Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 17:16

« Poprzedni Następny »


Islam prowadzi wojnę sam ze sobą


Hasan Suroor 2014-01-28


W opublikowanym niedawno artykule publicysta indyjski Hasan Suroor analizował niepowodzenie Wiosny Arabskiej we wprowadzeniu nowej ery zmian demokratycznych w krajach islamskich, ostrzegając, że islam stoi przed kryzysem egzystencjalnym.

Poniżej podajemy fragmenty artykułu w przekładzie z angielskiego oryginału, opublikowanego przez liberalną gazetę indyjską “The Hindu”:

***

Nie trzeba być rewolucyjnym poetą, jak Faiz Ahmad Faiz, żeby patrzeć na wydarzenia w świecie muzułmańskim i opłakiwać, że zostało się oszukanym obietnicą fałszywego świtu – jak robił to  w początkach niepodległości Indii, Yeh woh sehar to nahin jiski arzoo le kar, chale the yaar ke mil jayegee kabhi na kabhi [To nie jest poranek, za którym tęskniliśmy, odeszli przyjaciele, których znowu spotkamy].


Zaledwie dwa lata temu, mniej więcej o tej samej porze roku, ulica arabska wydawała się być miejscem historycznej rewolucji demokratycznej, która miała zdefiniować islam w XXI wieku. Islam zgodny i czujący się dobrze z wartościami demokratycznymi, wolnością słowa i tolerancją.


Po śmierci Osamy Bin Ladena i z Al-Kaidą w chaosie, umiarkowani muzułmanie byli gotowi odzyskać bardzo oczerniany islam polityczny od ekstremistów. Widok  elokwentnych młodych muzułmanów z ich Blackberry i iPhonami, tęskniących do zmiany i żądających radykalnego zerwania z przeszłością, zafascynował świat. Nawet twardogłowi islamofobowie zmuszeni byli przemyśleć na nowe swoje teorie o islamie.


Zostało to okrzyknięte opóźnionym świtem islamskiego Oświecenia – podniecający czas, kiedy nawet niewielki protest uliczny był świętowany jako oznaka przebudzenia islamskiego. Pean Williama Wordswortha dla Rewolucji Francuskiej mógł równie dobrze stosować się do „Wiosny Arabskiej”:  “Błogo było przeżyć ten świt, a być młodym, to było zaznać nieba!”


... Teraz jednak to wszystko wydaje się tak dawno temu. Stara, przerażająca twarz islamu, pokazywana przez ekstremistów, powróciła z nawiązką; tak zwani dżihadyści odzyskali dominującą przewagę w bitwie o duszę islamu. W rzeczywistości, słuszniej byłoby powiedzieć, że, nieumyślnie, umiarkowani muzułmanie wyrzucili zdobycze osiągnięte na krótko w tych podniecających dniach 2011 roku.


Niewiele rewolucji w historii nowożytnej skończyło aż tak źle i zostało tak łapczywie pożarte przez własne dzieci. Dzisiaj większość świata muzułmańskiego jest w gorszym stanie niż przedtem – jest to kipiący kocioł nienawiści i bigoterii, rozdarty przemocą sekciarską. Co istotne, tym razem „Wielki Szatan” [Ameryka] nie ma nic wspólnego z tym, co się tam dzieje. Nie ma George’a W. Busha, nie ma Tony’ego Blaira. Ameryka w rzeczywistości zrobiła dużo, by trzymać się z daleka, nawet za cenę porzucenia niektórych swoich sojuszników europejskich…


Ten opłakany stan jest wyłącznie dziełem samych muzułmanów. To wewnętrzny „Wielki Szatan” dokonuje zniszczeń. Islam jest w stanie wojny sam ze sobą, toczącej się równocześnie na kilku poziomach – między umiarkowanymi a ekstremistami; między szyitami a sunnitami; i między muzułmańskimi państwami pro-zachodnimi (Arabia Saudyjska i jej sojusznicy w Zatoce) i anty-zachodnimi (Iran, Liban, Syria).


Być może po raz pierwszy od pojawienia się politycznego islamu pod koniec ubiegłego stulecia w jego obecnej, paskudnej postaci, celem nienawiści nie jest Zachód. Wojownicy, jak również ich cele są wszyscy miejscowi. W większości są to muzułmanie walczący z innymi muzułmanami, a chrześcijanie często złapani są w krzyżowy ogień.


Jednym z najbardziej niepokojących aspektów tego wszystkiego jest krwawe odrodzenie się wrogości między szyitami i sunnitami. Irak, Egipt, Liban i Syria zostały wciągnięte w cykl przemocy muzułmanów przeciwko muzułmanom, która powoduje, że problemy katolicko-protestanckie w Irlandii Północnej wyglądają jak dziecinne zabawy.


W samym Iraku w 2013 r. zginęło ponad 6 tysięcy ludzi w przemocy szyicko-sunnickiej – liczba ofiar nie widziana od 2008 r., według BBC. W całej Azji Zachodniej trwa rodzaj czystki etnicznej, w której szyici zmuszeni są do ucieczki z obszarów o większości sunnickiej i odwrotnie. Region pełen jest uchodźców z obu sekt, przywołując widmo kryzysu w stylu palestyńskim z bezdomnymi lub bezpaństwowymi muzułmanami.


Sądzi się, że ponad jedna trzecia populacji Syrii jest wysiedleńcami, z efektem domina odczuwanym w całej Azji Zachodniej. W Libanie obecność sunnickich uchodźców wywiera nacisk na już kruchą równowagę sekciarską. Napięcia podsyca szyicka grupa Hezbollah, która aktywnie wspiera syryjskiego prezydenta Baszara Al-Assada, kolegę szyitów z sekty alawitów. A wszystko to dzieje się z błogosławieństwem reżimów szyickich/sunnickich, uszeregowanych według rywalizujących interesów sekciarskich.


Jest to wojna zastępcza z szyickim Iranem, Irakiem i Syrią w jednym obozie, a Saudyjczykami i ich sunnickimi sojusznikami, takimi jak Katar, z drugiej. Obalenie rządu Mohammada Mursiego i prześladowania Bractwa Muzułmańskiego nie mają nic wspólnego z obroną Egiptu przed ekstremizmem islamskim ani z poparciem dla sekularyzmu i demokracji. To Arabia Saudyjska pokazuje swoje sunnickie muskuły, jak to zrobiła, kiedy zdławiła rodzące się powstanie w Bahrajnie. (Dla uniknięcia posądzeń o stronniczość, pozwólcie mi powiedzieć, że jestem sunnitą).


Nie mający przywództwa ‘rewolucjoniści’ z placu Tahrir stali się ofiarami szerszej, quasi-religijnej walki o supremację między głównymi siłami muzułmańskimi. Zamiast ustalić plan dla „nowego” Egiptu, skończyli służąc planom innych. 


Najpierw użyła ich armia, żeby pozbyć się Hosniego Mubaraka, przedstawiając się jako obrońcy rewolucji, a potem dławiąc Bractwo Muzułmańskie, które jako jedyna zorganizowana siła polityczna stanowiło zagrożenie dla jej wpływów.


Nieudana Wiosna Arabska jest lekcją poglądową, jak nie należy organizować rewolucji. Wbrew romantycznym koncepcjom spontanicznej rewolucji, jest to w rzeczywistości zimna bestia, która potrzebuje wiarygodnego kierownictwa, wysokiego stopnia organizacji, spójnej ideologii i starannie przemyślanych planów na potem. Zamiast tego, tym, co widzieliśmy na ulicy arabskiej, był tylko idealizm i gniew. Żadnego przywództwa, żadnej organizacji i żadnego alternatywnego scenariusza.


Pozwoliło to wszelkiego rodzaju elementom z własnymi planami – armii, podejrzanym dysydentom w kraju i za granicą oraz ekstremistom – na wkroczenie i przejęcie widowiska. Jedynym wyjątkiem jest Tunezja, gdzie po początkowym chaosie, Ennahda, dobrze zorganizowana, umiarkowanie islamistyczna partia, była w stanie dostarczyć pozorów stabilnej alternatywy demokratycznej.


... A co z legendarnym szacunkiem islamu wobec innych wyznań?


Jest alarmujący wzrost przemocy antychrześcijańskiej z atakami na kościoły, domy i przedsiębiorstwa chrześcijan, bez żadnej widocznej prowokacji. W Egipcie społeczność koptyjskich chrześcijan żyje w strachu po szeregu ataków dokonanych podobno przez zwolenników Bractwa Muzułmańskiego. Zniszczono lub ograbiono setki kościołów i innych nieruchomości należących do chrześcijan, rzekomo dlatego, że papież koptyjski, Tawadros II, wyraził poparcie dla rządów armii. W Syrii chrześcijan atakują siły przeciwstawiające się Assadowi, które oskarżają ich o popieranie jego reżimu.


Chrześcijanie w całej Azji Zachodniej [tj. na Bliskim Wschodzie] czują się niepewnie i panuje klimat strachu. Istnieją informacje o „ucieczce chrześcijan” na wielką skalę z regionu; z samej Syrii uciekła niemal jedna trzecia chrześcijan… Obierani za cel chrześcijanie nie są mieszkającymi tam ludźmi Zachodu; nie reprezentują zachodnich interesów. Co zresztą nie uczyniłoby ataków na nich bardziej uprawnionymi. Są to historycznie osiadłe społeczności – równie arabskie jak każdy Arab-muzułmanin, jeśli chodzi o ich korzenie historyczne w regionie. Zrozumiałe, że panuje głęboki niepokój o przyszłość chrześcijaństwa w ziemi jego narodzenia.


Książę Karol, jeden z niewielu przyjaciół muzułmanów na Zachodzie wśród bardzo znanych ludzi, który wykonał wiele pracy, by propagować dialog muzułmańsko-chrześcijański, dał wyraz swojemu wielkiemu niepokojowi. Niedawno powiedział publiczności międzywyznaniowej w Londynie, że spędził 20 lat „na budowaniu mostów między islamem a chrześcijaństwem, żeby usunąć ignorancję i nieporozumienia”. Ale te mosty obecnie „są szybko i umyślnie niszczone przez tych, którzy mają w tym własny interes…”


Poza rozczarowaniem fałszywym świtem arabskim istnieje jednak szersza kwestia kryzysu egzystencjalnego, przed jakim stoi islam w ziemi swoich narodzin. Patrząc na jego regresywną trajektorię, liberalni muzułmanie będą mieli rację niepokojąc się o kształt, w jakim islam wyłoni się z tego kryzysu. Nie wygląda to dobrze.


Źródło: Thehindu.com (Indie), 8 stycznia 2014.

Tłumaczenie M.K.

MEMRI, Specjalny komunikat Nr 5617, 26 stycznia 2014      



Hasan Suroor

Publicysta indyjski, ukończył uniwersytet w Delhi i tam rozpoczął karierę dziennikarską w latach 70. ubiegłego wieku. Obecnie londyński korespondent dziennika „The Hindu”, w 1993 roku otrzymał prestiżową nagrodę Ford Foundation Press Fellowship  Wolfson College na Cambridge University za jego studia nad brytyjską wielokulturowością.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Islam prowadzi wojnę sam ze sobą Ola 2014-05-18


Brunatna fala

Znalezionych 1467 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk