Prawda

Czwartek, 28 marca 2024 - 18:44

« Poprzedni Następny »


Gość w sadzie

Antysemityzm. Niezamknięta historia


Julian Jeliński 2014-02-09

Problem antysemityzmu w Polsce zasługuje na badania i wiele pozycji poświęconych wyjaśnianiu, opisywaniu tego, poniekąd niezwykłego, fenomenu. Jednak do dziś na rynku wydawniczym brak pozycji popularnonaukowych skierowanych do szerokiego grona odbiorców.

Od lat dostępna jest potężna „Historia antysemityzmu” Leona Poliakova, ale ze względu na objętość (ponad 900 stron) nie jest to pozycja zbyt popularna. Wydane zostały oba tomy „Korzeni totalitaryzmu” Hanny Arendt, w której to pozycji część pierwsza pierwszego tomu poświęcona jest problemowi antysemityzmu. Jednakże antysemityzm nie stanowi tematu dzieła, jest analizowany jedynie w kontekście rodzenia się systemów totalitarnych i późniejszych wydarzeń związanych z II  Wojną Światową. Książkę na temat antysemityzmu napisał także Zygmunt Bauman, ale jego pozycja koncentruje się tylko na Holokauście i próbie wyjaśnienia, jak mogło do niego dojść.

Polskiemu antysemityzmowi książkę poświęciła Alina Cała („Żyd - wróg odwieczny? Antysemityzm w Polsce i jego źródła”), jednak ta 900 stronicowa pozycja po pierwsze wywołała sporo kontrowersji odnośnie merytoryczności tekstu, po drugie zaś nigdy nie pretendowała do popularnonaukowej pozycji przeznaczonej dla szerszego grona odbiorców. Próżno więc szukać na półkach w księgarni książki poświęconej antysemityzmowi, która będzie przystępna i skierowana do szerokiego odbiorcy. [1]


Zmianę tej sytuacji, wprowadza Bożena Keff i jej książka Antysemityzm. Niezamknięta historia, wydana przez wydawnictwo Czarna Owca w roku 2013. Autorka podjęła się niezwykle trudnego zadania – przedstawić jednocześnie historię antysemityzmu, uwzględnić sytuację polskiego antysemityzmu, dzieje współczesne, nie upraszczać wyjaśnień przyczyn antysemityzmu, ale jednocześnie nie zanudzić czytelnika i nie tworzyć kolejnego 1000 stronicowego tomu. Zadanie to wydaje się praktycznie niewykonalne na 260 stronach książki. Jednak Bożenie Keff udaje się w książce spełnić większość tych zadań.

„Antysemityzm. Niezamknięta historia” to książka przede wszystkim popularnonaukowa, więc na pewno znajdą się osoby, których razić będą uogólnienia typu „popularne były postawy”, „wielu ludzi reagowało w ten sposób”. Jednak zważywszy na charakter pozycji były to uogólnienia nieuniknione, by móc jakiekolwiek oceny i tezy zaprezentować. I choć jest to zdecydowany minus książki, zdaje się on być takowym przede wszystkim dla ludzi poszukujących pozycji naukowych, a „Antysemityzm…” do suchej, naukowej narracji nie pretenduje.


Niezaprzeczalną zaletą „Antysemityzmu…” jest moim zdaniem brak usprawiedliwiania, brak szukania wymówek dla antysemityzmu i odwaga autorki, by wyrazić wprost niewygodne dla apologetów tolerancyjnej Polski tezy. Nie znajdziemy, tak popularnych wśród pewnych kręgów publicystów, taktyk przeciwstawiania podłych czynów szlachetnym, z ukrytym założeniem, iż każde szlachetne działanie sprawia, że dziesiątki postaw przepełnionych nienawiścią rasowo-religijną nagle znikają z historii Polski. Autorka nie szuka wyimaginowanych usprawiedliwień dla ksenofobii, przez co jej książka staje się tym ciekawsza (choć jednocześnie trudniejsza w odbiorze dla każdego, kto postrzega rzeczywistość dwuwymiarowo i swoją ojczyznę źródło jedynie prawości, dobra i piękna).

W książce znajduje się szereg ciekawych obserwacji oraz jasnego, zrozumiałego wyjaśniania fenomenu antysemityzmu bez odwoływania się do języka obarczającego winą samych Żydów:

W antysemickiej optyce Żydzi zawsze, bezwyjątkowo, sami byli winni prześladowaniom, jakie na nich spadały. Byli winni jako zabójcy Chrystusa, jako mordercy dzieci, których krwi mieli używać, jako kapitaliści, jako komuniści, jako nieasymilowani, za to, że są obcy, i jako asymilowani, za to, że udają, że nie są, jako zdrajcy Niemiec w I wojnie, jako zdrajcy Polski w latach 1918, 1920, 1939 i 1968. Cokolwiek by na nich nie spadło, można było w myśl wzorca – stosowanego nieświadomie, ale z niezłomną konsekwencją – usprawiedliwić i uzasadnić ich własnymi postawami i czynami. W przeróżnego rodzaju wątkach antysemickich nawet sam Hitler bywa „neutralizowany” tym, że przypisuje mu się żydowskiego dziadka, babkę, czy też mówi się o żydowskim lekarzu, który nie wyleczył jego matki, co spowodowało uraz w psychice Fuhrera. [2]



W tym krótkim fragmencie Keff ujawnia przewrotność zrzucania winy na Żydów za wszelką nienawiść wymierzoną w ich stronę: cechy, przypisywane (często jednocześnie) Żydom mogły się wzajemnie wykluczać, to jednak nie stanowiło przeszkody w tym, by mechanizm „obwiniania” Żydów działał bez zakłóceń. Jednak nawet wzajemne wykluczanie się kolejnych stereotypów nie osłabiają siły antysemityzmu, gdyż „antysemityzm jednak temu też zawdzięcza swoja siłę, że nie jest spójny logicznie i można do niego dodać kolejny dowolny element” [3].

Bożena Keff podważa zasadność nawet stwierdzeń, które zdają się być już zakorzenione w języku i nieszkodliwe. Udaje jej się ukazać, że stoi za nimi błędne postrzeganie, a nawet zaciemnianie problemu, jak w przypadku stwierdzeń (często padających w mediach) o „budzeniu antysemityzmu” w społeczeństwie:

Ale zatrzymajmy się przy sformułowaniu „budzenie” antysemityzmu. Samo to wyrażenie nie mówi o tworzeniu tej postawy, czy jej kreowaniu, „budzić” można bowiem tylko to, co istnieje, ale z jakiegoś powodu weszło w fazę mniej aktywną. I to także jest nieprawda. Antysemityzm nigdy nie śpi, zawsze jest w stanie czuwania, bo jest głęboko wrytym w mentalność sposobem reagowania na rzeczywistość. Charakteryzuje się tym, że sprowokować go może wszystko, bo antysemityzm prowokuje się sam. Załóżmy, że jestem Polakiem i chrześcijaninem i „nielubienie Żydów” jest dla mnie oczywistością, bo w moim otoczeniu „się ich nie lubi”. Mój sąsiad, Polak, może być bardzo elegancki i nie mam mu tego za złe, jeśli jednak Żyd ma nowy garnitur i kapelusz, w których oczywiście nie „chodzi”, ale „paraduje”, mam prawo mieć mu to za złe. [4]  



Fenomen nadawania innego znaczenia zwykłym działaniom, a nawet przypadkom, w oparciu o zmitologizowaną interpretację „użydowiającą” stanowi stale powracający temat w książce Keff. Zwraca ona uwagę, iż „żaden naród w europejskiej chrześcijańskiej tradycji nie został tak zmitologizowany jak Żydzi i żaden nie mógłby zostać tak zmitologizowany bez religijnego powodu.” [4] Ponadto udało się autorce zwrócić uwagę na kolejny ewenement, jakim jest określanie jakiegoś tworu mianem „żydowski”, gdyż można w tym tworze odnaleźć jednostki o pochodzeniu żydowskim, co nie dotyczy innych narodowości, czy religii. Rzeczonym „tworem” może być zarówno partia polityczna, dział administracji państwa, ale także medium (jak np. gazeta, wytwórnia filmowa, a nawet całe Hollywood):

(…) pomimo że wśród rewolucjonistów i wśród władz radzieckiej Rosji było wielu Gruzinów (jak Stalin, Beria, Ordżonikidze i wielu innych), nie mówiono nigdy np. o „gruzino-bolszewii” czy „gruzinokomunie”. Choć urzędem bezpieczeństwa, który z czasem stał się postrachem setek tysięcy ludzi, CZEKA (zwana Czerezwyczajką, od słów „nadzwyczajna komisja”), kierował Feliks Dzierżyński, Polak, i choć pracowali w nim Polacy, nie mówiono, że Czeka jest polską bezpieką prześladującą Rosjan. Podobnie nie kierowano gniewu na Łotyszy, których oddziały strzeleckie wspierały rewolucję etc. Do tych innych narodowości można było mieć sympatię lub jej nie mieć, ale za żadną z nich nie stało ponad tysiąc lat wrogiej wobec niej mitologii, której chrześcijanie uczyliby się od dziecka. [6]

„Antysemityzm…” nie przedstawia jedynie historii dyskryminacji i prześladowań Żydów, stara się też dotknąć problematyki antysemityzmu we współczesnej Polsce. I w tym wypadku, ocena autorki jest zdecydowanie negatywna. Zwraca uwagę na obrzydliwy, z moralnego punktu widzenia, mechanizm „judaizacji wrogów”:

Po 1968 roku liczba Żydów w Polsce jest znikoma, a wątki antysemickie w polityce bardzo obfite. Typowe dla Polski jest to, co się nazywa „judaizacją wrogów”, czyli nazywanie „Żydem” każdego, kto wydaje się wrogi, obcy lub po prostu ma inne poglądy i myśli inaczej. Bycie Żydem nie jest w Polsce nadal neutralnym faktem, zatem nazwanie „Żydem” polityka jest komunikatem, który informuje, że odmawiamy tej osobie kwalifikacji na reprezentanta/reprezentantkę Polaków i osobę z gruntu obcą. Komunikat „Żyd” mówi, że ta osoba nie jest godna zaufania; jest nielojalna, zdradziecka, dopuści się manipulacji, oszustw, kradzieży. [7]

Te mocne słowa opisują sytuację, którą zdajemy się z jednej strony bagatelizować, z drugiej zaś uważać, że ona nie istnieje. To rzeczywiście absurdalne, że wciąż dochodzi do takich zachowań, jak wyszukiwanie domniemanego żydowskiego pochodzenia byłego ministra finansów – Vincenta Rostowskiego – oraz uzasadnianie tym pochodzeniem jego „antypolskich” działań. Trudno więc nie zgodzić się z mocnymi słowami autorki:

Antysemityzm w życiu politycznym III RP nie jest zjawiskiem marginalnym. Postawa ta krzewi się w Polsce tak silnie, jakby zupełnie zapomniano o minionej zagładzie, a nawet jeśli się o niej pamięta, to w taki sposób, jakby niewiele znaczyła. [8]

Znajdziemy też w książce fragment, który wywarł na mnie niezwykle mocne wrażenie. Autorka przywołuje wspomnienia Bolesława Gleichgewichta z Warszawy, z czasów przed II Wojną Światową. Gleichgewicht wspomina wydarzenia na Uniwersytecie Warszawskim i atmosferę, która tam panowała.

(…) Uniwersytet Warszawski, 10 listopada 1937 rok, wykład algebry wyższej profesora Samuela Dicksteina, nestora polskiej pedagogiki i nauki, wdziera się bojówka wszechpolaków, czyli młodych bandytów, z wrzaskiem „Precz z Dicksteinem, bić Dicksteina!”. 86-letni profesor nie rozumie, co się dzieje, jest prawie całkowicie głuchy. 40-letni docent Stanisław Saks, słynny tak z osiągnięć matematycznych jak i z uczestnictwa w powstaniu śląskim, podbiega i wyprowadza Dicksteina z Sali – i z uniwersytetu, na który profesor więcej nie wrócił. [9]

Ciężko mi czytać tę historię i nie zauważyć podobieństw z wydarzeniami, które miały miejsce we Wrocławiu, w związku z wykładem profesora Zygmunta Baumana. To tym bardziej jednak zatrważające, że dziś, ponad 75 lat po „napadzie” na profesora Dicksteina powinniśmy być mądrzejsi o te 75 lat, które doświadczyło Polskę okrucieństwami Holokaustu. Jednak tak nie jest, gdyż wciąż dochodzi do takich wydarzeń.

„Antysemityzm. Niezamknięta historia” Bożeny Keff to książka ważna. Nie tylko dlatego, że stara zmierzyć się z polskim zaprzeczaniem istnieniu negatywnych kart w naszej historii; nie tylko dlatego, iż bez taryfy ulgowej traktuje współczesny, polski antysemityzm. Przede wszystkim dlatego, iż na 260 stronach autorce udaje się nie tylko opisać dzieje prześladowań Żydów oraz ich sytuację w Polsce, ale także skonfrontować czytelnika z bezkompromisową oceną antysemickich uprzedzeń i wszelkich prób usprawiedliwienia tychże.

[1] Warto w tym miejscu wspomnieć o książce Stefana Zgliczyńskiego „Antysemityzm po Polsku”, wydanej w roku 2008, która – choć krótka (zaledwie 140 stron) – stanowi wartą uwagi pozycję, choć koncentrującą się wyłącznie na Polsce.

[2] B. Keff, Antysemityzm. Niezamknięta historia, Czarna Owca 2013, s. 181

[3] Tamże, s. 147

[4] Tamże, s. 96

[5] Tamże, s. 145

[6] Tamże, s. 145

[7] Tamże, s. 208

[8] Tamże, s. 207

[9] Tamże, s. 156-157

_________
Julian Jeliński

Absolent wydziału filozofii, dziennikarz i tłumacz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. pytanie eisen 2016-11-10


Brunatna fala

Znalezionych 1448 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk