólnie przyjętą narracją arabską o Izraelu jest twierdzenie, że powstał on w wyniku kolonizacji zachodniej. Ten język został także zaadoptowany przez wielu ludzi, którzy twierdzą, że „kolonializm osadniczy zaczął się od Nakby… 1948 r.", implikując, że Izrael jest kolonią. To twierdzenie nie jest prawdą, a nie można zbudować zdrowych stosunków, jeśli jedna strona powtarza kłamstwa o drugiej.


Izrael jest państwem narodowym narodu żydowskiego, narodu z długą i złożoną historią na tej ziemi. Próby ich wygnania i wymordowania pozostałych były przez wieki ponawiane przez wielu, włącznie z Asyryjczykami, Babilończykami, Rzymianami i krzyżowcami. To są fakty historyczne.


W 1973 r. ówczesna premier Izraela, Golda Meir, powiedziała: „My, Żydzi, mamy tajną broń w naszej walce z Arabami – nie mamy dokąd pójść”. Niezależnie od tego, jakie Arabowie stosują naciski na Żydów, by odeszli, nie odchodzą nigdzie; w rzeczywistości naciski tylko umacniają ich. Izrael jest ich domem.


Musimy patrzeć na Izrael nie jako na obcą obecność, którą nie jest, ale jak na wyjątkowy i niezwykły składnik Bliskiego Wschodu, który wzbogaca region.

To nie jest nasz wróg

Musimy przestać nazywać Izrael naszym wrogiem. Świadomie wybraliśmy uczynienie z Izraela wroga, kiedy zaatakowaliśmy go, zamiast zaakceptować istnienie maleńkiego państwa żydowskiego między nami.


Izrael (włącznie z zaanektowanymi Wzgórzami Golan i Jerozolimą Wschodnią) stanowi zaledwie 19% Brytyjskiego Mandatu Palestyny (który obejmował Jordanię) i na którym Wielka Brytania obiecała w 1924 r. zbudowanie "Żydowskiej siedziby narodowej". Izrael jest tak mały, że musiałby być pomnożony 595 razy, żeby dorównać światu arabskiemu.


W naszych stosunkach z Izraelem podejmowaliśmy szkodliwe dla nas decyzje w oparciu o przekonanie, że jest to nasz wróg i że możemy tylko uporać się z nim przy pomocy siły – ale maleńkie państwo Izrael nie jest zagrożeniem dla świata arabskiego. 


Co roku Palestyńczycy urządzają wiece, często przeradzające się w gwałtowne zamieszki, dla upamiętnienia Nakby („katastrofy"), co jest nazwą, jaką dają arabskiej klęsce w wojnie 1948/49. Noszą klucze, symbolizujące klucze do domów, z których uciekli ich przodkowie podczas tej wojny. To upamiętnianie, podobnie jak wiele innych rzeczy w retoryce arabskiej o Izraelu, jest jednostronnym spojrzeniem, które demonizuje Izrael, uwalniając równocześnie Arabów od wszelkiej odpowiedzialności za rozpoczęcie i kontynuowanie konfliktu oraz wynikających z tego dziesięcioleci przemocy, jak również przesiedleń zarówno Arabów, jak Żydów.


Ta fałszywa narracja nie pozostawia wiele miejsca na pokój z Izraelem. Jak Arabowie mogą zaakceptować pokój, skoro nieustannie karmieni są fałszywą narracją, że wszystko jest winą Izraela, kiedy w rzeczywistości „wszystko” nie jest „winą Izraela”?


Przyznanie się do błędów nigdy nie jest łatwe, ale bez przyznania się do błędów podtrzymujemy zafałszowaną narrację, której zaprzeczają fakty historyczne. Budowanie pozytywnej przyszłości wymaga zaakceptowania, że przeszłość minęła i nie można jej przywrócić.


Mimo Holocaustu Niemcy są dzisiaj jednym z bliskich przyjaciół Izraela, ale było to możliwe tylko dlatego, że Niemcy uznały swój moralny upadek. Chociaż nasza odmowa zaakceptowania Izraela nie jest moralnie równoważna z Holocaustem, niewątpliwie jest porażką moralną i wyjście poza nią pozwoliłoby nam na ustanowienie konstruktywnych stosunków z Izraelem.

Rozwiązanie kwestii palestyńskiej

Dla pomyślnego rozwiązania kwestii palestyńskiej musimy zrozumieć kilka podstawowych spraw, w których Izrael nie może iść na kompromis. Obecnie świat arabski, a szczególnie Palestyńczycy, wykazują tak mało zrozumienia fundamentalnych kwestii Izraela, że wiara społeczeństwa izraelskiego w negocjacje pokojowe utrzymuje się na niskim poziomie. Jak informowała „Jerusalem Post”: większość Izraelczyków (67,7%) nie wierzy, że negocjacje przyniosą pokój w nadchodzących latach, a mniej niż jedna trzecia (29,1%) uważa, że kiedykolwiek dadzą taki rezultat".


Zdolność Izraela do pozostania państwem żydowskim, schronieniem dla Żydów z całego świata, jest najbardziej podstawową, egzystencjalną koniecznością. Bez tego Izrael byłby tylko nazwą. Z tego powodu premier Izraela, Benjamin Netanjahu, oświadczył jednoznacznie, że „nie ma miejsca dla manewru” w sprawie palestyńskiego żądania „prawa powrotu” dla potomków uchodźców palestyńskich. Może być niedorzeczne oczekiwanie, że stosunkowo małe i słabe kraje, takie jak Liban, Syria i Jordania, zaabsorbują żyjących tam uchodźców, ale bogate państwa Zatoki mają możliwość pomocy. Skoro Europa może przyjąć miliony uchodźców muzułmańskich, dlaczego my także nie moglibyśmy tego zrobić?


Drugą egzystencjalną koniecznością dla Izraela są granice, które dadzą się obronić, jak wyjaśniono we wszechstronnym raporcie. Izrael przez siedemdziesiąt lat bronił swojego istnienia przed atakami arabskimi. Atakowano go ze wszystkich stron i wszystkimi wyobrażalnymi metodami, od pocisków rakietowych do pasów samobójczych i tuneli. Izrael nie uważa linii zawieszenia broni sprzed 1967 r. za dające się obronić, jak wyjaśnił już w 1977 r. ówczesny premier, Icchak Rabin, powszechnie uważany za umiarkowanego polityka opowiadającego się za pokojem.


Trzecim fundamentalnym punktem jest dostęp Żydów do miejsc świętych, zaczynając od najważniejszego, Starego Miasta w Jerozolimie Wschodniej. Żydzi widzą swoje zwycięstwo w Jerozolimie Wschodniej w 1967 r. nie jako podbój, ale jako wyzwolenie i ponowne zjednoczenie ich historycznego domu od czasów Króla Dawida, około 1000 r. p.n.e. Chociaż rządy izraelskie zarówno w roku 2000, jak w roku 2008 oferowały rezygnację z kontroli nad częścią Jerozolimy, nie należy zakładać, że podobna oferta jest prawdopodobna w przyszłości. W czerwcu tego roku premier Netanjahu przysiągł, że „Idea podzielonego, rozdartego, rannego miasta jest czymś, do czego nigdy nie wrócimy”. Inne kwestie, takie jak granice, rekompensata, usunięcie części osiedli i poziom suwerenności palestyńskiej wydają się być polem do negocjacji. Netanjahu powiedział następnie: „Izrael chce pokoju. Ja chcę pokoju. Chcę wznowić proces dyplomatyczny, by osiągnąć pokój”.


My, Arabowie, musimy jednak zrozumieć, że będzie to możliwe po akceptacji tych trzech fundamentalnych spraw.

Inicjatywa pokojowa Ligi Arabskiej

W 2002 r., a potem znowu w 2007 r. Liga Arabska zatwierdziła inicjatywę pokojową, ale ta inicjatywa jest ułomna, po pierwsze w treści, a po drugie w formie.


Ta inicjatywa wymaga, by Izrael cofnął się do linii zawieszenia broni sprzed 1967 r. Nie tylko Izrael uważa, że te linie nie dadzą się obronić, ale przez pięćdziesiąt lat, jakie minęły od tego czasu, Izrael zbudował duże bloki osiedli na Zachodnim Brzegu. My, Arabowie, wygnaliśmy poprzednio Żydów, którzy byli rdzenną ludnością tej ziemi i nie jest realistyczne oczekiwanie, że Izrael zgodzi się na ponowne uczynienie ofiar z własnych obywateli żydowskich.


Inicjatywa oświadcza, że kraje arabskie odrzucają „wszelkie formy naturalizacji Palestyńczyków, które stoją w konflikcie ze specjalną sytuacją goszczących ich krajów arabskich”, co implikuje, że Izrael i nowe państwo palestyńskie będą odpowiedzialne za przyjęcie potomków uchodźców palestyńskich. Dla nowego państwa palestyńskiego byłoby to olbrzymie obciążenie dodane do zadania zbudowania nowego państwa, bo oznaczałoby zwiększenie populacji z 6 do 9 milionów. Zmuszałoby to Izrael do przyjęcia uchodźców, a tego Izrael nie zrobi.


Równie nierealistyczny jest postulat inicjatywy o „stworzeniu suwerennego, niezależnego państwa palestyńskiego”. Stworzenie takiego państwa w dzisiejszych warunkach najprawdopodobniej dałoby państwo zdominowane przez Hamas, które byłoby agresywnie wrogie wobec Izraela. Autonomia Palestyńska musi przekształcić się w pokojową i stabilną jednostkę zanim można będzie oczekiwać, że pokieruje państwem.


Największym problemem z inicjatywą pokojową Ligi Arabskiej jest jednak sposób, w jaki została przedstawiona. Przedstawiono ją jako fait accompli i rzucono Izraelowi bez dyskusji. Liga Arabska nawet nie odpowiedziała, kiedy premier Izraela, Ariel Szaron, zaoferował, że przybędzie na szczyt Ligi Arabskiej w 2002 r. Znacznie później Netanjahu zaproponował podejście, które pozwoliłoby na realizację tej inicjatywy pokojowej, ale sekretarz generalny Ligii Arabskiej, Nabil al-Arabi, z miejsca je odrzucił. Nie tak buduje się harmonijne stosunki między narodami, szczególnie po dziesięcioleciach arabskiej wrogości wobec Izraela.


W ogóle nie było potrzeby spisywania tego dokumentu. Wystarczyłoby, gdyby Liga Arabska oświadczyła, ze państwa arabskie są otwarte na zawarcie pokoju z Izraelem, zaakceptowały ofertę Szarona uczestniczenia w obradach, a potem wysłały delegację do Izraela jako znak dobrej woli. W takim geście nie byłoby żadnych zobowiązań, ale pokazałoby to, że Liga Arabska traktuje to poważnie. W ten sposób prezydent Egiptu, Anwar Sadat, osiągnął pokój z Izraelem.  

Śladami Sadata

Powinniśmy czerpać inspirację i pójść w ślady Sadata, przywódcy arabskiego, który postawił śmiały krok ku pokojowi i osiągnął porozumienie pokojowe, które nawet rząd Bractwa Muzułmańskiego czuł się zmuszony honorować w 35 lat później.


Sadat wiedział, że podjęcie kroków ku pokojowi wymaga czegoś więcej niż po prostu spisywania dokumentów i przemawiania w odległych miejscach, i dlatego wybrał się do Izraela, by przedstawić swoją wizję. Powiedział izraelskiemu Knessetowi:

„Są momenty w życiu narodów i ludów, kiedy obowiązkiem tych, którzy znani są z mądrości i jasności spojrzenia jest pominięcie przeszłości z całym jej skomplikowaniem i bolesnymi wspomnieniami, w odważnym dążeniu do nowych horyzontów”.

Sadat pokazał, że rozumie pewne fundamentalne kwestie Izraela, kiedy powiedział:

„Czym jest pokój dla Izraela? Znaczy on, że Izrael żyje w regionie ze swoimi arabskimi sąsiadami w bezpieczeństwie i spokoju”.

Sadat rozumiał korzyści pokoju dla wszystkich ludzi na Bliskim Wschodzie, włącznie z Arabami, i rozumiał obowiązek przywódców w uczynieniu pokoju rzeczywistością. Powiedział:

„Jesteśmy winni temu pokoleniu i pokoleniom, które przyjdą, poruszenie nieba i ziemi w dążeniu do pokoju… Pokój i dobrobyt w naszym regionie są związane i współzależne”.

Nowy rozdział

Świat arabski ma straszliwe notowania w kwestii praw człowieka, jest pogrążony w wojnach wewnętrznych i kontynuuje bezsensowną wrogość wobec Izraela, sąsiada, który daleko nas wyprzedza w dziedzinach nauki i gospodarki i od którego moglibyśmy wiele się nauczyć.


Musimy przyjąć odpowiedzialność za nasze minione działania wobec Izraela i musimy dokonać zmian niezbędnych, by otworzyć nowy rozdział. Mówiąc słowami Sadata: „Musimy wszyscy wznieść się ponad wszystkie postaci fanatyzmu, samooszustwa i przestarzałej teorii wyższości”. To zależy od nas.

Gatestone Institute, 4 sierpnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Fred Maroun

Pochodzący z Libanu Kanadyjczyk. Wyemigrował do Kanady w 1984 roku, po 10 latach wojny domowej. Jest działaczem na rzecz liberalizacji społeczeństw Bliskiego Wschodu. Prowadzi stronę internetową fredmaroun.blogspot.com


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Dysydenci

Znalezionych 319 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityczny islam niszczy społeczeństwa   Gürcanli   2020-01-30
Palestyńczycy w Syrii: kolejny rok śmierci i udręki   Toameh   2020-01-18
O kwestii żydożercy   Aboubakr   2020-01-14
Państwa arabskie mają wiele do wygrania normalizując stosunki z Izraelem   Dabbas   2020-01-12
Palestyńczycy: ”Cudzoziemcy” w arabskim kraju   Toameh   2020-01-07
Bliskowschodni Arab chwali ”niesłychane osiągnięcia” Izraela, krytykuje ”tyrańskie dynastie”   Dabbas   2019-12-31
Czy kryzys ekonomiczny Jordanii może rozwiązać konflikt izraelsko-palestyński?   Dabbas   2019-12-22
Czego mógłby dokonać świat arabski, gdyby zawarł pokój z Izraelem   Dabbas   2019-12-13
Ignoranci nazywają feminizm herezją, nie rozumiejąc, czym on jest   Al-Budair   2019-12-10
Nie zamierzam być politycznie poprawna w sprawie antysemityzmu   Raza   2019-11-27
Trzydziestu wspaniałych i inni   Koraszewski   2019-11-23
4006 Palestyńczyków, o których Europejczycy nie słyszeli   Tawil   2019-11-22
Jak przywódcy Hamasu nabierają Palestyńczyków   Tawil   2019-10-06
Świat muzułmański walczy, a Zachód kapituluje   El-Ghazzali   2019-08-17
Jak palestyńscy przywódcy masakrują prawdę   Tawil   2019-06-18
Priorytety palestyńskich przywódców   Toameh   2019-06-14
Palestyńczycy: Kogo to naprawdę obchodzi?   Tawil   2019-02-09
Arabowie są winni Żydom dużo więcej niż 250 miliardów dolarów   Maroun   2019-02-07
Zdrada irańskich dysydentów przez Zachód   Memarsadeghi   2019-01-26
Kiedy Abbas i Hamas rzucali na siebie obelgi...   Toameh   2019-01-23
Palestyńskie dzieci: ofiary arabskiego apartheidu   Toameh   2019-01-05
Prawdziwa nieproporcjonalność w konflikcie Arabów z Izraelem   Maroun   2018-12-24
Mój rok na terytorium Autonomii Palestyńskiej   Gerstenfeld   2018-12-22
Dlaczego Iran finansuje palestyńskich terrorystów?   Tawil   2018-12-15
Nowa palestyńska "troska" o międzynarodowe konwencje   Tawil   2018-11-19
Nadzieja mimo arabskiego antysemityzmu   Maroun   2018-10-31
Pokonanie terroru wymaga wszechstronnej kampanii ideologicznej, kulturowej, edukacyjnej i religijnej   Al-Ansari   2018-10-22
Musicie zakazać zarzynania ofiarnych zwierząt na ulicach   Baraka   2018-08-29
W islamie Jerozolima to nie Mekka   Mohamed   2018-08-27
Tajny powód arabskiego odrzucenia żydowskiego prawa narodowego   Tawil   2018-08-14
Pojechałam do Izraela i nie żałuję tego     2018-08-12
Dlaczego przywódcy palestyńscy sprzeciwiają się pomaganiu własnej ludności?   Tawil   2018-07-18
Jesteśmy rasistami, ale przypisujemy to Izraelowi   Al-Sa'di   2018-07-10
Palestyńczycy: jak poprawić jakość życia?   Tawil   2018-06-30
Dlaczego my, Arabowie, musimy krzyczeć   Maroun   2018-06-27
Palestyńczycy: Ofiary arabskiego apartheidu   Toameh   2018-06-25
W przyszłym roku w Jerozolimie   Eid   2018-06-22
Egipski Al-Azhar upiera się przy antysemityzmie   Mohamed   2018-06-14
O tym nie słyszeliście na Zachodzie   Tawil   2018-06-13
Tak, było mi dobrze w Izraelu, kiedy Palestyńczycy ginęli w Gazie   Maroun   2018-06-02
Obalenie 25 mitów lewicy i Arabów z prespektywy lewicowego Araba   Maroun   2018-05-05
Wciągamy religię w każdy aspekt naszego życia   Hamami   2018-04-21
Palestyńczycy torturowani; media milczą   Tawil   2018-04-21
Jestem jawnym i dumnym syjonistą, bo jestem jawnym i dumnym lewicowcem   Maroun   2018-04-11
Kiedy religię przedstawia się jako ideologię, jest bardziej niebezpieczna niż broń nuklearna     2018-03-22
Grożenie terrorem nie powinno być sposobem zarabiania na życie   Darwish   2018-01-31
Arabskie reżimy przerażone wolnością w Izraelu   Meotti   2018-01-30
Odwiedzanie Izraela jest przywilejem, a nie prawem   Maroun   2018-01-20
Witajcie na Zachodzie, ale prosimy się nie integrować …    Arbabzadah   2018-01-01
Rzeczywista reakcja palestyńska na jerozolimskie przemówienie Trumpa   Tawil   2017-12-09
Do moich rodaków Libańczyków, których gniewają izraelskie bomby   Maroun   2017-11-05
Palestyńczycy zamykają w więzieniu dziennikarzy za ujawnianie korupcji   Toameh   2017-10-02
Iracki duchowny: muzułmanie są utrapieniem świata     2017-09-29
Błędem jest ograniczanie wolności myśli obywateli   Al-Salem   2017-09-28
Popieranie Izraela jest obowiązkiem lewicy   Maroun   2017-09-24
Kiedy "progresizm" miażdży kobiety muzułmańskie   Mohamed   2017-09-23
Muzułmanie amerykańscy powinni zdemaskować imamów, którzy głoszą nienawiść   Al-Hadj   2017-09-20
Ograniczanie praw kobiet: Prawa islamskie i multikulturalizm   Khan   2017-09-16
Palestyńczycy, których zachodnie media wolą nie widzieć   Toameh   2017-09-13
Ofiary islamizacji Turcji: kobiety   Bekdil   2017-09-09
Szef ONZ Guterres, media i palestyńskie fake news   Tawil   2017-09-06
Palestyńczycy: Niszczenie sądownictwa   Toameh   2017-09-04
My, muzułmanie, jesteśmy całkowicie pozbawionymi samokrytycyzmu płaczliwymi łobuzami na szkolnym podwórku   Nawaz   2017-09-02
Uderzyć w wylęgarnie terroru   Khan   2017-09-01
Musimy podjąć stanowczą decyzję     2017-08-27
Czy było etyczne ze strony Izraela NIEdeportowanie Arabów w 1948 i 1967 r.?   Maroun   2017-08-06
Zaprzeczaj Holocaustowi, ale nigdy nie kwestionuj szariatu?   Rafizadeh   2017-07-31
Problemem z wykrywaczami metalu jest to, że są one żydowskie   Maroun   2017-07-25
Islamska koncepcja “feminizmu”   Darwish   2017-07-23
UNESCO wspiera terroryzm   Tawil   2017-07-20
Modernizacja Bliskiego Wschodu jest spektakularna   Taheri   2017-07-19
Arabowie, którzy nie cenią Izraela, są głupcami   Maroun   2017-07-16
My, Arabowie, mamy cholerne szczęście, że Żydzi nie zachowują się jak Arabowie   Maroun   2017-07-15
Nadchodzi kolejna antysemicka wojna, a świat dalej odwraca głowę   Maroun   2017-07-04
Turcja bez cenzury: wojna z mediami   Bulut   2017-07-03
Jako lekarz i muzułmanin protestuję przeciw okaleczaniu kobiet   Jasser   2017-07-01
Niewygodna prawda o konflikcie izraelsko-palestyńskim   Maroun   2017-06-30
Miękki szariat w Turcji     2017-06-29
Źli przywódcy - prawdziwa tragedia Palestyńczyków   Toameh   2017-06-24
Świat musi wygnać niszczące go fantazje   Qudosi   2017-06-11
Jako Arab wstydzę się za wojnę sześciodniową   Maroun   2017-06-07
Dorastając na północ od Izraela: Jak zostałem żarliwym syjonistą   Maroun   2017-05-31
Palestyńczycy: Groźby, które Trump powinien usłyszeć   Tawil   2017-05-22
Palestyńczycy potrzebują prawdziwego poparcia   Eid   2017-05-18
Przemysł terroryzmu   Tawil   2017-04-14
Kiedy Arabowie przestaną pozwalać, by prowadzono ich jak barany?   Maroun   2017-04-12
Proszę, czy Zachód mógłby przestać stawać po stronie zbrodniarzy?   Khan   2017-04-03
Linda Sarsour to objaw poważniejszej choroby   Maroun   2017-04-02
Gość z Czarnego Lądu   Koraszewski   2017-03-31
Palestyńczycy: Puste obietnice Abbasa   Toameh   2017-03-31
Czy twardogłowa lewica jest sprzymierzona z radykalnymi islamistami?   AlSaied   2017-03-29
Jako muzułmanka zdecydowanie popieram zakaz zakwefiania   Ahmed   2017-03-28
Czego nie mówią ci o Indonezji   Lato   2017-03-27
Palestyńczycy: fałszywe informacje i “alternatywne fakty”   Tawil   2017-03-14
Antysemityzm: wpatrywanie się w mrok   Maroun   2017-03-07
Wspieranie terroryzmu pod przykrywką dziennikarstwa   Tawil   2017-03-06
Tortury za murami Jerycha   Toameh   2017-02-08
Świat ma dość muzułmańskiego ekstremizmu religijnego     2017-01-22
Dysydenci arabscy i wojna o pokój     2017-01-19
Spojrzenie Araba na pokojowy szczyt w Paryżu   Maroun   2017-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk