Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 00:15

« Poprzedni Następny »


"Nie ma miejsca dla tworu syjonistycznego w regionie"


Khaled Abu Toameh 2016-08-23

Zamaskowani członkowie Hamasu (ubrani na czarno) przygotowują egzekucję miejscowych Palestyńczyków, którzy, jak twierdzą, szpiegowali na rzecz Izraela, 22 sierpnia 2014, w Gazie. (Zdjęcie: Reuters, zrzut z ekranu)
Zamaskowani członkowie Hamasu (ubrani na czarno) przygotowują egzekucję miejscowych Palestyńczyków, którzy, jak twierdzą, szpiegowali na rzecz Izraela, 22 sierpnia 2014, w Gazie. (Zdjęcie: Reuters, zrzut z ekranu)

Marzyciele powtarzają nadal po angielsku: "Hamas i Izrael, Izrael i Hamas. Może któregoś dnia... kto wie”. A potem płynie arabskojęzyczna prawda: "Śmierć dla Izraela, zawsze!”


Niektórzy analitycy polityczni, arabscy i zachodni, błędnie zinterpretowali zgodę Hamasu na uczestniczenie w wyborach samorządowych wyznaczonych na 8 października, jako oznakę „pragmatyzmu” tego ruchu i marsz ku uznaniu prawa Izraela do istnienia.


Założyli fałszywie, że gotowość Hamasu do wzięcia udziału w procesie demokratycznym pokazuje, że przywódcy tego ruchu ekstremistycznego są gotowi porzucić swoje marzenie o zniszczeniu Izraela i porzucić “walkę zbrojną” przeciwko niemu.


Takie same argumenty o rzekomym “pragmatyzmie” i “umiarkowaniu” Hamasu wysuwano również w 2006 r., kiedy Hamas stanął do palestyńskich wyborów parlamentarnych. Również wtedy wielu analityków politycznych twierdziło, że decyzja Hamasu wzięcia udziału w wyborach była zachęcającą oznaką, że ruch ten popiera nowe, umiarkowane podejście do Izraela i procesu pokojowego.


Rzeczywistość pokazała jednak, że te założenia były całkowicie fałszywe. Zwycięstwo Hamasu w wyborach parlamentarnych 2006 r. nie przyniosło żadnych zmian ideologii ekstremistycznej. Hamas nie zmienił swojej Karty, która wzywa do zniszczenia Izraela. Ani też Hamas nie porzucił morderczych zamachów terrorystycznych na Izraelczyków.  


Dla przypomnienia, oto, co Karta Hamasu mówi otwarcie w tej sprawie

„Islamski Ruch Oporu [Hamas] uważa Palestynę na świętą własność islamu poświęconą dla przyszłych pokoleń muzułmanów aż do Dnia Sądu. Ziemia ta, ani żadna jej część nie może zostać roztrwoniona ani oddana. Wyzwolenie tej ziemi jest indywidualnym obowiązkiem wiążącym każdego muzułmanina na całym świecie. W celu przeciwstawienia się uzurpacji Palestyny przez Żydów nie mamy ucieczki przed podniesieniem sztandaru Dżihadu. Wymaga to propagowania świadomości islamskiej wśród mas na szczeblach lokalnym, arabskim i islamskim. Musimy szerzyć ducha Dżihadu w islamskim Umma [narodzie], ścierać się z wrogami i dołączać do szeregów wojowników Dżihadu”.

W rzeczywistości zwycięstwo Hamasu w 2006 r. jeszcze bardziej ośmieliło Hamas i podniosło stopień jego determinacji w trzymaniu się swojej ideologii i terroryzmu w dodatku do indoktrynacji i podżegania przeciwko Izraelowi. Następnego roku, 2007, Hamas przeprowadził zamach stanu przeciwko Autonomii Palestyńskiej (AP) i przechwycił pełne panowanie w Strefie Gazy.


Również decyzja Hamasu wzięcia udziału w nadchodzących wyborach samorządowych i miejskich wzmocni ten ruch i utoruje drogę do rozszerzenia panowania ze Strefy Gazy na Zachodni Brzeg.


Tak więc wyborcze zwycięstwo lub porażka jest dla Hamasu całkowicie nieistotne. Hamas nie zmieni swojej ideologii ani nie złagodzi stanowiska wobec Izraela i „procesu pokojowego”. I, oczywiście, Hamas nie uzna prawa Izraela do istnienia. Jego przywódcy nadal zapewniają o tym ludność – publicznie i codziennie.


Jeśli chodzi o wybory parlamentarne, Hamas może nawet wyłonić się z nich silniejszy i bardziej zdecydowany, szczególnie, jeśli zwycięży w nadchodzących wyborach samorządowych, jak to się wydaje nieuniknione.


Hamas widzi swoje uczestnictwo w wyborach jako złotą okazję do “wzmocnienia swojej pozycji i zachęcania do Dżihadu”, jak to wyraźnie i jednoznacznie mówi w swojej Karcie.


Innymi słowy, Hamas widzi wybory jako szansę prowadzenia walki o wyeliminowanie Izraela. Hamas nie staje więc do nadchodzących wyborów w celu dostarczenia Palestyńczykom lepszych usług municypalnych, ale, jak to stanowi w Karcie, „w celu umożliwienia następnej rundy walki z Żydami, handlarzami wojny” i „aż do całkowitego wyzwolenia, rozgromienia najeźdźców i zapanowania zwycięstwa Allaha”.


Niemniej, nie do uwierzenia, niektórzy zachodni analitycy polityczni i “eksperci” spraw palestyńskich, zbywają Kartę Hamasu jako nieistotną. To zbywanie opiera się obecnie na wypowiedziach przypisywanych sporadycznie kilku przywódcom Hamasu i ich rzecznikom w rozmaitych mediach. Dla nich te wypowiedzi są „zachęcającymi” i „pozytywnymi” sygnałami Hamasu. Podejmują nawet lekkomyślny krok doradzania przywódcom światowym, by słuchali tych głosów i brali je pod uwagę w kontaktach z Hamasem.


Przyjrzyjmy się przez chwilę jednej z takich wypowiedzi.


Jak poinformowano niedawno, przywódca Hamasu, Chaled Maszaal, dał wyraz gotowości swojego ruchu do uznania prawa Izraela do istnienia, jeśli wycofa się do linii sprzed 1967 r., a mianowicie z Zachodniego Brzegu, Jerozolimy Wschodniej i Strefy Gazy (Izrael już wycofał się ze Strefy Gazy w 2005 r.). 


Poinformowano
, że Maszaal powiedział przedstawicielom azjatyckich organizacji medialnych podczas odprawy w Doha w Katarze, że jest gotowy zaakceptować prawo Izraela do istnienia i „rozwiązanie w postaci dwóch państw”.


Niemal natychmiast kierownictwo Hamasu zaprzeczyło, by Maszaal coś takiego powiedział. Hamas nazwał doniesienia „kłamstwami” i „fabrykacjami” i powtórzył odmowę uznania prawa Izraela do istnienia. „Te podejrzane i sfabrykowane wypowiedzi mają na celu wypaczenie wizerunku i stanowiska Hamasu i jego przywódców” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez ruch islamistyczny w Strefie Gazy.  


Oszczerstwa i szkalowanie: tak Hamas widzi informację o rzekomej gotowości swoich przywódców do uznania Izraela na Bliskim Wschodzie. Zaprzeczenie Hamasu ma na celu ochronę swojej reputacji i wizerunku w oczach swoich zwolenników, bo jeszcze uwierzą, Boże broń, że ruch islamistyczny porzucił swoje pragnienie wyeliminowania Izraela.


Dla wyjaśnienia sprawy inny dygnitarz Hamasu, Musa Abu Marzouk, oświadczył w tym tygodniu: "Twór syjonistyczny nie będzie częścią tego regionu. Będziemy kontynuować opór wobec niego aż do wyzwolenia naszej ziemi i powrotu naszego ludu”. Abu Marzouk, którego szykuje się na potencjalnego następcę Maszaala, powiedział ironicznie, że celem Hamasu stojącym za decyzją o uczestnictwie w wyborach 8 października jest „służenie naszym ludziom”. Zwracając się do swoich rywali we frakcji Fatahu prezydenta Mahmouda Abbasa, powiedział: „Nasze różnice nie doszły do poziomu wrogości. Naszym jedynym wrogiem jest Izrael. Nasza rywalizacja polityczna nie powinna przekraczać tej granicy”.


Jak właściwie Hamas zamierza „służyć” Palestyńczykom przez wzięcie udziału w wyborach, jest nieco mętne. Abu Marzouk nie mówił o budowaniu nowych szkół i parków dla Palestyńczyków.  Kiedy mówi o „służeniu” ludziom, ma na myśli tylko jedno: rekrutowanie Palestyńczyków do Hamasu i dżihadu przeciwko Izraelowi i Żydom.


W ostatnich tygodniach zwolennicy Hamasu rozpoczęli rozmaite kampanie, naświetlające “osiągnięcia” tego ruchu islamistycznego w Strefie Gazy, w próbie zdobycia serc i umysłów wyborców. W jednej z tych kampanii, zatytułowanej „Piękniejsza Gaza”, przedstawiają zdjęcia czystych ulic i parków publicznych w kilku częściach Strefy Gazy. Niemniej różowy obraz, jaki maluje Hamas, milczy o nadzwyczaj wysokim poziomie bezrobocia i biedy w Strefie Gazy lub o fakcie, że tysiące rodzin palestyńskich straciło domy w wojnach z Izraelem, które były bezpośrednim wynikiem bombardowania Izraela przez Hamas rakietami i pociskami rakietowymi. Ani też nie mówi się w tej kampanii o drastycznych pociągnięciach Hamasu wobec kobiet i dziennikarzy.


Ta kampania dezinformacji ma na celu przekonanie wyborców palestyńskich, że dwa miliony mieszkańców Strefy Gazy żyje w utopii pod rządami Hamasu i że to doświadczenie musi teraz być powtórzone na Zachodnim Brzegu.


Nie ulega wątpliwości, że wielu Palestyńczyków wpadnie w tę pułapkę i odda swoje głosy na Hamas. Zrobią to, ponieważ będą przekonani, że Hamas rozwiąże wszystkie ich problemy ekonomiczne i społeczne i zaprowadzi pokój i stabilność w kraju. Wielu Palestyńczyków będzie jednak głosować na Hamas z innych powodów. Pierwszym z nich jest to, że identyfikują się z ideologią Hamasu, wyrażoną w jego Karcie, i wierzą, że dżihad jest jedynym sposobem „wyzwolenia Palestyny”. Drugim jest to, że Hamasowi udało się przekonać dużą liczbę Palestyńczyków, że głosowanie na inną partię lub kandydata innego niż z Hamasu, byłoby głosem przeciwko islamowi i Allahowi.


Wydaje się, że historia powtarza się i nie zostały wyciągnięte lekcje ze zwycięstwa Hamasu w 2006 r. Hamas nabiera nie tylko wielu Palestyńczyków obietnicą lepszego życia i dobrobytu pod swoimi rządami; nabiera także ludzi Zachodu, którzy mówią o „oznakach umiarkowania i pragmatyzmu” ze strony tego ruchu islamistycznego.


Od momentu założenia w 1987 r. Hamas był pełen determinacji w sprawie swojego udokumentowanego w Karcie pragnienia prowadzenia dżihadu przeciwko Izraelowi. Jego przywódcy nadal mówią to codziennie po arabsku. To nie jest wielka filozofia, ruch ten nie zmienił się i nie zrobi tego w przyszłości, niezależnie od tego czy wygra, czy przegra te wybory.


Hamas mówi całkowicie jasno. Co natomiast nie jest jasne, to dlaczego niektórzy ludzie na Zachodzie nadal mówią o jego “zmianie polityki”. Trudno także zrozumieć, dlaczego ktoś na Zachodzie nie zapyta prezydenta Abbasa i jego Autonomię Palestyńską, co zamierzają zrobić jeśli i kiedy Hamas wygra wybory samorządowe. Wreszcie, jest prawdziwą zagadką, dlaczego Abbas pcha przygotowania do tych wyborów, skoro wie, że jego Fatah może z łatwością przegrać z Hamasem.


”No Room for the Zionist Entity in hte Region”

Gatestone Institute, 18 sierpnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1448 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk