Prawda

Wtorek, 16 kwietnia 2024 - 10:01

« Poprzedni Następny »


Morale i kwestia wyjścia Ameryki z Afganistanu


Andrzej Koraszewski 2021-07-19


Sześćdziesiąt lat temu dyskutowaliśmy z koleżanką ze studiów o definicji i znaczeniu morale. Wczoraj powiedziałem jej, że widziałem najlepszą ilustrację do tamtej dyskusji. Oglądałem kanadyjski film, na którym niedźwiedź przelazł przez płot i zbliżał się do zbiornika na śmieci, z domu wypadł najeżony kot i pędził w kierunku niedźwiedzia. Ten obrócił się na pięcie i zaczął uciekać, ale był tak przerażony, że biegł wzdłuż płotu, bo bał się, że go ten potwór dopadnie. Wreszcie zdobył się na odwagę i przelazł przez płot. Kot wrócił na werandę i zaczął się myć. Jak łatwo się domyśleć, niedźwiedź (czego już na filmie nie pokazano) opowiadał w lesie wszystkim, że dzięki swojej rozwadze i odwadze uratował pokój.

Młodsza ode mnie o sześć miesięcy amerykańska psycholożka, Phyllis Chesler, mając 21 lat zakochała się w studiującym w USA Afgańczyku, pobrali się, pojechali do Afganistanu. Tam okazało się, że liberalny, zamerykanizowany młodzieniec jest jednak wierny rodzinnej, klasowej i narodowej kulturze i młoda Amerykanka wylądowała w złotej klatce. Ostatecznie udało jej się wydostać z piekła dzięki żółtaczce. Wróciła do Nowego Jorku, ukończyła studia, zrobiła doktorat i poświęciła się pracy naukowej, ale doświadczenia z młodości popchnęły ją w kierunku feminizmu. Od dziesięcioleci walczy o prawa kobiet pozbawionych wszelkich praw, co wywołuje silną wrogość ze strony amerykańskich kobiet, mających wszystkie prawa i walczących o darmowe wejściówki na wszystko, w ramach rekompensaty za dyskryminację prababek.


W związku z zapowiedzią wycofania wszystkich żołnierzy amerykańskich z Afganistanu, Phyllis Chesler pisze o grozie powrotu talibów. Ostatni amerykański żołnierz ma wrócić do USA przed końcem sierpnia. Autorka zgadza się, że zdecydowanie zbyt wiele amerykańskiej krwi zostało przelane w Afganistanie, pamięta również, ile to kosztowało, ale nie może przestać zastanawiać się nad tym, co będzie z afgańskimi kobietami, z dziećmi, z dysydentami, z gejami. Już dziś wiadomo, że powrót średniowiecznego terroru jest nieunikniony.


Istotnie talibowie zajmują prowincję po prowincji (prowincja, której jeszcze niedawno strzegły polskie oddziały, jest już praktycznie w rękach talibów). Przejmowanie kraju odbywa się niemal bez walk, morale afgańskiej armii jest bardzo niskie, tysiące żołnierzy przechodzi na stronę talibów, amerykańska broń za miliardy dolarów wpada w ręce islamskich terrorystów.


Ktoś napisał, że wybór daty jest albo szczytem głupoty, albo szatańskim pomysłem jakiegoś amerykańskiego Wallenroda, bowiem zakrawa to na jednoznaczny prezent na 11 września i okrągłą rocznicę zamachu na WTC, co zapewne podnosi morale fanatycznej zgrai.            


Sprawa morale zwolenników świętej islamskiej wojny z niewiernymi w całym świecie muzułmańskim ma wiele wspólnego z Afganistanem. Kiedy Armia Czerwona weszła do Afganistanu i natrafiła na opór mudżahedinów, Zbigniew  Brzeziński wpadł na pomysł uzbrojenia i szkolenia islamskich bojowników. Jak pisał w notatce dla prezydenta Cartera „Wciągniemy ich w bagno w jakim my utknęliśmy w Wietnamie”.              


Dowcip się udał, po dziesięciu latach obecności w Afganistanie Sowieci uznali, że gra nie jest warta świeczki i wycofali się, a historycy do dziś dyskutują nad tym, w jakim stopniu wyprawa do Kabulu przyczyniła się do upadku i rozpadu ZSRR. Można powiedzieć, że Zbigniew Brzeziński wygrał, ale tu pojawia się problem morale, bowiem w świadomości muzułmanów wojna z Armią Czerwoną w Afganistanie jawi się jako pierwsze od stuleci zwycięstwo islamu nad niewiernymi. Wydarzeń towarzyszących było kilka, a wśród nich na pierwszym miejscy należy wymienić powstanie Islamskiej Republiki Iranu, islamizację Pakistanu i wzrost finansowej potęgi państw Zatoki, a w szczególności Arabii Saudyjskiej.

Islamskie zwycięstwo nad niewiernymi w Afganistanie wzmocniło ducha dżihadu ponad wszelką miarę, dostarczając (dzięki broni i szkoleniu Amerykanów) nowej doktryny wojennej – wojny partyzanckiej „na zmęczenie” przeciwko silniejszemu wrogowi. Rzecz ciekawa, ponieważ zarówno zwycięstwo w Afganistanie, jak i zwycięstwo w Iranie było osiągnięte dzięki amerykańskiej pomocy, co zamiast wdzięczności wywoływało żywiołową nienawiść. (Ten fenomen mogliby bez trudu wyjaśnić zarówno znawcy Koranu, jak i ci, którzy wiedzieli cokolwiek tak o doktrynie wahhabizmu, jak i o historii Bractwa Muzułmańskiego.) Tak czy inaczej, wciągając Sowietów w bagno, w jakim Amerykanie utknęli w Wietnamie, Amerykanie utknęli w Afganistanie na znacznie dłużej i wychodzą z Kabulu równie upokorzeni jak przy wyjściu z Sajgonu.


Rzecz ciekawa, bo po niesłychanie udanej okupacji Japonii, Amerykanie cieszą się w tym kraju znacznie większą sympatią niż w Europie, której nie tylko dwukrotnie przynieśli pokój, ale wydatnie pomogli ponownie stanąć na nogi. Takich rzeczy się nie wybacza i Europa za wszystko odpłaca głęboką niechęcią. Amerykanom udało się skutecznie obronić Koreę Południową i Koreańczycy nie tylko mają powód do wdzięczności, ale mają do Amerykanów ciepłe uczucia oraz świadomość, że warto płacić za amerykańską obecność militarną w ich kraju. Wojna w Wietnamie zmieniła wszystko. Amerykańskie morale zaczęło wyciekać jak woda z dziurawej beczki. Nadal toczą się spory na temat przyczyn amerykańskiej klęski w Wietnamie. Niewłaściwa strategia militarna, geografia, zbyt słaby nacisk na reformy ekonomiczne i społeczne w Wietnamie Południowym, silniejsza determinacja ZSRR i Chin wspierających Wietnam Północny, a wreszcie wewnętrzne problemy Ameryki i dramatyczny spadek autorytetu administracji prezydenta Nixona.


Stosunek społeczeństwa amerykańskiego do wojny w Wietnamie kształtowała przede wszystkim telewizja i nie bez powodu twierdzi się czasem, że była to pierwsza wojna, na której ostateczny wynik dziennikarze wpłynęli bardziej niż generałowie. Wpływ dziennikarzy na przebieg wojny w Wietnamie jest lepiej opisany niż wspomaganie tego wpływu przez radziecki balet propagandowy. Nie ulega wątpliwości, że Związek Radziecki był arcymistrzem walki o pokój, dostarczał ogromnych ilości prymitywnej broni każdemu, kto chciał walczyć z Zachodem i dostarczał mnóstwa sentymentalnych haseł potrzebującym dobrej nowiny mieszkańcom Zachodu. Przez Łuk Triumfalny Wolnego Słowa  jechały ciężarówki totalitarnych idei, zapakowanych, zgodnie z zachodnimi standardami, w kolorowe pudełka z napisami pokój, wolność, braterstwo ludów. W środku była zachęta do walki z imperializmem, kolonializmem, kapitalizmem.


Zaraz po wojnie we Włoszech i we Francji partie komunistyczne mogły marzyć o zdobyciu władzy w drodze wyborów. Wcześniej duże segmenty społeczeństw Zachodniej Europy ochoczo kolaborowały z niemieckim okupantem, po zwycięstwie nad nazizmem taką samą lub jeszcze większą ich część kusiło słońce komunizmu. Słowo containment (odepchnięcie) było w amerykańskiej polityce hasłem strategii wzmacniania morale tej części europejskich społeczeństw, której jeszcze nie przekonały uroki ojczyzny proletariatu. Transporty żywności, pomoc w odbudowie zgliszcz, Plan Marshalla, namawianie na Wspólnotę Węgla i Stali istotnie oddaliły grozę pokojowego przejęcia Zachodniej Europy przez komunistów. Związek Radziecki przerzucił się na front wojen narodowo-wyzwoleńczych w Trzecim Świecie, nie zapominając jednak o konieczności ciągłego wzmacniania swoich wpływów w zachodnich mediach i na zachodnich uniwersytetach. Kiedy trzydzieści lat później Amerykanie uciekali z Sajgonu, na Zachodzie (w tym również w Ameryce) armia bojowników o radziecki pokój działała w mediach, na uniwersytetach i w partiach politycznych.  


Kiedy upadł Związek Radziecki, niektórzy sądzili, że to już koniec wieku ideologii i że totalitarna pokusa została ostatecznie odepchnięta. Niewielu zauważyło, że pałeczkę przejęli inni, a stara radziecka propaganda płynęła teraz większym i mocniejszym strumieniem.  


Kilka lat temu amerykański czytelnik zauważył na zdjęciu leżącą na moim biurku książkę The Arab Lobby. Zapytał z przekąsem co to takiego to lobby arabskie, bo on o niczym takim nie słyszał. Wielu Amerykanów nie słyszało i nie ma pojęcia o tym, ile miliardów dolarów Arabowie wpakowali w amerykańskie uniwersytety, w media, w różnego rodzaju think tanki i w walczących o pokój polityków. Za radziecką propagandą płynącą teraz z arabskich krajów (jak również z Iranu i Turcji) stały niemal nieograniczone zasoby finansowe, doskonała radziecka myśl technik propagandowych i idea świętej wojny na rzecz boskiego mahometańskiego ładu.


W sierpniu ostatni żołnierz amerykański ma wyjechać z Afganistanu, emerytowana profesor psychologii martwi się o los afgańskich kobiet, ponieważ ma powody, aby sądzić, że talibowie albo już będą w tym czasie w Kabulu, albo będą się do niego w szybkim tempie zbliżać. Przerażony niedźwiedź uciekł do lasu, a my mamy powód do zastanawiania się nad pojęciem morale.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1461 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk