Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 20:01

« Poprzedni Następny »


Ach, być Abdullahem!


Sarah Honig 2015-03-03

Król Abdullah w nastroju bojowym: Jak wieść niosła, ten niosący pochodnię Clinta Eastwooda król miał sam uczestniczyć w nalotach lotniczych [Królewski dwór Haszymidów]
Król Abdullah w nastroju bojowym: Jak wieść niosła, ten niosący pochodnię Clinta Eastwooda król miał sam uczestniczyć w nalotach lotniczych [Królewski dwór Haszymidów]

Król Jordanii Abdullah może z trudem trzymać się na tronie – głównie dzięki cichemu wsparciu Izraela – ale są chwile, kiedy my, Izraelczycy, musimy mu zazdrościć. Jego PR jest niezrównane. Widzimy, jak pozuje z mundurze polowym, a cały cywilizowany świat nie może przestać oklaskiwać tego prawdziwego macho.

Na zdjęciu puszczonym w obieg przez jego dwór, Abdullah robi mocne wrażenie – wielka nadzieja demokracji świata. Ich nadzieją jest to, że Abdullah będzie walczył za nich przeciwko Państwu Islamskiemu (ISIS lub ISIL). Na dodatek Abdullah jest muzułmaninem, co jest niebywale przydatne dla wsparcia twierdzeń, że barbarzyństwa ISIS nie powinny zabarwiać naszej postawy wobec islamu.

 

Ale muzułmanie zawsze walczyli z muzułmanami w niezliczonych wojnach bratobójczych między rywalizującymi odłamami islamu. Ponadto Abdullah nie jest jedynym muzułmaninem z czołówek gazet, który prowadzi wojnę – taką, jaka ona jest – z ISIS. Despota z Damaszku, Baszar Assad, robi to samo.


Taktyka Assada przeciwko ISIS obejmowała zagazowanie tysięcy własnych rodaków. Czy to czyni z niego bohatera pozytywnego? Czy żołnierze Hezbollahu walczący dla Assada także zasługują na rehabilitację, ponieważ tworzą rzeczywisty trzon kampanii anty-ISIS? Czy Iran, patron Assada i Hezbollahu, dostaje się na naszą listę dobrych muzułmanów, ponieważ on także jest przeciwko ISIS w sposób nie budzący żadnych wątpliwości?


Bliski Wschód komplikuje naszą skłonność do uważania wroga naszego wroga za przyjaciela.


Takie konfiguracje nigdy nie działały we wzajemnie destrukcyjnej sferze muzułmańskiej. Większość walczących na wielu polach bitew wokół nas należy do najgorszych czarnych charakterów na świecie. Kiedy zły facet strzela do jeszcze gorszego faceta, muzułmańska pobożność obu – każdego według własnej doktryny – nie dowodzi dobrej woli islamu. Nie ustanawia, który z nich rzekomo wypacza przesłanie islamu, a który tego nie robi.


Nie robi tego żaden z wojaków na polach śmierci Iraku, Syrii, Libii lub Jemenu. Wszyscy oni bez żadnych skrupułów rozlewają krew. Wszyscy oni są muzułmanami do szpiku kości, a królestwo islamu zawsze jest pełne przemocy.


Wróćmy jednak do Abdullaha. Ten na wpół brytyjski potomek rodu Hedżazi z Półwyspu Arabskiego nie wygrywa może konkursu na popularność na Bliskim Wschodzie, ale Zachód entuzjastycznie go uwielbia.


Gdy tylko zamknięty w klatce pilot jordański Muath al-Kassasbeh został publicznie spalony przez ISIS, Abdullah przysiągł zemstę. Członkowie US House Armed Services Committee zaświadczają, że natychmiast po otrzymaniu wiadomości o koszmarnej egzekucji pilota Abdullah (w tym czasie gość Committee w Waszyngtonie) zacytował postać graną przez Clinta Eastwooda w filmie z 1992 r. pod tytułem „Bez przebaczenia”:


“Każdego człowieka, którego tam zobaczę, zabiję. Każdego skurwysyna, który strzela do mnie, nie tylko zabiję, zabiję jego żonę i wszystkich jego przyjaciół i spalę jego cholerny dom”.


Wyobraźcie sobie co byłoby, gdyby Benjamin Netanjahu powiedział coś takiego. Pełne oburzenia potępienie faszystowskiej postawy Bibi okrążałoby planetę z oszałamiającą prędkością, nabierając furii przy każdym okrążeniu. To jednak, co jest nie do pomyślenia dla jednych, jest tylko przedmiotem podziwu u innych.


Abdullah pomścił al-Kassasbeha przez szybkie powieszenie dwojga skazanych terrorystów i oświeceni na całym świecie wychwalali jego charakter i zawziętą determinację. Liberalny Izrael nie dokonuje egzekucji najbardziej nawet ohydnych terrorystów, ale jest bezlitośnie obrzucany błotem przez tych samych oświeconych ludzi. Mordercy, tacy jak Marwan Barghouti, skazani przez superliberalne sądy izraelskie, są przedstawiani jako więźniowie sumienia i nie ustają nieznośne naciski na Netanjahu, by zwolnił z więzień więcej morderców jako „gest dobrej woli” wobec organizatorów terroru.


Na całym świecie zarówno lewicowe oszołomy, jak ultramoralna prawica wiwatowali, kiedy Abdullah nałożył mundur polowy i przybrał srogi wyraz twarzy. Dał światu znać, jak bardzo jest zagniewany i społeczność międzynarodowa jednogłośnie okazała swoją sympatię i bezgraniczny podziw.  


Media zagraniczne z aprobatą liczyły wypady jordańskich odrzutowców i wychwalały spowodowane przez nie zniszczenia – mimo strat wśród ludności cywilnej.


Amerykańscy politykierzy prześcigali się w oferowaniu dalszej pomocy militarnej dla trapionej przez wojnę Jordanii. W końcu Abdullah w swojej, jakże męskiej pozie, obiecał spuścić ogień piekielny na dżihadystów i nie przestać aż jego żołnierzom „zabraknie paliwa i kul”. To są słowa prawdziwego mężczyzny! Tak więc waszyngtońscy entuzjaści Abdullaha musieli zapewnić, że nie zabraknie mu absolutnie niczego w jego słusznej wendecie.


Z pałacu Haszymidów poszły wieści, że królewski następca Eastwooda sam będzie uczestniczył w nalotach. Nie zrobił tego, ale sama zapowiedź zrobiła kolosalne wrażenie.


Lewica kochała to, bo gniew Abdullaha wydawał się zwalniać z odpowiedzialności administrację Obamy. Nie ma potrzeby robienia czegokolwiek, skoro sprawą zajmuje się zadziorny monarcha. W Fox New Abdullah stał się z dnia na dzień bohaterem prawicy. Sean Hannity zapytał swoich fanów: “Kto waszym zdaniem jest bardziej stanowczy – król Abdullah czy prezydent Obama?”


To wynoszenie pod niebiosa Abdullaha nie jest jednak śmieszne. Bardziej niż cokolwiek innego pokazuje hipokryzję społeczności międzynarodowej. Kiedy Izrael wysyła samoloty przeciwko takim samym terrorystom jak ISIS, nikt nie spieszy z zapewnieniami, że nie zabraknie nam broni. Instynktowną reakcją jest natychmiastowe odcięcie dostaw militarnych i stawianie przed kapturowym sądem Rady Praw Człowieka ONZ (gdzie zjadliwe wyroki antyizraelskie są już z góry przygotowane).


Izrael nie ma prawa do wściekłości. Nie ma nawet prawa do elementarnej samoobrony. Kiedy tysiące rakiet spadało zeszłego lata na cywilów izraelskich, świat pozostawał całkowicie niewzruszony. Prowokacja nie wywołała żadnego pandemonium, pandemonium wywołała dopiero nasza reakcja – jak gdyby grad rakiet na metropolie, miasta i wsie był czymś powszechnym i zawsze akceptowanym.


W rzeczywistości państwo żydowskie było i jest uderzającym wyjątkiem od tego, co jest akceptowalne i nieakceptowalne gdziekolwiek indziej na świecie.
Wymówki, które mają to uzasadnić rozciągają się od rzekomej nieproporcjonalności do naszego rzekomego imperializmu.


Nikt za granicą nie rozwodzi się nad faktem, że Jordania jest całkowicie sztucznym tworem imperialistycznym (Brytyjczyków) i że dynastia królewska Abdullaha stanowi stosunkowo niedawny import imperialistyczny. Ale żydowska suwerenność w żydowskiej ojczyźnie jest z natury rzeczy nie do zniesienia.


A jest jeszcze kwestia mierzenia tego, co jest proporcjonalne. Czy ktokolwiek zestawił liczbę cywilnych ofiar bombowców Abdullaha? Oczywiście, że nie. Jak potwierdzi każdy bezstronny analityk, nie da się uniknąć cywilnych ofiar, kiedy terroryści tacy jak ISIS świadomie rozlokowują swoje pozycje między siedzibami cywilów.


Taka jest prawda.


A jednak statystyki cywilnych ofiar nie tylko są prowadzone, kiedy chodzi o Hamas, ale są cynicznie wyolbrzymiane. Co więcej, świat łyka łapczywie te kłamstwa i oburza się na czelność samoobrony izraelskiej. Nawet wyłącznie obronne, stworzone w Izraelu tarcze antyrakietowe są potępiane, bo dostarczają nam „niesprawiedliwej przewagi”. Ci liczący zwłoki za granicą najwyraźniej chcieliby widzieć więcej żydowskich trupów.


Ale tak naprawdę to trupy żydowskie też nie wywołują empatii. Chodzi o to, że Żydzi jakoś tak sami są winni swoich nieszczęść.


Porwanie trzech izraelskich chłopców w drodze do domu ze szkoły w czerwcu zeszłego roku zostało delikatnie opisane przez Biały Dom jako “zaginięcie”. Stałą troską było, by nie spowodowało to reakcji tego potwora Netanjahu. Odkrycie potem trzech ciał nie wywołało żadnej grozy za granicą. To samo dotyczy zamordowania siekierami czterech starych ludzi podczas południowych modłów w synagodze w Jerozolimie.


Stąd jest już bardzo krótki krok do minimalizowania każdego terroru skierowanego przeciwko Żydom. To nienawiść do Żydów prowadzi do obierania Żydów za cel ataków, ale wtedy zaprzecza się istnienia samej nienawiści. Zmienia to zabijanie Żydów w coś banalnego i uzasadnionego. Nie ma powodu do wzburzenia.


Jest to ta sama mentalność, która wyprodukowała radziecką/rosyjską wersję negacji Holocaustu. Nie zaprzecza ona masakrze, a jedynie zaciera tożsamość tych, których Hitler wybrał do systematycznej eksterminacji. Tak więc, według historiografii radzieckiej, nie było żadnej selekcji skierowanej specjalnie przeciwko Żydom na terytorium radzieckim zajętym przez nazistów. Nie podaje się powodu, dla którego pewni obywatele radzieccy byli umyślnie wyselekcjonowani przez nazistów do systematycznej eksterminacji.


To wszystko działo się przypadkowo. Duża grupa nieszczęsnych Żydów była po prostu w złym miejscu w złym czasie, bardzo podobnie jak klienci koszernego supermarketu w centrum bardzo żydowskiej dzielnicy w Paryżu 9 stycznia tego roku. Z całym autorytetem moralnym, jakim go obdarzono, prezydent USA, Barack Obama, powiedział nam, że „grupa” fanatyków „przypadkowo zastrzeliła grupę facetów w delikatesach w Paryżu”.


Obama wydawał się robić werbalne akrobacje, żeby tylko uniknąć przymiotnika „muzułmański” lub przymiotnika „żydowski”.

 

Mogliśmy wielkodusznie dać przywódcy wolnego świata „przywilej niepewności” – być może po prostu znowu przejęzyczył się. Potem jednak para rzeczników administracji (o najwyższej randze) rozwinęła dalej wątek przypadkowego ataku ogłoszony przez Obamę, który to fakt powoduje podejrzenie, iż jest to starannie przygotowana linia oficjalna.


Sekretarz prasowy Białego Domu dał długie wyjaśnienie, że “przysłówek [przypadkowo], który wybrał prezydent, był użyty, by wskazać, że osoby, które zostały zabite w tym tragicznym incydencie, zostały zabite nie z powodu tego, kim były, ale ponieważ przypadkowo tam się znalazły… Nie były wybrane imiennie… Inni ludzie, poza Żydami, też byli w tych delikatesach…”


Później poczciwa Jen Psaki, odpowiedniczka Earnesta w Departamencie Stanu, odpowiadała jeszcze durniej, kiedy poproszono ją o komentarz do wypowiedzi Obamy i Earnesta: „No cóż, jeśli pamiętam ofiary, konkretnie, nie były to wszystko ofiary z jednego środowiska lub narodowości, więc myślę, że to, co oni [Obama i Earnest] mieli przez to na myśli… Nie sądzę, że mówili konkretnie o wybraniu za cel sklepu spożywczego, ale o jednostkach, których to dotknęło”.


Po tym, jak podniosła się wrzawa, zarówno Jen, jak Josh napisali na Twitterze żenujące przyznanie, że antysemityzm był tu czynnikiem. Przyznanie niechętne i spóźnione, niemniej przyszło ono jako naprawianie szkód post factum w medium, które ma znacznie mniejszy wpływ niż formalne konferencje prasowe.


Nie jest przy tym tak, że tylko Obama umniejsza cierpienia żydowskie. Kto może zapomnieć wypowiedź z 2012 r. ówczesnej szefowej polityki zagranicznej UE, Catherine Ashton, po zabiciu nauczyciela, jego dwóch malutkich synków i ośmioletniej dziewczynki w żydowskiej szkole w Tuluzie?


Ashton także pominęła wzmiankę o tym, kim były ofiary i połączyła tę egzekucję z rozmaitymi innymi nieszczęściami (włącznie z wypadkiem autobusowym), które w żaden sposób nie były z tym związane, a więc wyraźnie i celowo umniejszały barbarzyństwo zbrodni w Tuluzie.


Wszystko, na co stać było Ashton, to zwięzłe, niezobowiązujące słowa o tym „co zdarzyło się w Tuluzie”, jak gdyby ofiarom nie strzelono w głowy, każdej z bliska, żeby upewnić się o ich śmierci. Muzułmański bandyta gonił nawet małą Miriam Monsonego, złapał ją za włosy, szarpnął, przystawił jej rewolwer do skroni i pociągnął za spust.


To jest skrajna forma premedytacji. Jedynym przestępstwem ofiar było urodzenie się w żydowskich rodzinach – tak samo jak klientów w koszernym supermarkecie w Paryżu, tak samo jak trzech chłopców z Kfar Ecjon, tak samo jak modlących się w Jerozolimie.


Ashton, Obama, Earnest i Psaki wolą, by ofiary żydowskie zamieciono do kosza na śmieci historii. W odróżnieniu od tego, świat zobaczył wzburzonego króla Abdullaha po stracie jednego pilota i entuzjastycznie zatwierdził jego prawo odwetu. Ach, być Abdullahem!


Oh to be Abdullah

Jerusalem Post, 26 lutego 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Sarah Honig


Izraelska publicystka, pracuje w redakcji "Jerusalem Post" od 1968 roku.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. dopełnienie Ola 2015-03-03


Brunatna fala

Znalezionych 1462 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Palestyna, czyli ostrze włóczni   Koraszewski   2023-11-11
Kolejna nowa wojna? Żołnierze, którzy ścinają głowy Ormianom są bohaterami Azerbejdżanu   Bulut   2023-11-10
Nie “tylko Hamas”   i Erielle Davidson   2023-11-09
Zlikwidowanie zbrodniarzy wojennych ratuje wszystkich   Bryen   2023-11-09
Popierają „Palestynę”, ponieważ nienawidzą Żydów   Tobin   2023-11-07
Mówimy „nie” hipokryzji i nienawiści UNICEF   Steinberg   2023-11-06
Kto powiedział, że Hamas nie reprezentuje Palestyńczyków?   Tawil   2023-11-04
Jak atak Hamasu zaskoczył Izrael   Greenfield   2023-11-03
Wojna z Źydami   Oren   2023-11-02
Negatywny wynik testu Hamasu   Landes   2023-11-02
Marzenie o aksamitnym Palestyńskim Państwie Hamasu i Innych   Koraszewski   2023-11-01
Powraca oszczerstwo o rytuale krwi   Dershowitz   2023-10-31
Jak Iran bezpośrednio wspierał atak Hamasu na Izrael   Toameh   2023-10-30
Który z nich powinien otrzymać pomoc humanitarną?   Pandavar   2023-10-29
Hamas, Israel i hipokryzja arabskich oraz innym muzułmańskich przywódców    Toameh   2023-10-28
To islam, głupczeNie chodzi tu o Izrael, kolonializm, globalizm czy kapitalizm; chodzi o islam.   Greenfield   2023-10-27
Barbarzyństwo Hamasu jest częścią tradycji arabskich pogromów   Julius   2023-10-27
Kim są cywile Gazy?   Bard   2023-10-26
Połowa amerykańskich wyborców poniżej 35. roku życia uważa, że masakry i gwałty na Żydach można uzasadnić     2023-10-25
Gwałt jako broń wojenna, tym razem w Izraelu. Dlaczego feministki milczą?   i Mandy Sanghera   2023-10-24
Cywile z Gazy potrzebują schronienia. Dlaczego świat arabski tego nie zapewni?   Jacoby   2023-10-23
Niemożliwe żądanie BidenaJego wizyta w Izraelu była pokazem dysonansu poznawczego.   Glick   2023-10-22
Nasze miasta i ulice są pełne nienawistników   Collier   2023-10-21
Polityczni i wojskowi przywódcy Iranu zachęcają Hamas do kontynuowania walki aż do osiągnięcia celu Iranu i Hamasu – zniszczenia Izraela     2023-10-20
Dlaczego Żydzi nie pozwolą się po prostu zabić?   O'Neill   2023-10-19
Wirusy tradycji, wirusy kłamstwa, wirusy umysłu   Koraszewski   2023-10-17
Hamas i Iran: rzeź Żydów przez dziesięciolecia   Toameh   2023-10-16
Drugie ludobójstwo Ormian   Bulut   2023-10-16
Iran jest mózgiem i rękami stojącymi za Hamasem     2023-10-14
To był zły tydzień dla tych, którzy twierdzą, że antysyjonizm nie jest antysemityzmem     2023-10-13
Wywiad funkcjonariusza Hamasu dla Russia Today     2023-10-12
Barbarzyński nihilizm „wolnej Palestyny” Nadszedł czas, abyśmy rozliczyli beznadziejność leżącą u podstaw arabskiej i zachodniej ideologii „wyzwolenia”.   Mansour   2023-10-12
Ideologia masowego morderstwa   Herf   2023-10-11
„Umiarkowana” Autonomia Palestyńska stoi zdecydowanie po stronie masowych morderców i gwałcicieli     2023-10-11
Al-Azhar wyraża uznanie dla terroryzmu Hamasu     2023-10-10
Palestyńskie deklaracje w dniu napaści na Izrael     2023-10-09
Kolejna wojna przeciw Żydom   Koraszewski   2023-10-08
Autonomia Palestyńska przyznaje, że nie ma „izraelskiej okupacji”   Flatow   2023-10-07
Gdzie są palestyńskie ustępstwa na rzecz pokoju?   Tawil   2023-10-05
Dlaczego Hamas wysyła Palestyńczyków na śmierć na granicy z Izraelem?   Toameh   2023-10-03
Palestyńczycy: Izraelskie ustępstwa są oznaką słabości   Tawil   2023-10-02
Kult „antysyjonizmu”   Tabarovsky   2023-10-01
Kolejne palestyńskie marzenie   Ibrahim   2023-09-29
Dlaczego lekceważą trudną sytuację Palestyńczyków w Libanie?   Eid   2023-09-27
Terror palestyński jest wojną religijną na rzecz Allaha przeciwko Żydom. ONZ musi uznać Izraelczyków zamordowanych przez Palestyńczyków za ofiary przemocy na tle religijnym   Marcus   2023-09-26
“Żyd zachowuje się źle” – sfilmujmy to   Collier   2023-09-25
Abbas już wcześniej powiedział to wszystko     2023-09-24
Wątpliwy związek między edukacją a antysemityzmem   Jacoby   2023-09-23
ARABSKA gazeta wychodząca W LONDYNIE PROPAGUJE ANTYSEMITYZM I WSPARCIE DLA TERRORU     2023-09-19
YouTube  i polscy neonaziści     2023-09-19
Celem palestyńskiego procesu pokojowego było zwiększenie terroryzmu   Marcus   2023-09-17
Jak zostać stypendystą podoktoranckim w Columbii? Napisz 341 stron antyizraelskiego bełkotu!     2023-09-13
Irańska strategia brania zachodnich zakładników   A. Savyon*   2023-09-13
22 lata od 9/11 i napięcie wciąż narasta – dżihadyści czekają na kolejną szansę   Stalinsky   2023-09-12
Jak palestyńskie dziecko zostaje terrorystą?   Flatow   2023-09-10
Nazistowskie przemówienie w Ramallah ilustruje szerszą historię   Glick   2023-09-09
Abbas: Hitler walczył z europejskimi Żydami z powodu ich lichwiarstwa     2023-09-08
HRW zamazuje dowody udziału nieletnich w palestyńskim terroryzmie     2023-09-06
Naziści nadali nienawiści do Żydów akademickie oblicze. Ich spadkobiercy mają „Instytut krytycznych badań nad syjonizmem”     2023-09-04
Którymi drogami powraca nazizm?   Koraszewski   2023-09-03
“Washington Post” o “dobrych” terrorystach   Tawil   2023-09-01
Syria, kraj zgubiony w wiadomościach   Taheri   2023-09-01
Walka Indii z dżihadem   Bulut   2023-08-31
Kilka uwag o palestyńskiej fladze   Collier   2023-08-30
Obwinianie wyłącznie Izraela za problemy psychiczne w Strefie Gazy jest po prostu kolejną formą nienawiści do Żydów     2023-08-29
Norweg melduje Radzie Bezpieczeństwa   Koraszewski   2023-08-27
Irański IRGC przechwala się sukcesami wśród Palestyńczyków i Hezbollahu   Frantzman   2023-08-26
Dlaczego nowe palestyńskie rakiety mają znaczenieMogą wyrządzić znacznie więcej szkód niż karabin czy nóż.   Flatow   2023-08-25
„Musimy prowadzić ‘Wielki Dżihad’, żeby zbudować Wielki Iran”     2023-08-25
Prawdziwe słonie w salonie (edycja 2023)     2023-08-17
Palestyńczycy wołają o pomoc   Tawil   2023-08-15
Czy nikt nie pyta, dlaczego w Dżenin jest obóz dla uchodźców?   Bard   2023-08-14
Kara śmierci dla mordercy i tolerancja dla jego propagandy   Stalinsky   2023-08-11
Przykład tego, jak środowisko akademickie tworzy antyizraelską narrację z kłamstw     2023-08-10
Dlaczego MEMRI przestał używać usługi Cloudflare i dlaczego rząd USA powinien zrobić to samo   Stalinsky   2023-08-09
Finansowana przez Unię Europejską edukacja do dżihadu i męczeństwa   Tawil   2023-08-05
Abbas po raz kolejny mówi Palestyńczykom, żeby poszli do diabła     2023-08-04
Pamiętając, co dzieje się, kiedy Żydzi polegają na innych   Amos   2023-08-03
Rosnące zagrożenie północnego Izraela przez Hezbollah   Lax   2023-08-02
Jeden news dziennie   Koraszewski   2023-08-01
Więc uważasz, że Izrael powinien zburzyć swoje mury?   Collier   2023-07-31
Palestyńskie obozy letnie: szkolenie do mordowania Żydów   Tawil   2023-07-30
Irański plan wypędzenia Żydów z „Palestyny”   Tawil   2023-07-19
ONZ i Arabowie wybielają okrucieństwa Baszara Assada, obwiniają za nie – zgadnij kogo?   Tawil   2023-07-15
Oszczerstwo BBC i hańba stronniczych mediów   Collier   2023-07-14
Tylko Palestyńczycy mogą powoływać się na religię w celach nacjonalistycznych     2023-07-12
Jak walczyć z rosnącym zagrożeniem antysemityzmem – Część I: Reakcją Zachodu jest radzenie sobie z antysemityzmem zamiast walki z antysemitami   Carmon   2023-07-10
Gwałtowny wzrost terroru palestyńskiego jest przedsmakiem „rozwiązania” w postaci dwóch państw   Tobin   2023-07-07
Święto, pogrzeb i nieudane przywództwo   Roth   2023-07-06
Horror życia jako chrześcijanin w muzułmańskim Pakistanie: tylko jeden miesiąc   Ibrahim   2023-07-05
Podwójne standardy: tylko Palestyńczycy mają prawo odczuwać gniew     2023-07-01
‘Protokoły mędrców Syjonu’ w świecie arabskim i muzułmańskim – w przeszłości i obecnie   Carmon   2023-06-28
Dlaczego oni nienawidzą Izraela   Flatow   2023-06-26
Co kryje się za eskalacją palestyńskiej ofensywy terrorystycznej   Glick   2023-06-23
Wojna dżihadu przeciwko chrześcijanom w Afryce   Fernandez   2023-06-23
ONZ potwierdza ideologię AP, że stworzenie Izraela było „zbrodnią”   Marcus   2023-06-20
“Guardian” sięga nowego dna pisząc o izraelskiej nikczemności   Levick   2023-06-18
Dżihad Organizacji Narodów Zjednoczonych przeciwko Izraelowi   Tawil   2023-06-17
Wreszcie artykuł po arabsku opisujący antypalestyński rasizm w Libanie     2023-06-16
Skandaliczny raport ONZ atakuje zwolenników Izraela na całym świecie   Bayefsky   2023-06-15

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk